1

Temat: Silnik nie wchodzi na obroty, max 3,5tyś.

Witam, mam problem z LPG w MB 190E 2.0 na wtrysku KE-Jetronic. Jako że zajmuje zarobkowo się przywracaniem do życia wymienionego układu wtryskowego na benzynie silnik pracuje bardzo dobrze. Odpala od kopa, ma moc, spalanie w normie. Problem jest z LPG. Nie wkręca się na obroty przy mocniejszym wciśnięciu gazu i przy pedale w podłodze. Od kiedy mam auto czyli przez 2lata było ok. Niedawno chciałem mocniej depnąć a tu silnik przestał się wkręcać przy 3,5tyś a potem zaczął wręcz hamować i przerywać. Mam Igen gazu. Parownik BRC Tecno 100kW regenerowany 1szy raz 1,5r temu na oryginalnym zestawie, przejechane gdzieś 12tkm. Po pojawieniu się problemu, wyjeździłem gaz jaki był w butli. Wyczyściłem wszystkie elektrozawory, nie były nawet brudne. Sprawdzone na krótko do aku, tłoczki/młoteczki chowają się odrazu i w całości po podłączeniu cewki pod prąd. Zatankowałem na innej stacji, ponownie wyregulowałem instalację i problem znikł... ale po 2 dniach powrócił. Próbowałem z wyjętymi tłoczkami elektrozaworów parownika i pełniącego funkcję filtra - BRC River z sitkiem i małym nagnesem do ściągania opiłkow. Może gdzieś przewód elektryczny uszkodzony był ale bez zmian. Jedynie w wielozaworze butli został. Rozebrałem reduktor do rosołu, symbolicznie zabrudzony, membrany miękkie, sprężynka niewypracowana, dźwigienki lekko poruszają się. Rozkręcałem register(czysty) na fest i bez zmian, ewidentnie za mało gazu dostaje motor. Mikser drożny. Elektrozawory były czyste to i parownik, register czy mikser się nie zapchał. Wszystkie połaczenia elektryczne sprawdzone, styki popsikane preparatem do czyszczenia styków. Bez problemu przełącza z benzyny na gaz i na odwrót. Skończyły mi się już pomysły. Igen LPG, co tam się może popsuć? Co mogłem to sprawdziłem. Filtr powietrza nowy, układ zapłonowy: świece NGK może rok, przewody BOSCH pół roku, kopułka i palec 2lata - jakaś włoska ale sprawdzałem zużycie bardzo małe. Cewka jedynie oryginalna. Na benzynie nie szarpnie, nie zadławi się, reaguje na gaz prawidłowo, kręci się motor do końca. Mieli oponami bez problemu. Dolot szczelny, nie falują obroty. Na biegu jałowym jednorazowo depnięciem można wkręcić motor do 4 tysięcy, stopniowo z wyczuciem można do 5tysięcy ale powoli bardzo. Podczas jazdy do 3tysięcy, max 3,5 i to bez mocniejszego deptania, trzeba wyczuć bo inaczej przestaje w ogóle ciągnąć. Na luzie nie trzęsię, nie spada z obrotów itd. Co robić? Już mi ręce opadły. Jedynie zakręcić ręcznie zawór w butli zostało, wyjąć tłoczek z elektrozaworu wielozaworu i spróbować. Tego tylko nie robiłem.