Mississippi odkrywa zalety LPG

Aby rynek autogazu miał szansę się rozwijać, konieczna jest rozbudowa sieci stacji tankowania. Na terenie stanu Mississippi, którego dotyczy opisywane tu opracowanie, istnieją w tej chwili – wg danych Departamentu Energii – 124 publiczne i 2 prywatne punkty dystrybucji LPG. Mississippi Propane Gas Association podaje natomiast, że liczba obiektów wynosi o ponad 100 więcej, czyli 241 (jest to największa liczba w przeliczeniu na mieszkańca, na łączną długość dróg i na jednostkę powierzchni spośród wszystkich stanów USA). Bliższa rzeczywistości jest raczej ta druga wartość – właściciele stacji często nie zgłaszają uruchomienia nowych punktów, więc informacje DE mają prawo być niepełne. Zgoda, że nawet 241 stacji to wciąż niewiele, ale w porównaniu z innymi paliwami alternatywnymi wystarczająco dużo. Popularne wśród flot staje się budowanie własnych obiektów, ściśle dopasowanych do konkretnych potrzeb. Stacje publiczne nie zawsze oferują dostateczną liczbę stanowisk oraz wystarczająco elastyczne godziny pracy, dlatego firmy decydują się na inwestycję w prywatne punkty tankowania. Koszty nie są wielkie – średnia cena postawienia stacji to 37-60 tys. dolarów, maksymalny wydatek na duży obiekt dostępny publicznie to 175 tys. dolarów. Dzięki tańszemu paliwu własna stacja oznacza także większe oszczędności (kiedy już sama na siebie zarobi).

LPG zyskuje zwolenników także ze względu na własności ekologiczne i pozytywny wpływ na żywotność silników. Jak podaje raport Stennis Institute, zamiana benzyny na gaz skroplony owocuje redukcją emisji tlenku węgla o 40%, szkodliwych lotnych związków organicznych (VOC) o 90-95% i cząstek stałych o 80%. Opracowanie nie wspomina o piętnowanym dziś najbardziej dwutlenku węgla, ale jego emisja spada o ok. 10-15%. Silniki napędzane autogazem potrafią zaś osiągać nawet dwukrotnie wyższe przebiegi niż odpowiedniki zasilane benzyną, a to głównie ze względu na brak nagarów i czynników powodujących korozję w LPG.

A jak mają się w USA koszty konwersji pojazdów lub ile trzeba dopłacić za systemy dedykowane bądź fabryczne? Ceny montaży bardzo się różnią w zależności od wieku i wielkości pojazdu, typu instalacji, a nawet miejsca przeprowadzenia konwersji, jednak autorzy raportu zdołali uśrednić wydatek na poziomie 5600 dolarów. Istnieją jednak programy dopłat oraz nieoprocentowanych pożyczek, dzięki którym finansowanie operacji adaptacji floty jest łatwiejsze. Trzeba pamiętać, że władze stanowe i federalne w USA postrzegają autogaz jako paliwo ekologiczne, stąd szereg ułatwień dla firm, które chcą napędzać swoje floty LPG. Dopłaty można również uzyskać do zakupu gotowych pojazdów, a ich liczba rośnie. Co ciekawe, oferta rynkowa obejmuje przede wszystkim samochody użytkowe – od pick-upów, przez vany, po ciężarówki i autobusy. Modele osobowe to (oprócz taksówek i wozów policyjnych) wciąż rzadkość, ponieważ głównymi użytkownikami autogazu są firmy, a nie kierowcy indywidualni.

Z naszego punktu widzenia prezentowany tu raport – nomen omen – nie odkrywa Ameryki. Ważne jednak, że dostarcza cennej, pomocnej w podejmowaniu decyzji wiedzy tym, którzy zlecili jego przygotowanie i którzy będą czerpać z niego informacje. Oczywiście, rynki LPG mogą się dynamicznie rozwijać nawet bez takich opracowań (czego najlepszym przykładem Polska – 20 czy 25 lat temu nikt nie łamał sobie głowy i nie prowadził badań nad opłacalnością autogazu), jednak zapisane czarno na białym konkrety z pewnością mogą pomóc nadać rozpęd wzrastającemu sektorowi autogazu w USA. Przedsiębiorcy z Mississippi mają już punkt odniesienia, podobne raporty z pewnością powstają także w innych stanach. Rewolucję LPG w USA czas zacząć!