Opcje wyszukiwania (Strona 3 z 11)

jakie zamieszanie : czytam że panda na valtekach 34 , nic o pracy na benie - a ty wydzierasz się, że na benie też paskudzi i że wtryski matrix. To zupełnie inna sytuacja. Reszta nie nadaje się do dyskusji  :razz: . Chamstwu w życiu ....

w instalacji sekwencyjnej nie ma tak prostej zależności pomiędzy ciśnieniem gazu i jego zużyciem. Poczytaj jak działa instalacja lpg i na czym polega jej kalibracja. Kręcenie na oślep z pewnosćią nie poprawi sytuacji : nie ma cudów , coś masz uszkodzone, ale skoro twierdzisz że wszystko masz idealne to nie mam dla Ciebie rady. Poszukaj lepszego gazownika.

jeśli było dobrze i nagle się pogorszyło to nie reguluj na oślep , tylko zbajdź uszkodzony element. Jeśli jesteś pewein , że filtry są czyste a reduktor działa prawidłowo to prawdopodobną przyczyną jest zabrudzenie lub uszkodzenie wtryskiwaczy.
Sonda jest niepotrzebna (nie z przymiotnikami piszemy razem ) do algorytmu regulacji.
A czy pracuje równo na biegu jałowym ? Nie ma efektu jakby wypadał co jakiś czas zapłon ?
Nie reguluj ciśnienia , ani mnożnika bo tylko bardziej zepsujesz. Przyczyna jest sprzętowa i regulacja tego nie naprawi.

Valteki nie są w stanie zasilić więcej niż 30KM na gar , są przy tym bardzo nieprecyzyjne i nie obsługują czasów krótszych niż 3,5 ms. Mają tylko jedną zaletę : są najtańsze .
Sonda lambda nie musi być podłączona do sterownika lpg bo nie jest uwzględniana w algorytmie jego pracy. Jej podłączenie służy jedynie wizualizacji jej pracy. Instalacja wtryskowa nie wymaga emulacji bo komputer benzynowy nie powinien widzieć różnicy pomiędzy zasilaniem lpg i beną. U Ciebie instalcja jest skrajnie niedopasowana co sygnalizuje check. Nie da się zrobić tego silnika na tych wtryskach, a ich zastosowanie w tym konkretnym przypadku wystawia jak najgorsze świadectwo  :razz:
Dobrt wtrysk to precyzja i powtarzalność dawki wtrysku nawet przy czaasach rzędu 2 ms , mała wrażliwość na wyższe cisnienie gazu i doporność na zanieczyszczenia (hana 2000).

im mocniejszy reduktor tym niższą temperaturę przełączania można ustawić. Jak reduktor jest na styk to zbyt niska temperatura przełączania powoduje duże spadki temperatury gazu przy przyśpieszaniu , zasilanie wtryskiwaczy żle odparowanym gazem z cząsteczkami płynu - to mechanizm szarpania na zimno. Wymień redukotr na stabilniejszy , zavoli N będzie dużo lepszy i przełączysz na 20 stopni bez szarpania.
Ważne też podłączenie do układu wodnego - krótkie przewody, a najlpiej szeregowo z nagrzewnicą - nowsze samochody nie odcinają przepływu przez nią. Moc reduktora to nie tylko powierzchnia wymiany ciepła ale i ilość przepływającego czynnika

no to jeszcze napisz jak poznać , że to magic z nowej serii ( jakiś numer fabryczny czy cuś ?) , wiem że jestes orędownikiem i mięsem doświadczalnym ( a raczej Twoi klienci) tego ładnego reduktora, ale poczekam jakiś czas zanim zmienię zdanie bo jeszcze mi nie przeszło w....nie po przejściach z pierdzeniem w układ.

to mazda więc może byc potrzeba uruchomienia opcji "zubożenie mazda", bez pełnej informacji , screenów i map , trudno coś jednoznacznie stwierdzić . Za mało szczegółów.

rozszyfrowałem co tam masz : wtryskiwacze valteki , a z map wynika że to silnik fulgrupowy z bardzo krótkimi czasami wtrysku. Niczego nie ruszaj bo małe dysze powodują że czasy wtrysku na gazie są wydłużone i valteki jakoś z biedą sobie radzą. Co może grozić ? Z tak tandetnymi wtryskiwaczami wszytsko co najgorsze. Są tak nieprezyzyjne że w jednym cylindrze możesz mieś mieszankę za bogatą a w drugim skrajnie ubogą i wypalane zawory , a sonda lambda wiszi że jest OK.  Zmień wtryski na matrix hd344 , albo licz się z ryzykiem uszkodzenia silnika. Powaga.

nie dowiesz się zanim się nie przejedziesz z podłączonym latopem. Tylko wtedy zobaczysz co widzi sterownik lpg w sytuacji kiedy się przełącza. Jeśli nie ma takie opcji w ustawieniach to przyczyna może byc szwankujący czujnik ciśnienia lub temperatury. Zwróć uwagę na stabilnośc tych wskazań.

prawodopobnie zrobiłeś zwarcie w obwodzie zasilania zaworu. Możesz spróbowac naprawic sterownik ( są ogłoszenia na allegro firmy z Siedlec) lub wymienić na elpigaz, ale także każdy inny z rodziny AEB , czyli king, omvl czy zavoli aliseiN. Sprawdź jeszcze przewody , a czy zwór na butli też nie działa? Zasilane są rónolegle .

czesiu , spokojnie , gaśnie po cut offie , czyli reduktor ma takie przyrosty , że wtryski gazowe nie są w stanie się otworzyć i nie dziwota , że gaśnie. Co robić ? Wyrzucić ten szmelc i zamontowac prawdziwy reduktor i wtryskiwacze , zamiast liczyć że się jakoś ułoży i że nie ma potrzeby niczego regulować bo "nie słyszałem żebyu było trzeba". Nie ma obowiązku cokoliwiek regulować - ale to chyba nie prada godnia forum lpg ?
Można też spróbować powiększyć dysze i zmniejszyć ciśnienie pracy reduktora : przyrosty będą mniejsze , ale to pod warunkiem że valdemary jeszcze żyją i są skalibrowane w co wątpię. Valteki nie "lubią" ciśnień wyższych niż 1 bar i to jest dowód w tej sprawie. Czy winien tu stożek ? wątpię , ale dopiero teraz ujawiniła się padaczka kompletacji  :mrgreen:
A czy stozek zmiania sposób zasilania ? Wystarczy podejrzeć OBDII korekty zasilania przed i po, porównać do gazowych. Rozjadą się to pewne .Zmieni sie w wyniku autoadaptacji ECU mapa benzyny ( po to montuje się stożek) , więc i gaz wymaga korekty. Tyle , że to kosmetyka której na oko nie powinno byc widać , a opisane problemy nie z tego wynikają , choć pytanie na początku tylko tego dotyczyło. Ale pewnie się nie znam  :razz: