gaz do Peugeota Partnera (Strona 1 z 2)

Nawet trzeba. STAG jest rozsądną opcją dla Landi Renzo pod względem jakości, zwłaszcza jeśli użyć wtryskiwaczy Matrtix, które stanowią podobny poziom, jak doskonałe skądinąd MED-y z Landirenzo. Cenowo jest bezkonkurencyjny.

BRC w ogóle nie ma startu - ani jakością, ani ceną. Choć silniik w miarę prosty i BRC ma szansę "się przyjąć". Twój wybór.

Zwłaszcza w dziedzinie wtryskiwaczy - nie mam dobrego zdania o przydatności tych wtrysków, choć nie mam negatywnych uwag co do ich trwałości. Są za to wolne, co przy ich niekalibrowalności i jednocześnie - dostępie tylko trzech wydajności, daje małą elastyczność i stwarza spore problemy adaptacji systemu w określonych warunkach. Na pewno jednak prędzej da się ogarnąć regulację systemu gazowego na wtryskach BRC, używając sterownika STAG, niż BRC!!!

Do Mariusz_2050:
Jaka jest zaleta posiadania wszystkich komponentów instalacji z tą samą nalepką? Bo jak dla mnie - może być tylko w jednym wypadku: kiedy każdy jeden komponent bije jakością wszelkie inne dostępne na rynku. A tak w BRC zdecydowanie nie jest.
To, co Ty nazywasz pogardliwie "zlepkiem", może jako całość, w przypadku jednej kompletacji okazać się faktycznie chłamem, w innym - doskonałym, niezawodnym i trwałym systemem.

Dużo uwagi poświęciłeś wtryskiwaczom - jakby te z BRC były czymś wybitnym. Oktan spytał, czy pogardliwe miano "elektrozaworków" nadałbyś również Matrixom? Żałosny jest ten trend określania gorszych wtryskiwaczy elektrozaworami. A czymże napędzany jest wtryskiwacz BRC? Hydraulicznie?? Każdy wtryskiwacz jest elektrozaworem. Przy tym - ten BRC, Matrixowi serii HD nie dorasta nawet do pięt pod żadnym względem, może ewentualnie trwałości.
Pójdę dalej. Co do Valteka typ 34 się nie wypowiem, bo to nowy produkt i niezweryfikowany w praktyce. Jednak wymienię tu wtryskiwacze Magic Jet. Co im zarzucisz? Są od BRC szybsze, wydajniejsze, trwałośc mają jak się zdaje porównywalną (na magicach zamontowanych u nas seat leon 1.6 przejechał już 120.000 km i wtryski pracują bez problemów). Wczoraj na sporo ponad 1000 zamontowanych Magic Jetów zdarzyła się pierwsza reklamacja - króciec zasilający wtryskiwacz w gaz... nie posiadał gwintu i był w korpus jedynie wciśnięty :-) )

Reduktory? Obsłuż prawidłowo (bez niedopuszczalnie dużych spadków ciśnienia) więcej, niż 230 KM jednym reduktorem. Popularna "Cegła" właśnie w tych okolicach klęka, choć producent deklaruje 300 KM...

Czujniki?
Teraz podobno już jest lepiej, ale swojego czasu czujniki ciśnienia padały jak muchy, zaś stagowski PS-01 wymieniałem Klientowi raz - ktoś kiedyś zamontował go do góry nogami i przez nieszczelną obudowę dostał wody, która go zniszczyła.
Czujnik temperatury gazu? W BRC mierzy głównie temperaturę "listwy RAIL" (co to, k... jest listwa RAIL? I czym odróżnia się od "wtryskiwacza INJECTOR"?) i na zmiany jej temperatury reaguje dużo bardziej, niż na zmiany temperatury gazu, który wpływa do listwy. Ponadto jest ospały w reakcjach, bo wsadzony w kawał mosiądzu o gigantycznej bezwładności cieplnej. Czujnik temperatury gazu (ten niesprzężony z czujnikiem ciśnienia) Staga też nie zachwyca, ale czy jestem zmuszony go stosować, bo takim go dostarczyl producent? Ano nie - i tu też wygrywam, bo moje czujniki reagują na zmiany temeratury strugi gazu błyskawicznie, co przyczynia się do skuteczniejszego wykorzystania mechanizmu korekcji czsów wtrysku w funkcji temperatury, który to algorytm w BRC sam w sobie Stagowi też ustępuje.

Sterowniki? Jak napisałem powyżej - w BRC zaszyte w Firmware parametry korekcji po ciśneinieu i temeraturze - gorsze, software służący programowaniu i tym samym wystrojeniu sterownika dla danego samochodu - w BRC żenująco słabe i nieelastyczne. Brak obsługi full grupy (z czym do ludzi z takimi wolnymi wtryskiwaczami). Brak obsługi wtryskiwaczy Pb typu Peak&Hold(niskoomowych), brak obsługi dotrysków, brak obsługi sterowników Mazdy realizujących naprzemienne przełączanie wtrysków Pb z sekwencji na półsekwencję. Brak wykorzystania możliwości komunikacji z OBD-II (adaptacji po korektach wolnozmiennych czasów wtrysku Pb) - OBD wykorzystane tylko do podejrzenia parametrów pracy silnika, skasowania błędów i włączenia automatycznego kasownika błędów ECU benzynowego. Brak obsługi wtryskiwaczy sterowanych plusem. Brak (tu nie mam 100% pewności!)obsługi podglądu pracy szerokopasmowych sond lambda.

Stag to wszystko ma.

Tak, sprowokowałeś mnie do spisania w jednym miejscu większości przewag staga nad BRC.

Ponieważ ów Pug jest mało wymagającym silnikiem, napisałem, że zapewne BRC sie "przyjmie" - część ułomności BRC o jakich pisałem wczesniej faktycznie nie ma tutaj "zastosowania".
Reduktor Genius wyrobi spkojnie.
Wtryski niebieskie wyrobią też.

Nie wyrobić może jak zwykle soft ze swoją wyliczanką mapy mnożnika.
Może też się pojawić takie zjawisko, jak brak cutoffu na gazie. Głowy nie dam, czy to w Pugu czy w Renault, ale zetknąłem się z niepełnym cutoffem na benzynie - cutoff nie polegał na zaniechaniu wysterowywania wtrysków Pb całkowicie (czasy 0,0), tylko na skracaniu czasów Pb do np. 0,3-0,6 ms. Przy wartościach mnożnika, jakie wylicza BRC dla niebieskich wtrysków na niskich obciążeniach, może okazać się, że wtryskiwacz LPG pewne ilości gazu w co którymś cyklu poda i auto będzie schodzić z obrotów dłużej, niż na Pb, prychając przy tym w wydech, jak auta gaźnikowe. W stagu wystarczyło przeregulować linię mnożnika i wyciąć mnożnik poniżej czasów Pb 1ms. W BRC leżysz i kwiczysz. Nie zrobisz NIC.

ARG-BRC - w odróżnieniu od BRC - interfejs i program może zakupić każdy warsztat, który zechce zaoferować swoim klientom serwisowanie Staga. Nie ma kluczy sprzętowych, Kit-u Taratura i softu za parę setek złotych. Więc o to się nie martw. Po gwarancji mój Klient może serwisować swoją instalację, gdzie sobie wybierze.

A co do doświadczeń serwisowych - te niby "składanki" okazują się być wysoce niezawodne - hehe, warto przyjrzeć się trendom na rynku LPG w Polsce. Czakram traci rynek na rzecz Staga.. Landi Renzo Polska utrzymuje się przy dodatnich wynikach finansowych, dzięki sprzedaży... Staga! Największa sieć sprzedaży podzespołów samochodowych w Europie środkowej - Inter Cars - handluje Stagiem (4Gas) Pięknie :-D

I tu Sebastianie widzisz jaki z ciebie fachowiec i jakie sa to stagi rozwiniete i skomplikowane - kabel dostajesz na allegro i każdy amator bez znajomości grzebie w oprogramowaniu i jeździ do ciebie na poprawki. Widzisz BRC ma tą właśnie przewagę nad tobą że jeśli nie posiadasz kabla ( podrabiają i sprzedają na allegro) i klucza systemowego to możesz tylko umyć sobie samochód i go wyczyścić, ja w odróżnieniu od ciebie jestem z tego zadowolony bo mniej mam problemów z amatorami którzy kupują w sieci instalacje sami je programują a o efekty nie trzeba długo czekać. Skąd biorą się te wypadki o których głośno słychać ?? Skąd biorą się te śmierdzące gazem samochody które później parkują w centrach handlowych??

Co do trendów to za dużo przyjeżdża do mnie tej TANIOCHY, ludzie płaczą i szukają POMOCY, a na koniec lamentują jak to w kryzysie chcieli zaoszczędzić a później dokładają żeby auto chodziło.
Co ty mi tu mówisz że co LANDI RENZO POLSKA handluje Stagiem i dlatego ma zyski hehehe ale z ciebie ANDERSEN Landi Renzo Polska nie handluje Stagiem i nie wprowadzaj ludzi w BŁĄD.
A co do Inter Cars to handlują tym na czym mają duże przebicie wiem bo sam korzystam czasami jak już jestem zmuszony.

Skończ tą paplaninę !!!

Jeszcze jedno

jeśli chcesz się tak popisywać to po co piszesz zle o PRINSIE jeśli inter cars też nim handluje? ? Czyżby Staga też zaliczył do badziewia i postawił go na swojej półce obok PRINSA ?? Nie wspomne o słynnym Tomasseto, 4 Gas, Emmegas, czy zmieszana przez ciebie z błotem lubryfikacja FLASH LUBE.

Stag rejestruje każde połączenie się z komputerem, mało tego - rozróżnia połączenie się od połączenia z ingerencją w nastawy. Wszystko jest zapisywane w sterowniku, łącznie z kodem komputera, żeby można bylo sprawdzić, czy ingerencje następowały z "uprawnionych" komputerów. Kiedy się łączę - widzę, czy ktoś grzebał w "mojej" instalacji, i jeśli tak się dzieje - Klient traci pierwszą stronę w książce gwarancyjnej - od tej chwili jest wolny co do wyboru miejsca serwisowania - właśnie stracił gwarancję.

Co do BRC - za 65 PLN mozna kupić kabelek od Viakena, a z sieci ściągnąć crackowanego sequenta obchodzącego klucz sprzętowy. A z tego co pamiętam - identyfikacji komputera z którego się "grzebie" w sofcie, Sequent nie zapamiętuje.
Tak więc możliwości grzebania samodzielnie są zawsze i tego się nie uniknie (jeśli nie z poziomu softu, to choćby z poziomu klucza imbusowego i mataczenia ciśnieniem), chyba, że tak jak my - wprowadzi się własne dodatkowe zabezpieczenie - w uzasadnionych przypadkach, kiedy Klient na dzień dobry okazuje się być gościem, który wszystko wie najlepiej i jest wysokotechniczny - blokujemy dostęp do sterownika całkowicie.