26

Odp: Reduktor Magic III

oktan napisał/a:

Jak każdy normalny człowiek uczę się na błędach, popełniam je i się do nich przyznaje

To niestety nie jest prawda. Z każdego twojego postu przebija pyszałkowatość i zarozumialstwo, które sztucznie ukrywasz w takich sytuacjach jak ta, kiedy jaskrawo obnaża się twoje krętactwo i hipokryzję. Spójrz na to forum - w każdym wątku, w każdym dziale wszędzie cię pełno. A merytoryczna analiza twoich postów wskazuje, że niczego nimi nie wnosisz - piszesz, żeby tylko pisać, bo ja wiem dlaczego, może sam sobie lubisz udowadniać jaki jesteś wspaniały i mądry. Przykro mi, jesteś merytorycznie słaby, nieprzygotowany do jakiejkolwiek dyskusji na zaawansowanym poziomie technicznym i im mniej wiesz, tym więcej piszesz, posiłkując się najwyżej wiedzą, którą w pięć sekund zwraca wujek Google.

Każdy może mieć swoje zdanie, i należy je uszanować należy to jednak wyrażać w sposób kulturalny i nie uwłaczający nikomu.

Rzecz nie w poszanowaniu odrębnego zdania, rzecz w braku szacunku dla prostackiego wymądrzania się bez pokrycia w wiedzy.

Czyż nie jest hipokryzją domaganie się jawnej odpowiedzi w jednym temacie po czym w późniejszym terminie pozostawianie czegoś w domysłach, SebastaianieS?


Nie. To nie ma nic wspólnego z hipokryzją. Pozostawienie w domyśle nazwy firmy, o której pisałem, było z mojej strony wyłącznie podyktowane chęcią nieszkodzenia tejże firmie poprzez obniżanie jej wizerunku - to ona na niego pracuje, nie ja. Resztę wyjaśnił szymdi

Czy uważanie siebie za nieomylnego, kreowanie warsztatu jako jedynego w kraju, który potrafi wszystko w przeciwieństwie do innych nie jest oznaką nonkonformistycznego obłędu?

Niczego nie kreuję. Umiemy to i owo, co oświadczam często na forum, natomiast tych informacji raczej nie prezentuję na tle jakichkolwiek warsztatów konkurencji. Widziałeś gdzieś, że piszę, że Iksiński nie umie, a my tak? Chętnie obejrzę linka z takim oświadczeniem.

Czy udowadnianie swoich racji za wszelką cenę, niejednokrotnie obrażając swoich rozmówców jest oznaką wiedzy? Otóż nie.

Rzecz nie w udowadnianiu swoich racji, tylko w obnażaniu niewiedzy tych, którzy opowiadają bzdury, które przez poszukujących tutaj wiedzy potencjalnych użytkowników LPG/CNG są przyjmowane za dobrą monetę - w końcu skrypt forum z racji ilości nabazgranych dyrdymałów nadał ci status "autorytet", co w tym akurat przypadku jest bardzo gorzką ironią.

Szkoda tylko, że atakiem na mnie bronisz się przed jawną odpowiedzią na zadane pytanie.

To zostało wyjaśnione kilka wierszy powyżej. Nie przyjmuję takiego zarzutu.

27

Odp: Reduktor Magic III

Nie ma. Jest produkowane nie dość, że w Chinach, to jeszcze na Marsie i używane do zwalczania plagi apfy"n"dypfy atakujących stadami miejscowych plantatorów maszyn do szycia.
A to, że od jesieni 2010 produkowane są poprawione reduktory które nie puszczają gazu do wody (przynajmniej nie spotkałem takiego choćby jednego), to plotka marsjańskich gazet satyrycznych. Ilustrowanych.

28

Odp: Reduktor Magic III

Evot, obudź się. PRL się skończył.
Producent zlekceważył sprawę w chwili wykrycia pierwszych przypadków za co zapłacił załamaniem sprzedaży swojego produktu w Polsce. Teraz stara się odrobić straty i ma do tego prawo. Bredzenie o jakiejś inspekcji wywołuje pusty śmiech.

A kwestia czysto techniczna - na drodze gazu od zbiornika do silnika takich gumeczek znajdziesz więcej - kwestia materiału z jakiego są wykonane. Czesi przekonali się że chytry płaci dwa razy - i tu koniec dyskusji.

29

Odp: Reduktor Magic III

Zamiast bazgrać i się produkować - zgłoś, pozywaj. Szkoda że nie montował Pan u mnie, chętnie dałbym się w tej sprawie pozwać. Uwielbiam zarabiać na zasądzonych kosztach sądowych :-D

30

Odp: Reduktor Magic III

Tyle pana spostrzeżenie warte, ile wiedzy Pan ma o moim warsztacie. Warto odróżnić kwestię obsługi klienta od rozważań tego typu, co Pańskie - o inspekcjach handlowych, sądach itp. Bzdury które Pan opowiada prowokują do takich jak powyżej komentarzy - nie powinien Pan być zdziwiony.

W kontekście zaś używanego akurat przez nas bardzo intensywnie reduktora Magic III - nie czekając na ewentualne awarie, metodycznie wycofaliśmy z rynku wszystkie założone przez nas reduktory MIII wyprodukowane w okresie kiedy stwarzały ryzyko. Dodam - to były sprawne reduktory, nie takie które puszczały gaz. I wszystkie zostały wymienione bezpłatnie na nowe wraz z ponownym wystrojeniem, otrzymane od producenta w zamian za zdemontowane. I nikt nie patrzył na datę produkcji i ewentualnie miniony już okres gwarancji. Jeśli znany jest Panu drugi taki przypadek w skali kraju - chętnie posłucham.

A teraz chętnie wysłucham, jak Pan odszczekuje swoje prostackie komentarze i insynuacje.

31

Odp: Reduktor Magic III

Niczemu i nikomu się nie usprawiedliwiam, a już na pewno nie komuś takiemu jak Pan. Jasno pokazuję, że Pana chamskie i obrzydliwe insynuacje mają się nijak do rzeczywistości.

Realnie patrząc - również bardzo się cieszę, że nie zaniosło Pana w nasze progi, bo jeśli na co dzień prezentuje Pan taką postawę, prawdopodobnie dołączyłby Pan do tych, którym odmówiłem wykonania usługi, bo z pewnym typem ludzi do czynienia mieć nie chcę.

32

Odp: Reduktor Magic III

SebastianS, masz może możliwość wrzucenia fotek, bądź też opisania modyfikacji jakie przeszedł Magic 3 w wersji evo 2 ?

33

Odp: Reduktor Magic III

Po co? czegoś nie wiesz? Czegoś brakuje?

34

Odp: Reduktor Magic III

ok, nie możesz - mówi się trudno.