[QUOTE=wrobel90;n30417] ale przede wszystkim gazownika porządnego znajdź. pzdr! [/QUOTE]
I z tym mam największy problem, mieszkam w takim 100 tysięcznym mieście, gdzie jest ich kilku i rozmowy telefoniczne kończą się z reguły na "przyjedź pan, to coś tam na OBD zrobimy". Na pytanie czy robili takie silniki pada zaś odpowiedź "różne silniki robię". Dopiero jak jednemu podesłałem na maila, tą wygrzebaną w necie kofigurację, to odpowiedział w miarę konkretnie, dodając od siebie te zmiany zaworów i sterownika. Byłem na tyle nawet zdesperowany, że dzwoniłem na serwis do salonu skody, to tam rozmówca przy czyjejś pomocy ustalił, że instalacje do takiej kosiareczki założyć można i nawet rzucił nazwą landi renzo. Jak chciałem poznać szczegóły, to kazali napisać na maila, włącznie z podaniem VIN. Mimo informacji na stronie, że odpowiedzą po 24h, pomimo upływu czasu jak narazie mnie zlewają. Sam znawcą tematu nie jestem, ale na tyle info w necie wygrzebałem, że wiem, iż te silniczki najprostsze do zagazowania nie są, chociażby jeżeli chodzi o odwierty w kolektorze. Kroją mi się obecnie przebiegi na poziomie 30 - 40 tys. rocznie, auto ma 7 lat i przebiegu 85 tysi., więc chciałbym na tym gazie chociaż ze 120 tys. jeszcze zrobić nie rozwalając kosiarki doszczętnie i nie wydając kroci na późniejsze dostrajanie źle założonej i dobranej instalacji. Przecież robię to żeby kasy zaoszczędzić, a nie dokładać. Więc mam stracha, bo jak mi kiedyś jeden druciarz proste niby Punto 1.2 60 km zagazował, to się trochę później umęczyłem.