Piąty suw, mniejsza pojemność, więcej mocy

IlmorSchemat silnika 5-suwowego

Prototypowy silnik stworzony przez inżynierów Ilmor ma trzy cylindry, przy czym dwa zewnętrzne pracują w konwencjonalnym systemie czterosuwowym, natomiast środkowy, większy od pozostałych, spełnia inną rolę. Nie następuje w nim spalanie, a jedynie przepływ spalin z sąsiednich „braci”. Służy to rozdzieleniu procesów sprężania i rozprężania i dobraniu optymalnej wartości stopnia rozprężania niezależnie od stopnia sprężania. Środkowy cylinder ma własny wałek rozrządu, który otwiera jego zawory dwa razy częściej niż ma to miejsce w pierwszym i trzecim, ponieważ w pojedynczym cyklu pracy musi napełnić się i opróżnić dwukrotnie.

Ważnym elementem systemu jest także turbodoładowanie o ciśnieniu 3 barów, bez którego osiąganie tak znacznej mocy nie byłoby możliwe przy pojemności poniżej 1 l. Silnik Ilmore charakteryzuje przynajmniej 5-procentowa oszczędność paliwa i aż 20-procentowa redukcja masy wobec klasycznych odpowiedników o porównywalnej mocy. Ze swoimi 130 KM i 165 Nm momentu obrotowego zapewnia dynamikę turbodiesla, emitując przy tym szkodliwe związki na poziomie małolitrażowych jednostek benzynowych.

Trwają prace nad kolejną wersją „piekielnego maleństwa”, która zostałaby zainstalowana w samochodzie i poddana testom w warunkach rzeczywistej eksploatacji. Twórcy silnika z „piątym suwem” pokładają w swoim najnowszym dziecku spore nadzieje, zwłaszcza że do jego produkcji nie potrzeba żadnych innowacyjnych, kosztownych technologii ani drogich materiałów - tak naprawdę jest to tradycyjny silnik spalinowy, po prostu o nietypowej konstrukcji. Obawiamy się tylko, że fani sportowych aut mogą nie chcieć jeździć samochodami z trzycylindrowymi jednostkami pod maską...