witam,
auto od samego początku ciężko pali po nocy oraz czasem zdarza mu się to też w dzień. Ostatnio zakręciłem gaz w butli i jeździlem na samym PB przez 5 dni. Auto za każdym razem paliło od strzała. Podejrzewałem reduktor, ponieważ puszczał przez wąż podciśnienia do kolektora. Na kilka dni odłączyłem ten wąż i bez poprawy. Jednak jak i tak puszczał to postanowiłem kupić nowy reduktor, wymieniłem go przedwczoraj. Problem niestety pozostał. Zwracam się z prośbą co jeszcze może być przyczyną ? Wtryskiwacze ? Ostatnio zanurzałem ich końcówki w wodzie i patrzyłem przez kilka minut czy poleci jakiś bąbelek - nic nie poleciało. Czy np. przyczyną może być elektrozawór przy parowniku ? Czy jeżeli nawet on by nie trzymał to gazu nie powinny "zatrzymać" wtryskiwacze i reduktor ? W kolektorze są wywiercone dziury na 2 króće - jeden od w/w węża podciśnienia, ktory nie jest powodem złego odpalania, a drugi idzie do map sensora. Może tym wężem puszcza ? Też go niby sprawdzałem to nic nie puszczało, ale może przez całą noc coś poleci ? Za pomoc w rozwiązaniu problemu przelewam pieniążki na flaszeczkę 
Stag 4 ECO reduktor AC R01 250HP, wtryskiwacze zielone HANA