Branża o branży - rok 2014

fot. iStock

Oceniając krajowy rynek autogazu, producenci zwracają uwagę na generalny spadek liczby montaży instalacji LPG. Nie jest to jednak postrzegane jako sytuacja dramatyczna, lecz raczej jako naturalny proces mający swe podłoże w tym, że jesteśmy bardzo dużym i ustabilizowanym rynkiem. Prawie 3 mln pojazdów napędzanych gazem płynnym stanowią ok. 15% ogólnej liczby samochodów osobowych poruszających się po naszych drogach. 

„Mimo spadku liczby montaży nie był to zły rok” – mówi Grzegorz Jarzyński, właściciel firmy Elpigaz .W podobnym tonie wypowiada się Józef Tyborowski, dyrektor ds. handlowych firmy EuropeGAS: „Rynek polski jest w miarę ustabilizowany i nie daje już nadziei na dwucyfrowe wzrosty, jak to się dzieje na niektórych rynkach na innych kontynentach”. Z kolei Wojciech Piekarski z firmy AC dodaje, że warto pamiętać, iż rok 2013 należał do jednych z rekordowych, jeśli chodzi o konwersję aut na LPG w Polsce. Janusz Siczek z Auto Gaz Centrum potwierdza, że mijający rok był dla branży autogazu okresem stabilnym. Poza zmniejszeniem ceny paliw w końcówce roku nie wydarzyło się nic, co wpłynęłoby znacząco na branżę LPG. Nieco inaczej widzi to Jacek Okoński właściciel firmy Czakram, który podkreśla, że jednym z powodów spadków liczby montaży są coraz nowsze technologie w silnikach benzynowych (wtrysk bezpośredni), do których jeszcze nie ma dobrych instalacji LPG w przystępnej cenie.

Co pozytywnie zaskoczyło producentów instalacji LPG w minionym roku?
Grzegorz Jarzyński (Elpigaz) wskazuje na jedno pozytywne wydarzenie wpływające na branżę, mianowicie wprowadzenie samoobsługi na stacjach autogazu – co prawda prace nad tym trwały od kilku lat, ale nareszcie udało się doprowadzić sprawę do końca. Według firmy EuropeGAS, w Polsce nie ma już miejsca na zaskakujące sytuacje. Rynek jest dojrzały i bardzo wymagający, co sprawia, że producenci nie mogą sobie pozwolić na chwilę słabości.

Mocne strony polskiego rynku autogazu

Opinia branży jest jednoznaczna: wysoka jakość produktów to bezwzględnie najmocniejsza strona branży. Producenci dumni są także z zagranicznej ekspansji, której dynamika potwierdza jakość produktów i siłę polskich firm. Pozytywnym sygnałem jest także coraz większa oferta samochodów nowych zasilanych gazem płynnym, co przekłada się na postrzeganie LPG jako paliwa równego pod względem wizerunkowym benzynie. Nie brakuje także opinii, wedle których pozytywnymi zjawiskami są: podnoszenie jakości montażu instalacji LPG oraz konsolidacja warsztatów w sieci serwisowe, co z kolei odbierane jest jako porządkowanie rynku usług związanych z autogazem.

Jak każdy rynek, polska branża LPG boryka się z różnorodnymi problemami. Cenne i ciekawe są  spostrzeżenia nowego gracza na naszym rynku – firmy Prins Autogaz, nowego dystrybutora firmy Prins w Polsce. Sebastian Bartczak, współwłaściciel firmy, bardzo krytycznie ocenia działania producentów na rzecz rozwoju branży. Branża działa bez planu, nie ma koncepcji na rozwój rynku, firmy nie potrafią wspólnie działać na rzecz wspólnego dobra, a do tego trwa wyniszczająca walka cenowa, która do niczego pozytywnego branży nie doprowadzi. Janusz Siczek (Auto Gaz Centrum) dodaje, że branży autogazowej w Polsce niezbędne jest wspólne działanie wszystkich firm, które się w niej znajdują (zresztą temat braku prężnie działającej reprezentacji branży często przewija się w wypowiedziach firm). Celem tych działań powinna być popularyzacja idei zasilania samochodów paliwem LPG oraz stworzenie lobby monitorującego i wpływającego na tworzenie przepisów dotyczących naszej branży. Wagę stanu prawnego podkreśla także Grzegorz Jarzyński (Elpigaz): „W Polsce brakuje odpowiednich regulacji prawnych gwarantujących stosowanie rozwiązań technicznych adekwatnych do stanu techniki w motoryzacji – firma, która uzyskała homologację na montaż instalacji gazowych w autach gaźnikowych czy też prostych silnikach Euro 2, może je montować w silnikach z wtryskiem bezpośrednim Euro 5 czy też Euro 6. Mało tego, komponenty użyte w procesie homologacji mają się nijak do montowanych w autach klientów. Nawet obowiązujące przepisy są 'martwe' i nie przestrzegane, bo nie ma mechanizmu ich kontroli i weryfikacji”. Józef Tyborowski (EuropeGAS) dodaje, że brakuje także regulacji prawnych dotyczących rejestracji pojazdów z silnikami wysokoprężnymi przystosowanych do zasilania paliwem gazowym. W jego ocenie, problemem dla firm działających na rynkach zagranicznych jest także to, że każdy kraj rządzi się swoimi prawami i wymaganiami, które niestety mogą wydłużyć czas wprowadzania nowych produktów na dany rynek. Dodatkowym utrudnieniem okazuje się niestabilna sytuacja polityczna w krajach, w których istnieje bardzo duże zapotrzebowanie na konwersje.

