Samoobsługa LPG na stacji BP

Niektórzy dystrybutorzy paliw są już przygotowani do samoobsługi, niestety nie wszyscy. Niektórzy, np. Statoil wymienił pistolety na tzw. niskoemisyjne, tzn. takie które w momencie odpinania od zaworu tankowania emitują nie więcej niż 1 cm³ LPG już dwa lata temu. Jak się jednak okazało w przepisach pojawiło się wymaganie wyposażenia stacji w dodatkowy zawór, montowany przed dystrybutorem, który byłby otwierany w momencie rozpoczęcia tankowania i zamykany kiedy tankowanie LPG jest zakończone. Tak się złożyło, że BP ma na większości swych stacji taki zawór, który dotychczas nie był wymagany. Zatem teoretycznie, po wymianie pistoletów, samoobsługę można by uruchomić na wszystkich stacjach BP wyposażonych w taki właśnie zawór.

BP zdecydowało jednak o wprowadzeniu samoobsługi na jednym z obiektów w Krakowie i przetestowaniu tej możliwości tankowania. Kierowcom pozostaje tylko lektura krótkiej instrukcji obrazkowej, założenie „stacyjnych” rękawic i można tankować LPG.

Wszystko wydaje się proste, jednak konieczność skorzystania z brudnych rękawic budzi u nas mieszane uczucia. Czy to nie przesada?

BP deklaruje, że po okresie próbnym (nawet ponad miesiąca) zapadną decyzję w jaki sposób wprowadzić samoobsługę na stacjach koncernu.