K2 - szczyt technologii?

fot. GasControlOby firma GasControl miała więcej talentu do tworzenia efektywnych sterowników niż do robienia promujących je grafik...

K2 to uproszczona wersja innego produktu z gamy GasControl – POWERFUeL. W porównaniu z pierwowzorem, prezentowany sterownik został „odchudzony” z dodatkowych funkcji i ma tylko to, co potrzebne dla poprawnej współpracy z prostszymi, mniej wymagającymi samochodami. Producent zresztą nieco buńczucznie zapowiada, że liczba zalet i opcji systemu POWERFUeL jest tak znaczna, iż zdecydowanie łatwiej wymienić, czego brak w modelu K2. A brak np. możliwości modyfikowania mapy wtrysku benzyny i programowania cyklicznych dotrysków benzyny w określonych przedziałach obciążeń i prędkości obrotowych czy funkcji podawania wtryskiwaczom gazu prądu o podwyższonym napięciu dla pewności, że otworzą się prawidłowo bez względu na warunki.

Co w takim razie ma K2? Pełną autokalibrację, ponoć bardzo precyzyjną, rejestrator parametrów, moduł pozwalający sterownikowi „uczyć się” i coraz lepiej dopasowywać nastawy do warunków w czasie jazdy czy samoczynne włączanie systemu po tankowaniu gazu (niektóre instalacje trzeba uruchamiać ręcznie, o ile wcześniej wyłączyło się je w momencie wyczerpania LPG, co może prowadzić do niezamierzonej jazdy na benzynie, jeśli zapomni się nacisnąć przycisk po ponownym rozruchu). Nieco ograniczona funkcjonalność K2 wynika z faktu, że jest to sterownik przygotowany wyłącznie z myślą o silnikach czterocylindrowych. Dostępne są dwie wersje – kompatybilna z OBD lub nie – przy czym obie mają wbudowane wszystkie potrzebne czujniki (ciśnienia i temperatury gazu), których króćce widać na obudowie.