1

(11 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Czy regularne kręcenie pod czerwone pole silnika na LPG jest bardziej szkodliwe niż na benzynie? Słyszałem że na gazie nie powinno się wykorzystywać więcej niż 2/3 mocy max. Mam na myśli silniki które lubią wysokie obroty i potrzebują ich żeby zaczęły "jechać". Instalacja to oczywiście sekwencja z najwyższej półki. O poprzednich generacjach nawet nie wspomnę bo wiem że nie zapewniają wystarczającej precyzji.

Chciałbym wiedzieć jak to wygląda od strony technicznej, co konkretnie jest narażone na uszkodzenia i czy dla uniknięcia usterek przełączać na benzynę (wolałbym nie bo zabawa za 50% ceny jest zawsze przyjemniejsza :wink: )

2

(6 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Właśnie na takie potwierdzenie czekałem, dziękuję  :wink:  Teraz już nawet nie będę pytał w warsztacie o fazę ciekłą bo może mnie niemile zaskoczyć. Czytałem opinie że w wielu autach działa bezproblemowo, ale po co ryzykować? Sprawa wyjaśniona, na 100% sekwencja wysokiej klasy.

3

(6 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

A co jeszcze poza pompą może się zepsuć w tej instalacji? Elektronika chyba nie. Zresztą napraw Vgen powinien się podjąć serwis który ją montował. Ta technologia jest na rynku już od kilku lat, mimo to jakoś nie zdobyła dużej popularności w Polsce tak jak sekwencja. To musi mieć jakąś przyczynę, no chyba że każdy boi się montować bo słyszał że awaryjna i droga (błędne koło).
Poza tym nie udało mi się znaleźć obecnych cen fazy ciekłej, kilka lat temu było to ok. 5000-6000 za Vialle LPI, ale nie wiem jak jest teraz. Logika popowiada że powinno stanieć.  :wink:

Chciałbym zasięgnąć opinii na temat sensu montowania instalacji V generacji w tym aucie. Forum Subaru jednoznacznie informuje, że ten silnik świetnie współpracuje z LPG.


ZA: wzrost mocy silnika, zimne odpalanie na LPG (gdzieś czytałem, ale nie wiem czy to prawda), brak reduktora, szybsze i bardziej precyzyjne wtryskiwacze (ciekły gaz = mniejsza objętość = mniejsza masa ruchomych elementów).

PRZECIW: bardzo wysoki koszt instalacji, podobno awaryjne i drogie w naprawie pompy, ograniczone zaplecze serwisowe, nie wiem jak z trwałością i kosztami naprawy/wymiany wtryskiwaczy.


Myślę o zakupie używanej Imprezy w tej wersji. Dodam że autko ma wolnossący, wysokoobrotowy silnik z bardzo mocną "górą". Nie ukrywam, że co jakiś czas będzie wkręcany powyżej 7000obr/min. , więc instalacja musi działać z największą mozliwą precyzją.

Czy wobec tego koniecznie montować Vgen czy dobra sekwencja spełni wymagania wysokoobrowego boxera?  cool

5

(13 odpowiedzi, napisanych - TARTARINI)

Bardzo dziękuję za trafną diagnozę :wink: , ale nie przypuszczałem że problem jest aż tak poważny. Wtryskiwacze muszą być przyczyną, bo wszystko idealnie zgadza się z moimi obserwacjami (normalny dół, brak mocy ma górze). Ciekawe jakie wtryski mi tam zamontowali, pewnie jakiś najtańszy odrzut z odzysku :sad:

Jeśli chodzi o szybką jadę Pandą to był tylko jednorazowy test, ale przy okazji wylazł problem o którym inaczej bym się nie dowiedział. Wiem że uboga mieszanka LPG jest bardzo niebezpieczna dla silnika i dobrze że mogę jeszcze w porę zareagować, zanim poczyni spustoszenia w głowicy.

Jestem rozczarowany profesjonalizmem ASO także po tym, jak na pierwszym przeglądzie wlali mi tani półsyntetyk zamiast 5W-40 zalecanego przez producenta. Myślicie że warto samemu zapłacić za nowe wtryski czy użerać się z serwisem o bezpłatną wymianę w ramach gwarancji?

6

(13 odpowiedzi, napisanych - TARTARINI)

Dokładnie tak zrobię cool  Znalazłem dobry zakład z hamownią który się tego podjął. Chcą w sumie 300zł za wykresy dla obu paliw i diagnostykę z regulacją instalacji. To chyba rozsądna cena.

7

(13 odpowiedzi, napisanych - TARTARINI)

Test na benzynie robiłem kilka dni po teście na LPG, czyli pod koniec czerwca. Spalanie jeszcze jakoś da się przeżyć, ale nie rozumiem tak dużego spadku Vmax. To chyba nie jest efekt kalibracji, bo prędkość nie jest liniową funkcją mocy silnika. 142km/h zamiast 165 oznacza spadek mocy z fabrycznych 70 do ok. 45km. Przy takim zdławieniu znacznie pogorszyłaby się dynamika auta, ale nie zaobserwowałem takich objawów. Dlatego wydaje mi się, że dziura w momencie obr. jest powyżej 3500obr., czyli w zakresie nieużywanym w mieście, ale na autostradzie. Chyba muszę pojechać na hamownię i porównać wykresy dla PB i LPG. Może to przekona "fachowców" z ASO do naprawy gwarancyjnej.  :wink:

8

(13 odpowiedzi, napisanych - TARTARINI)

Test na benzynie również był. Spalanie wyszło 4,8l/100km. Z tą kalibracją rzeczywiście może być problem, ponieważ po zakupie auto na LPG gasło podczas pracy na jałowych obrotach, np. przy dojeździe do świateł. Słyszałem, że prawie wszyscy użytkownicy Pand z Tartarini mieli to samo. W serwisie podpięli Pandę pod komputer, zmienili coś w ustawieniach i przestał gasnąć, ale o spadku Vmax na LPG już nie chcą słyszeć i twierdzą, że to normalne.

9

(13 odpowiedzi, napisanych - TARTARINI)

Posiadam Fiata Pandę 1.2 69km z fabryczną instalacją Tartarini. Przyspieszenie i elastyczność samochodu na gazie, choć są bardzo słabe, nie odbiegają od wyników na benzynie, natomiast prędkość maksymalna jest rozczarowująco niska (licznikowe 142 km/h), podczas gdy na benzynie jest to 165km/h. Aby na LPG auto utrzymywało 120km/h muszę wciskać gaz w ok. 25-30%, natomiast dalsze wciskanie nie daje juz zbyt dużego przyrostu prędkości. Co jest przyczyną takiego zachowania samochodu?

I jeszcze przy okazji 2 pytania: :wink:
1. Jakie są różnice w warunkach pracy silnika na wysokich obrotach podczas zasilania LPG i benzyną?
2. Czy podczas pracy na LPG po zdjęciu nogi z gazu sterownik odcina paliwo, tak jak ma to miejsce na benzynie? Chciałem sprawdzić ile autko spali podczas maksymalnie ekonomicznej jazdy (miasto + trasa, hamowanie silnikiem z redukcjami przed każdymi światłami) i byłem negatywnie zaskoczony wynikiem 6,9l/100km