Piszesz:Jest kilku gości co ogarniają Prinsa?
Polska to zagłębie LPG.Ale piszesz że tylko kilku gości ogarnia Prinsa.
To wymowne.Ciekawe czy będą życ wiecznie.Po nich już nikt nie ogarnie?
A swoja drogą cóż to za skomplikowana maszyneria ten Prins.Że tylko kilku ogarnia.
Powiem ci że sam Prins nie ogarnia.Jedyne co zrobił do tej pory to podał do sądu producentów/dystrybutorów gazu w europie.I wygrał.
tylko że na tym sie skończyło.Ich reduktory nadal przy lekkim zabrudzeniu nie pracują dopuki nie rozgrzejesz tego szlamu w środku reduktora.
Cyrk jest niezły.
A ci druciarze co zakładali Prinsa to firma ściśle wspópracująca z Prinsem.Szkolenia itp.
Na reduktor Prinsa nie ma lekarstwa.
Jest jedno: czysty gaz.
Pomażyć ludzka rzecz.