Vialle LPdi - VI generacja?

fot. VialleNajważniejszy element systemu LPdi (Fuel Selector Unit - FSU)

Problem z instalacjami IV generacji przeznaczonymi do silników z wtryskiem bezpośrednim jest taki, że nie można trwale wyłączyć wtryskiwaczy benzynowych z obawy o ich uszkodzenie (benzyna służy ich chłodzeniu, a więc odcięcie dopływu prowadzi do przegrzania). Producenci radzą sobie z tym poprzez programowanie sterowników LPG w taki sposób, by co jakiś czas otwierały wtryskiwacze benzynowe dla ich schłodzenia. Często też bieg jałowy realizowany jest na paliwie bazowym, co niestety zmniejsza oszczędności. Holendrzy opracowali system działający z wykorzystaniem pierwotnych wtryskiwaczy, przez które płynie gaz. System LPdi używa również pompy wysokociśnieniowej, która zapewnia odpowiednie ciśnienie robocze w układzie.

Według producenta, wszystkie zalety wtrysku bezpośredniego zostały zachowane, a przybyły kolejne:

• znaczna oszczędność (samochód może być w 100% napędzany LPG!), połączona z korzyścią dla środowiska,
• łatwość i szybkość montażu,
• minimalna ingerencja mechaniczna (skoro nie ma dodatkowych wtryskiwaczy, nie potrzeba wiercić otworów w kolektorze).

Technologia jest opatentowana i gotowa do sprzedaży, a przy odpowiedniej cenie może za jakiś czas zrewolucjonizować rynek instalacji LPG. Silniki z bezpośrednim wtryskiem paliwa są coraz powszechniejsze i potrzebują dobrych rozwiązań, a to wydaje się szczególnie udane. Jest tylko jeden mankament - LPdi nie jest urządzeniem uniwersalnym, lecz dedykowanym. Na razie opracowano odmianę współpracującą z volkswagenowskim silnikiem 1,4 TSI, kolejne warianty (do jednostek 1,8 TSI i 2,0 TSI) są „w drodze”. Czekamy na pojawienie się produktu na polskim rynku i pierwsze wrażenia użytkowników.