Opcje wyszukiwania (Strona 5 z 9)

dolewają tak jeszcze z literek a czasem dwa, więc czy ja wiem czy taki znikomy jak walisz autobaną i ma Ci te dwa litry braknąć do kolejnej stacji. Ja zawsze mam problem dojechać spod Graz w Austrii do pierwszej stacji gazowej we Włoszech, takie drobne przetankowanie czasem bywa pomocne.

to akurat mamy praktycznie z klucza, do tego będzie dążył sterownik benzyny pracujący Closed Loop.

przecież nie robisz takich rzeczy ad-hoc pod czas strojenia na drodze - no chyba że robisz takowe kalkulacje w czasie gdy ogarniasz samochód i strojenie to szacun

Trzeba sporo pozytywnych założeń przyjąć, ale ok - załóżmy że właśnie takowe się poczyni to można to szacować.

otóż to - za dużo zabawy, czasu itd.

Polecam używanie jej zawsze, baaardzo ułatwia pracę. Koszt obecnie nie zabija a oszczędza to sporo czasu ( który można wymiernie wycenić ) .
A dodatkowo daje szerokie pole do popisu z maksymalną optymalizacją dawki paliwa przy zasilaniu gazem, co sprowadza się do efektywniejszego wykorzystania tegoż paliwa, lepszych osiągów i bardzo często mniejszego spalania.

ogromną rolę odgrywa tu rodzaj użytego "sniffera".  Przelotowe "na wprost" ( najprostsze w budowie i najczęściej spotykane ) dosyć często przy niskich obrotach fałszują wskazanie z racji własnie na pulsacyjny charakter przepływu spalin ( zazwyczaj im "większy" silnik tym to zjawisko rzadziej występuje ) . Ale  akurat pomiar AFR na niskich obrotach nie jest potrzebny ( choć czasem do diagnostyki by się przydało ), więc można wybaczyć przekłamanie w tych zakresach.

Ale na snifferze takim jaki można zanabyć z Innovate ( lub wykonać samemu coś podobnego ) tego zjawiska już nie ma, bo tam spaliny zataczają pętlę 180 stopni i wysysane są z niego przez pęd spalin wokół sniffera ( zasada działania znana doskonale z instalacji mieszalnikowych czy gaźników ).

no w sumie nie bardzo, moc to nie więcej oktan, wręcz przeciwnie, z tym że za mało oktan = spalanie stukowe.

a jaki samochód?
poza tym skoro masz wtryski to nie jest to 2 tylko 4 generacja tzw. sekwencja

Landi Renzo to dobre instalacje.

W tym aucie trzeba zwrócić ogromna uwagę na precyzyjne strojenie pod obciążeniem, najlepiej z użyciem AFR ( osobiście uważam że każde auto doładowane nie powinno być bez AFR gazowane )

Sterownik beny w tych autach potrafi bez wywalenia błędu osiągać niebotyczne korekcje. Niby błędów nie ma a jednak auto nie jedzie jak powinno, niejednokrotnie poszarpuje i zużywa nieadekwatne ilości paliwa.

Dlatego też zwracaj uwagę również na możliwości i umiejętności strojenia w danym zakładzie.

3 generacja

jak zwykle tworzysz własną rzeczywistość... ale w sumie mało mnie to obchodzi, tym bardziej że to zupełnie nie jest odpowiednie miejsce na tego typu dywagacje.

wow - no to odkryłeś amerykę stary

może dlatego że jej nie ma ?

nie jest to jakiś mega przyrost.

Jak założyłem nowe to w stosunku do H2000 Green musiałem dolne zakresy dolewać, środek był ten sam, góra ciut przelana.

Zrobiłem ze 4000 km już na nich i dół był ciut za bogato, góry nie miałem czasu jeszcze zweryfikować.

Zobaczy się jak to dalej będzie się sprawować z upływam czasu i km.

ale na pewno masz wersję po poprawce wydajności ? ja mam tą już "poprawioną" i z czasem zwiększyła jeszcze wydatek.

faktycznie, jakoś mi umknęło. Sporo aut jednak zbliża się w okolice zapętleń, więc tak na prawdę z czasem gazu nie można przeginać - dołem owszem, co skutecznie realizuje  charakterystyka wtrysków HANA, ale górą za wiele miejsca nie ma.