opłata do URE cos ponad 600 zł jednorazowa na okres koncesji max do 2030 roku...+ co roku jakasc tam 0,000.... czesc ze sprzedazy....
legalizacja dystrybutora co 13 miesiecy ponad 600zł
przegląd zbiorników ponad 600zł pierwszy mam na 2 lata zrobiony
w tej chwili zatankowanie 2 zbiorników ponad 17 tyś.
co roku sprawdzanie weza a co chyba 5 lat wymiana
co roku sprawdzanie rurociągów - niewiem jeszcze jakie koszty
do budzetu gminy 2% wartosci inwestycji....
jak stacja długo nie używana stoi to z tego co wiem dystrybutory się nadają do remontu....
ogólnie co roku na opłaty kilka tyś musisz zarobić.
i podstawa kupić dobry gaz... nie koniecznie orlen czy lotos....ja biore z TEZET-u klienci bardzo dobrze sobie go chwalą... a ja osobiscie robie wiecej kilometrów niz na lotoskim....
i na poczatek do puki sie ludzie nie przyzwyczaja na kokosy niema co liczyc
osobiscie tez mam ze za 15 litrów daje punkta a za 15 punktów jest płyn do spryskiwaczy, lepsze to niz rabat 1 czy 2 grosze, bo jak klient zbiera to bedzie jezdził bo bedzie chiał uzbierac, a jak zobaczy taniej o tego 1gr czy 2gr. to zatankuje tam
pozatym trzeba byc konkurencyjnym z ceną
i co chyba najwazniejsze to zainwestowac w obejscie stacji sklepu, ze by było ładnie i schludnie..... nie tzw. "budka w krzakach"
prowadząc sklep spożywczy, bedziesz musiała kogoś zatrudnić i najprawdopodobniej 2 osoby jeśli nie masz uprawnień, wiec na początek (nie wiem jaki tam był ruch na tej stacji) groszowe zarobki ci zostaną.
u mnie to tak wygląda http://nk.pl/profile/39270471 (link usunięty)