Mimo problemów, firmy są dumne ze swych dokonań w 2014 roku. Beniaminek krajowego rynku, Prins Autogaz, cieszy się, że „firma w 85% zrealizowała zakładany plan, choć jak wiadomo rozkręcanie dziś nowej firmy w takich realiach rynkowych do prostych nie należy”. Grzegorz Jarzyński (Elpigaz) dodaje: „Jestem dumny, że możemy zaproponować i wdrażać kolejne nowe rozwiązania, takie jak wtrysk gazu Vela czy wtryskiwacze Black. Za sukces uważam też to, że przy bardzo niskich cenach instalacji możemy oferować nasze wyroby w cenach rynkowych z zachowaniem tej samej, wysokiej jakości. Zbudowaliśmy największą w Europie Wschodniej bazę logistyczną produktów z branży autogazu, dzięki której każdy rodzaj zbiornika LPG oraz każda instalacja dostępne są dla naszych klientów 'od ręki'”. Wojciech Piekarski (AC): „Mijający rok był dla spółki AC niezwykle istotny. Mam tutaj na myśli wprowadzenie do oferty  STAG sterowników gazowych opartych na nowym, precyzyjnym procesorze. Jesteśmy bardzo zadowoleni z efektów zmian, szczególnie, że sami montażyści dostrzegają różnicę i chwalą naszą nową platformę. Warto wspomnieć o szybkim w montażu STAG-u 200 GoFast, STAG-u QBOX PLUS z pełną adaptacją OBD czy też STAG-u DIESEL. Z nowinek 'pozagazowych' wprowadziliśmy do oferty STAG Tuning oraz kontroler szerokopasmowej sondy lambda. Na koniec chciałbym też wspomnieć o pierwszym zagranicznym oddziale spółki AC w Peru, który otworzyliśmy w 2014 roku. Możemy też być dumni, że STAG został wybrany jako system gazowy do konwersji aut policji w USA. To wielkie wyróżnienie i, trzeba przyznać, nie lada wyzwanie, bo spełniliśmy najsurowsze kryteria amerykańskiej policji”. Janusz Siczek (Auto Gaz Centrum) ocenia, że rok 2014 był dla firmy dobrym rokiem. „Dzięki wielu działaniom (wydłużenie okresu gwarancji na produkty do 3 lat dla sterownika Compact, do 5 lat dla sterownika Zenit PRO, objęcie gwarancją ogólnopolską większej liczby warsztatów etc.) znacząco podnieśliśmy rozpoznawalność naszej marki na rynku. W mijającym roku mieliśmy również bardzo ważną premierę produktową: ZENIT PRO DIRECT – system przeznaczony do silników z bezpośrednim wtryskiem benzyny i oceniony na 5 gwiazdek (najwyższa ocena) w teście Auto Świata. Wprowadziliśmy pod własną marką wtryskiwacz klasy Premium HERCULES. Należy również wspomnieć o wdrożeniu systemu elektronicznego obiegu homologacji, który gwarantuje bezbłędne wypełnianie druków przez warsztaty oraz ułatwia archiwizację dokumentów”. Z minionego roku cieszy się także Józef Tyborowski (EuropeGAS), który uznaje minione 12 miesięcy za zdecydowanie przełomowe: „Firma bardzo mocno się rozwija zarówno pod względem inwestycji w zasoby ludzkie i infrastrukturę, jak i rozwój oferty produktowej. Nasze nowo utworzone laboratorium pracuje intensywnie nad innowacyjnymi rozwiązaniami, które przedstawimy już w tym roku”.

O tym, co czeka nas w 2015 roku, jaki wpływ na branżę będą miały spadki lub wzrosty ceny paliw oraz jakie działania powinni podjąć producenci na rzecz rozwoju branży LPG, już w środę 14 stycznia.