Benzyna znów drożeje - zamontuj instalację LPG!

© iStockAnn Marie Kurtz

Obaj rodzimi producenci paliw - Orlen i Lotos - ogłosili kolejne podwyżki w swoich cennikach. Tym razem są one bardzo znaczne i mogą przełożyć się na wzrost ceny litra benzyny nawet o 9-10 groszy, choć ostateczna decyzja o obciążeniu nimi kierowców należy do operatorów stacji. Nie spodziewajmy się jednak litości z ich strony, ponieważ w zbliżającym się okresie wakacyjnym będą chcieli zarobić jak najwięcej na wzmożonym popycie. Tym bardziej, że ceny prawdopodobnie wzrosłyby i tak, bez względu na poczynania dostawców. Tak to już latem jest - jeździmy więcej, a sprzedawcy paliw korzystają z większego zapotrzebowania. Dzieje się tak każdego roku i choć może nas to złościć, niewiele zmienimy. To nie znaczy jednak, że jesteśmy zupełnie zdani na czyjąś łaskę i musimy biernie znosić podwyżki.

Powtarzaliśmy to mnóstwo razy, chętnie powiemy znowu: najprostszym sposobem na obronę przed wysokimi rachunkami na stacji jest montaż instalacji LPG! Zwłaszcza dziś, gdy średnia cena litra gazu spadła do 40% wartości litra benzyny i wynosi 1,67 zł wobec 4,12 zł, a lokalnie relacja wynosi nawet 35% (miejscami gaz kosztuje poniżej 1,40 zł/l). A będzie pewnie jeszcze lepiej, ponieważ nie wiadomo, kiedy „bezołowiowa” przestanie drożeć. Wielu upartych i nieprzekonanych zaciśnie zęby i postanowi przeczekać „wakacyjny drenaż kieszeni”, ale czy po okresie urlopowym będzie lepiej? Lato się skończy i ceny benzyny może znów nieco spadną, ale korzystna relacja pozostanie na zbliżonym poziomie, ponieważ LPG od lat jest znacznie tańsze i nic nie zapowiada zmiany tego stanu rzeczy. Teraz, gdy liczby przy symbolu „Pb 95” idą w górę, jest świetny moment, by zacząć oszczędzać, a to, co zostanie nam w portfelu po wizycie przy dystrybutorze, będziemy mogli bez ważenia każdej złotówki przeznaczyć na wakacyjne przyjemności dla rodziny.

LPG to doskonały sposób również na obniżenie kosztów wojaży zagranicznych. Gaz można kupować w większości krajów popularnych jako cele letnich podróży, zwłaszcza wzdłuż głównych tras przelotowych. Według relacji zaprzyjaźnionych globtroterów, na Bałkany można dojechać z Polski bez kropli benzyny, a i na miejscu łatwo korzystać z najtańszego dostępnego paliwa. Zresztą, trzeba by mieć dużego pecha albo wybrać mocno nietypową lokalizację, by w Europie nie skorzystać z LPG, GPL, autoplinu czy jak tam go jeszcze zwą. Aktualne ceny autogazu łatwo sprawdzić na licznych serwisach poświęconych podróżom własnymi czterema kółkami i w ten sposób zaplanować optymalną trasę.

Koszty kosztami, ale nie mniej ważna jest kwestia ekologii. Dzięki LPG nie tylko od pierwszego tankowania zredukujemy o połowę swoje wydatki na paliwo, ale również zmniejszymy ilość emitowanych przez nasz samochód szkodliwych substancji, w tym odpowiedzialnego za efekt cieplarniany dwutlenku węgla. Adaptacja samochodu na napęd gazowy sprawia, że tzw. „carbon footprint”, czyli właśnie ilość „węglowych odpadów” pozostawianych przez spaliny, spada o nawet 20%, bez konieczności stosowania drogiej i skomplikowanej technologii. Jednocześnie maleje emisja tlenków azotu, tlenku węgla i cząstek stałych, czyli wyjątkowo szkodliwej dla zdrowia sadzy.

Autogaz to rozwiązanie dla osób szanujących swoje pieniądze i wydających tylko tyle, ile jest absolutnie konieczne, czyli np. dla tych, którzy przed zakupem telewizora wybierają model i oglądają go dokładnie w elektromarkecie, a potem szukają sklepu internetowego lub serwisu aukcyjnego, który oferuje go najtaniej. „Tanie kupowanie” jest w modzie, w którą LPG świetnie się wpisuje. Redukuje koszty paliwa „od ręki”, uniezależnia od zawirowań na rynku benzyny i pozwala cieszyć się najniższą z obecnie możliwych ceną pokonania 100 km. Dzięki nowoczesnej instalacji można korzystać z wszystkich zalet samochodu przy maksymalnej redukcji obciążenia domowego budżetu. Nie czekaj - nie przepłacaj! Zamontuj instalację LPG!