Pytanie
Skończyła się ważność zbiornika LPG 48 litrowego. Ponieważ we wnękę po kole zapasowym wszedł większy 55 litrowy to taki sobie zafundowałem. Do nowego przełożono stare zawory i całe podłączenie. Na starym zbiorniku przejeżdżałem 300 km na 40 litrach. Teraz - na nowym - przejechałem 270 km i już zaczyna mi się dławić jakby kończył się gaz a przecież zatankowałem 50 litrów LPG. Gazownik sprawdzał szczelność po montażu więc ulatnianie się gazu odpada.
Czy po wymianie zbiornika powinienem zlecić ponowną regulację instalacji?
Czy może wina leży po stronie starych akcesorii - gdyż stary zbiornik był niższy i przewód zasysający sięgał do dna zbiornika a po przełożeniu do nowego wyższego zbiornika brakuje właśnie tych 3 centymetrów?
Czy ten \"ssak\" musi być zanurzony w ciekłym gazie, czy wystarczy jak łapie gaz ze stanu lotnego?
Piotr Złoty
Redaktor gazeo.plOpisany przez Pana problem wskazuje raczej na kłopoty z wielozaworem w zbiorniku. Wielozawory są dopasowane do wysokości zbiornika. Rurka ssąca musi być bezwzględnie zanurzona w cieczy. Warsztat, który przełożył wielozawór ze starego zbiornika do nowego większego (wyższego) wykazał się nieznajomością podstaw funkcjonowania instalacji gazowej w samochodzie.
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl