Najlepsza instalacja LPG do... Kii Sportage

fot. Kia Trzecia generacja Sportage'a odniosła wielki sukces, wysoko zawieszając poprzeczkę dla następcy. Wygląda jednak na to, że czwarte wcielenie koreańskiego SUV-a spełniło pokładane w nim nadzieje z nawiązką

fot. gazeo.plPrzy tak zbliżonych cenach decyzja nie należy do łatwych - kluczowe przy wyborze może okazać się przywiązanie do konkretnej marki

Jej terenem jest miasto

Wygląda bojowo, pręży muskuły, ale na widok błotnistej kałuży krzywi się i przejeżdża w spacerowym tempie, żeby przypadkiem się nie pobrudzić – jak większość crossoverów tej klasy, Kia Sportage jest mocna w gębie, ale przedzieranie się przez dziewiczą dżunglę to nie zabawa w jej stylu. I nic dziwnego – z przednim napędem i prześwitem jak w pospolitym kompakcie brak jej merytorycznych argumentów, by zapędzać się poza ubite trakty. Rzecz w tym, że nikomu to nie przeszkadza, bowiem nabywcy Sportage'a rekrutują się głównie spośród mieszczuchów, dla których największą przygodą jest wyjazd na działkę. I nic w tym złego, takie czasy. Najważniejsze, by na tę działkę pojechać taniej, czyli Sportage'em nie benzynowym, lecz konwertowanym na napęd LPG.

Wycena prawdę Ci powie

Mając już samochód, warto skorzystać z Wyceny Instalacji LPG – stworzonego przez gazeo.pl narzędzia, dzięki któremu bez wychodzenia z domu można zapytać wybrany warsztat o szacowany koszt montażu gazowego systemu zasilania. Wycena prezentowana jest w przejrzystej, atrakcyjnej graficznie i merytorycznie wyczerpującej formie, dzięki której od razu widać, z czego skomponowana jest proponowana przez warsztat instalacja i co składa się na jej cenę. W wielu przypadkach warsztaty dają użytkownikom wybór, proponując kilka kompletacji na bazie podzespołów różnych marek.

Do trzech razy sztuka

Warsztat Autogaz Wrocław przygotował do Kii Sportage 1,6 GDI aż trzy kompletacje, wszystkie na bazie podzespołów polskich producentów (co ciekawe, tylko jeden z nich jest z Białegostoku!). Pierwsza z nich to system Zenit PRO Direct, opracowany przez AG Centrum. Zmianą stanu skupienia zajmuje się reduktor Silver S z gamy KME, ale już wtryskiwacze (Hercules) to własne dzieło firmy z Radomia. Druga propozycja to KME NEVO-SKY DIRECT, z reduktorem Gold i – na zasadzie rewanżu – wtryskiwaczami Hercules, natomiast trzecia to STAG 400 DPI, z reduktorem R01 w wersji 250-konnej (mimo że silnik „kijanki” ma 135 KM, więc wersja standardowa powinna wystarczyć) oraz wtryskiwaczami pojedynczymi W03. Ceny? Odpowiednio, 3600, 3520 i 3500 zł. Twardy orzech do zgryzienia...