Szarpanie przy dodaniu gazu

Pytanie

Chciałbym odświerzyć pytanie, na które szukam długo odpowiedzi. Chodzi o szarpanie przy puszczaniu i dodawaniu gazu tzn. w momencie puszczenia pedału gazu dalej przy dodaniu czuć szarpnięcie, tzn. auto ułamek sekundy ciągnie po chwili tak jak by nie miało gazu i znów ciągnie i jest ok. Jeździ się normalnie, przyspiesza itp. ok. Chodzi o ten moment przełamania.

Podczas redukcji biegu lub spuszczeniu dodaniu pedału gazu. Pisał mi Pan o ukladzie zapłonowym, jeżeli jest ok oraz wprowadzenie gazu do kolektora ssacego i regulacja. Byłem w dwóch warsztatach zajmujacych się LPG, wszystko jest OK, przynajmniej według nich, prócz tego poszarpywania, którego na benzynie nie ma wcale. Ja zauważyłem jedną zalezność, temperatura płynu chlodzącego np. rano po przejechaniu 5 km. Jest na liczniku 80 stopni na jakimkolwiek testerze jest 68 stopni! Jak temperatury te pokryją się z czasem np. w ruchu miejskim, szarpanie praktycznie ustepuje. Czujnik temp. 4-pinowy wymieniłem mimo że nie było blędow czujnika ale tak profilaktycznie.

Pytanie jest takie: czy może być taka rozbierzność w odczycie temperatury na zegarze i na czujnku i dlaczego po wyrównaniu temperatury jest OK, nic nie szarpie. Co z tym temetem zrobić, żeby wartosci te pokrywały się od początku. Jest tez drugi czujnik temp., przy chlodnicy ale on chyba nie ma wpływu na to, bo ten 4-pinowy daje odczyt na zegary i do sterownika. Termostat jest w porządku. Wskazówka nie wariuje od temperatury, ssanie jest po odpaleniu, spalanie benzyny i gazu OK. Tylko dlaczego jest taka rozbierzność, czy czujnik nowy jest popsuty, na starym było tak samo.

Proszę o podsunięcie jakiejkolwiek podpowiedzi, gdzie szukać przyczyny.

Dziękuję.