Odp: FSI, TFSI z gazem...?
SebastianS napisał/a:Tormin napisał/a:jak dla mnie system gazowania silnikow z bezposrednim wtryskiem oferowany na ta chwile na zasadzie posredniego wtrysku jest lpg nie jest i nie bedzie dobrym rozwiazaniem
To podstaw nam FSI/TSI i się przekonaj praktycznie a nie tylko na podstawie rozważań teoretycznych. Naprawdę Stag do DI zasadniczo się różni na plus od innych systemów zasilających DI fazą lotną.
1. sorry mistrzu moze cie to zaboli ale nie jestes dla mnie autorytetem ktoremu bym zamierzal cos "podstawic".
Okropnie cierpię z tego powodu. Mam łzy ciepienia pod pachami, jak to czytam... :mrgreen:
2. stag di nie istnieje http://www.ac.com.pl/pl/produkty/4/autogaz (link usunięty)
Na szczęście ty też nie istniejesz: http://www.mensa.org (link usunięty) :mrgreen:
takze mysle sobie ze rozwazania na temat czegos czego nikt poza toba nie widzial sa dalece nieobiektywne.
Bardzo słusznie. Dlatego przestań rozważać, jak nie masz nic sensownego do napisania.
a tak na moim ulubionym marginesie: o towim stagu di vs inne rozwiazania
a w czym sie rozni ?? czyzby wykorzystywal wtryski pb ?? czyzby niepotrzebne bylo przetryskiwanie ?? ograniczenie to naprawde super osiagniecie.
caniggia okreslil to po mistrzowsku.
proteza jak talala tyko moze bardziej dobracowana lub poprostu idaca bardziej w "ryzyko"
Konkretnie odnośnie Staga DI:
Zasilanie odbywa się fazą lotną podawaną w kolektor i przetryskiwanie jest realizowane, jednak nie na zasadzie przełączania sygnału z ECU wprost na wtrysk benzyny.
Co do różnicy w zużywaniu benzyny - pewnych rzeczy nie mogę jeszcze powiedzieć publicznie, ale rzecz nie polega bynajmniej na tym, że posunięto się tu dalej w kierunku granicy ryzyka uszkodzenia wtrysków benzyny. Testowe samochody jeżdżą już trzy lata. Ilość wystarczająca do przepłukania kanału dolotu paliwa z wtryskiwacza do komory spalania (bo to o to chodzi a nie o chłodzenie) jest znacznie mniejsza, niż zużywane przez inne obecne już na rynku sterowniki. Istnieje jednak drugi powód, dla którego ilość podawanej benzyny u konkurencji AC jest tak spora, a na biegu jałowym - wynosi 100% całkowitego zużycia paliwa.
Stag jako jedyny realizuje pracę na LPG na wolnych obrotach, jako jedyny w całym zakresie pracy przetryskuje tak znikomymi ilościami benzyny. To jest przełomowa różnica w opłacalności konwersji, zwłaszcza dla ludzi jeżdżących głównie po mieście.
LPdI jest rozwiązaniem ideowo świetnym, ale nie pozbawionym podstawowej wady Vialle - tj. trwałości pompy LPG, która jest identyczna, jak w LPI. Więc to rozwiązanie musi doczekać się zasadniczej zmiany podejścia i wtedy - pomijając cenę - stanie się jedyną rozasądną opcją.
Póki co - zasilanie fazą lotną z tak zaawansowanym sterowaniem, jak nowy Stag - jest najsensowniejszą drogą - właśnie z racji tak cenionej i podnoszonej przez niektórych niezawodności...
O cenie nawet nie warto mówić, bo choć nowy Stag będzie pewnie droższy, niż obecne 300, ale do pułapu cen Staga, LPI Vialle nawet się nie zbliży.