Witajcie. Mam taki problem ze swoją Mazdą. Po sprowadzeniu jej z Holandii pojechałem zalegalizować butlę w Strzelinie. Miałem przyjechać na pustym zbiorniku. Ode mnie jest trochę km tam więc na luzie. Jak jechałem wszystkie kontrolki mi gasły po kolei. Włączyła się rezerwa, po iluś tam kilometrach zgasł czyli brak gazu. Zalegalizowali mi butlę, zatankowałem, kontrolki się podniosły. Nie wyjeździłem gazu do końca, jak miałem ostatnią zieloną kreskę to zatankowałem 16L (do zbiornika mogę dać 35L). Przejechałem 150km i zatankowałem 12L. Myślałem, że na Orlenie mnie w ciula zrobili i zatankowałem powietrze samo bo kreską nić się nie podniosła! Dzisiaj jadę, mam zieloną ostatnią kreskę i auto zgasło. Po przeliczeniu wyszło prawidłowe spalanie i faktycznie gaz mógł się skończyć.

Co może być przyczyną braku wskazania rezerwy na liczniku? Wcześniej wszystko było okej   :sad: