50 milionów w 64 lata

fot. LANDI RENZO USAObrazowo mówiąc, LANDI RENZO konwertowało już w swojej historii tyle samochodów, że teoretycznie wszystkie pojazdy napędzane dziś LPG i CNG mogłyby mieć systemy tej właśnie marki

Dobra średnia

Jak podała na Twitterze amerykańska gałąź włoskiej firmy, LANDI RENZO USA, od rozpoczęcia produkcji samochodowych systemów gazowych w 1954 r. do dziś konwertowano ponad 50 mln pojazdów! To oznacza doskonałą średnią niemal 800 tys. montaży rocznie, a przecież mówimy o jednym tylko producencie. Czapki z głów! LANDI RENZO szacuje, że taka liczba samochodów adaptowanych na napęd gazowy pozwoliła uniknąć emisji 15 mln ton dwutlenku węgla, co jest równoznaczne z uratowaniem przed wycinką 20 mln drzew. Czapki z głów raz jeszcze!

Bezkonkurencyjny wynik?

Należy przy tym pamiętać, że mowa tu o konwersjach na zasilanie zarówno LPG, jak i CNG, choć oczywiście liczba i tak robi ogromne wrażenie, a firm, które mogłyby się pochwalić porównywalnym lub lepszym wynikiem, jest zaledwie garstka. Spodziewamy się wręcz, że palców u jednej ręki byłoby za dużo, by je policzyć.

Rozwój kluczem do sukcesu

Gama produktów LANDIRENZO stale ewoluuje, by zapewnić firmie niesłabnące zapotrzebowanie, a miarą jej obecnej pozycji jest współpraca z licznymi producentami samochodów na całym świecie, w ramach której systemy LPG i CNG włoskiej marki trafiają do zupełnie nowych aut. Wyzwań na przyszłość nie brakuje, bo czy na przykład uda się konwertować silniki benzynowe z zapłonem samoczynnym, z których pierwszy już wprowadza na rynek Mazda?

LANDI w co drugim samochodzie?

Życząc LANDI RENZO dalszych sukcesów, zastanawiamy się, ile spośród 26 mln pojazdów napędzanych LPG i 24,5 mln napędzanych CNG jeżdżących dziś po świecie ma instalacje gazowe tej właśnie marki. Pewnie całkiem sporo...