Opel Ampera - znaczkologia stosowana

fot. gazeo.plOpel Ampera

Smutne to czasy dla producentów samochodów! I dla fanów nowych modeli w zasadzie też... Wyglądu prawie żadnego nowego auta nie udaje się utrzymać w tajemnicy do momentu jego oficjalnej premiery, bo albo „szpiedzy” wytropią je w najbardziej zapomnianym przez Boga miejscu, albo jakiś „życzliwy” podzieli się zdjęciami wersji przedprodukcyjnej i puści je w obieg do internetu.

Ampera padła ofiarą takiego samego przecieku, jak swego czasu Seat Exeo i Renault Megane III, a ostatnio także nowy Scenic. Doświadczenie pokazuje, że szkice wydostające się potajemnie z urzędów patentowych okazują się wiarygodne. Możemy więc śmiało stawiać dolary przeciwko orzechom, że nowy, ekologiczny Opel będzie Voltem poddanym kosmetycznym zmianom w celu zewnętrznego upodobnienia do pozostałych modeli firmy z Rüsselsheim. Pod względem technicznym nie spodziewamy się żadnych zmian i oczekujemy pojemnych akumulatorów, dzięki którym dzienne przebiegi będzie można wykonywać bez użycia kropli benzyny, a podróżowanie na dalszych trasach umożliwi mały silnik spalinowy, ładujący w czasie jazdy wyczerpujące się baterie.

fot. gazeo.plOpel Ampera

W naszej galerii prezentujemy szczegółowo Volta spod znaku błyskawicy, dla porównania zestawiamy go zaś z amerykańskim pierwowzorem. Czy warto czekać na samochód, który i tak wszyscy już znają? Naszym zdaniem mimo wszystko tak, ponieważ to jedyna szansa, by pojeździć tak czystym i cichym autem po drogach Starego Kontynentu. Przynajmniej do czasu, kiedy obudzi się konkurencja...