Czesio, jeśli chłopak sprzeda instalację na części - w jakim celu zostanie kupiona przez innych ludzi? Jesli jest ryzyko uszkodzenia w wyniku kolizji - sądzisz, ze sprzedając to dalej nie bierzesz moralnej odpowiedzialności za zdrowie i życie nabywcy?
Proponuję inaczej: Po pierwsze - nie ma przeszkód w montażu tych zdemontowanych gratów - elektroniki, wtryskiwaczy, reduktora. Dobrze jednak byłoby, żeby wszystko zostało bardzo dokładnie przepatrzone pod kątem ewentualnych uszkodzeń - zwłaszcza reduktor i wiązka elektryczna. Butlę - zgodnie z prawem - musiałbyś wrzucić nową, bo ta jest formalnie związana z konkretnym samochodem. Wyciąg ze świadectwa homologacji nie kosztuje gazownika nic, jako druk, pozostaje tylko kwestia uzyskania go - zwykle jest on dostarczany przez producenta będącego właścicielem homologacji na sposób montażu instalacji. Jesli więc wybierzesz gazownika, który jest zrzeszony w sieci monterskiej np. producenta butli (tak może być w przypadku choćby Bormechu, czy Irene) - nabywając nową butlę za jego pośrednictwem - możesz swobodnie i legalnie zalegalizować instalację w nowym aucie.