Hymotion4 - hybryda jak z klocków

CitroenHypnos

Obecnie sprzedawane auta hybrydowe mają zintegrowane motory na prąd, m. in. zastępujące tradycyjne rozruszniki. Francuzi poszli inną drogą - bez większej ingerencji w jednostkę spalinową i jej osprzęt, „dołożyli” drugi, ekologiczny zespół napędowy. Kojarzy nam się to z pomysłem angielskiej firmy MIRA, która już wcześniej opracowała tego rodzaju system (z wyjmowanymi akumulatorami) i zamontowała go w Skodzie Fabii.
Dodatkowe elementy montuje się w samochodzie jak moduły. Takie rozwiązanie jest stosunkowo proste, chociaż powoduje skurczenie przestrzeni bagażowej (nic dziwnego, skoro auto ma dwa silniki oraz konwencjonalny starter i alternator). Jego zaletami są natomiast: lepszy rozkład masy oraz możliwość „zapalenia na pych”, o ile zajdzie taka konieczność, ale prawdę mówiąc trudno dziś coś takiego zobaczyć.

CitroenC4 WRC

Rozdział mocy pomiędzy osiami sprzężono z układem ESP, aby napęd trafiał zawsze tam, gdzie jest w danej chwili bardziej potrzebny. Pomimo oddzielenia silnika elektrycznego od spalinowego „brata”, PSA wyposażyło swoje prototypy z systemem Hymotion4 w układy: Start&Stop (wyłączanie silnika przy każdym zatrzymaniu auta) oraz odzyskiwania energii kinetycznej podczas hamowania. Ten ostatni działa zwłaszcza efektywnie w koncepcyjnym modelu RC, gdzie motor „na baterie” znalazł się pod maską, a konwencjonalny zamontowano z tyłu, jak w Porsche 911.
Czterodrzwiowe coupe z lwem w herbie legitymuje się godnymi odnotowania osiągami. Zespół napędowy wytwarza łącznie 313 KM (w tym 95 „elektrycznych”) i 458 Nm momentu obrotowego (178 na przednią i 280 na tylną oś). To wystarcza, by rozpędzić auto do „setki” w 4,4 s i zapewnia bardzo dobrą elastyczność (80-120 km/h w 3 s). A teraz najlepsze - RC pali średnio 4,5 l benzyny na 100 km i emituje 109 gramów CO2 na kilometr. Seryjne samochody tej wielkości jeszcze tak nie potrafią...

PeugeotRC Hymotion4

Niewykluczone jednak, że w niedługim czasie się nauczą, ponieważ koncern PSA zdaje się do swojej nowej technologii podchodzić dość poważnie. Świadczy o tym liczba samochodów, które w nią wyposażono. Oprócz RC, Peugeot zaprezentował model Prologue, zapowiadający kompaktowego SUV-a (prawdopodobnie będzie się nazywał 3008 i w wersji seryjnej zadebiutuje już w roku 2009.), a dwa kolejne auta „wytoczył” Citroen. Jednym z nich jest futurystyczny Hypnos, przedstawiciel modnego gatunku crossover, w obecnej formie pozbawiony szerszych perspektyw na produkcję. Co innego drugi; wygląda jak znany z rajdowych tras C4 WRC, jednak dzięki zastosowaniu systemu Hymotion4 sprawia, że ekolodzy tracą zapał do przypinania się łańcuchami do drzew wzdłuż odcinków specjalnych. Bardzo jesteśmy ciekawi, czy Sebastien Loeb byłby w nim równie szybki co w swoim obecnym samochodzie. O ile nie deprymowałby go brak ryku silnika, to kto wie...