W ciągu roku zazwyczaj poświęcamy naszym autom jedynie niezbędne minimum uwagi. Z powodu zabiegania, zabiegi pielęgnacyjne ograniczają się do jeżdżenia na obowiązkowy przegląd techniczny i wymiany oleju w wyznaczonym terminie oraz dolewania płynu do spryskiwaczy. Jeżeli jednak planujemy dłuższą podróż, warto przyjrzeć się elementom, o których z reguły nie pamiętamy. Zwłaszcza w sytuacji, kiedy najbliższe badanie techniczne wypada tuż po wakacjach. Im bliżej bowiem do przeglądu, tym większe prawdopodobieństwo, że coś może być nie tak. Jeśli mamy badanie techniczne ważne do grudnia, to po wakacjach zdążymy jeszcze się na nie wybrać, ale jeśli np. tylko do końca sierpnia, to lepiej przyspieszyć wizytę w SKP i upewnić się, że możemy bezpiecznie jechać.
Sprawdź stan hamulców
Hamulce to element kluczowy z punktu widzenia bezpieczeństwa zarówno kierowcy i pasażerów, jak i innych użytkowników dróg. To, co nieźle sprawdza się podczas krótkich, niezbyt szybkich tras miejskich, może jednak zawieść podczas próby zatrzymania z wyższej prędkości. Wyeksploatowane tarcze grożą uszkodzeniami poszczególnych elementów (np. klocków) lub nawet całkowitą awarią hamulców, a tarcze skrzywione, „falujące” powodują przenoszenie wyraźnych drgań na układ kierowniczy, przyspieszając jego zużycie. Niesymetrycznie pracujące hamulce (np. na skutek wycieku płynu z cylinderka) potrafią zaś doprowadzić do „ściągania” podczas hamowania (czyli problemów ze sterownością), a w ekstremalnej sytuacji nawet do „postawienia bokiem” na drodze (obrócenia prostopadle do toru jazdy). Jeżeli zaobserwowaliśmy niepokojące objawy, lepiej poprosić serwis o spojrzenie fachowym okiem na układ hamulcowy. Może okaże się, że wszystko jest w porządku, ale ostrożności nigdy za wiele. W razie zaś, gdyby przyszło nam coś wymieniać, nie decydujmy się na materiały najtańsze, lecz stawiajmy przede wszystkim na jakość. Niedrogie części mogą oznaczać niższą skuteczność działania i częstsze wymiany, a więc oszczędność okaże się pozorna. A skoro jesteśmy przy temacie hamulców: ręczny to też hamulec i musi być skuteczny.
Kontroluj stan ogumienia i ciśnienie powietrza
Nie mniej istotny dla bezpieczeństwa jest stopień zużycia opon oraz ich poprawne napompowanie. O ile sami nie dysponujemy miernikiem głębokości bieżnika, udajmy się do warsztatu lub wulkanizatora, nie zapominając przy okazji o obejrzeniu i dopompowaniu koła zapasowego. Ponieważ przydaje się ono rzadko, bywa traktowane mocno „po macoszemu”, czyli jest w najgorszym stanie ze wszystkich (w tym zniszczone przez długotrwałe nieużywanie) i do tego prawie bez powietrza (lub tzw. nowe, ale nieużywane, sparciałe ze starości). Dla wygody, do kompletu polecamy samochodowy kompresor zasilany z gniazda zapalniczki zamiast nożnej pompki (byle tylko był wysokiej jakości, a nie „jednorazowy”). Opcjonalnie można całkowicie zrezygnować z koła i zastąpić je uszczelniaczem w płynie. Naszym zdaniem warto jednak wygospodarować miejsce na wożony luzem „zapas” w samochodzie zasilanym gazem, ponieważ nie każdą awarię ogumienia da się usunąć na poboczu za pomocą włóknistej cieczy.
Umów się na przegląd instalacji gazowej
Dobrze będzie przed wyjazdem skontrolować poprawność działania systemu zasilania LPG - tak na wszelki wypadek, aby upewnić się, że zaoszczędzimy tyle, ile planujemy. Zależy nam przecież nie tylko na gorącym piasku na plaży i ciepłej, turkusowej wodzie w morzu, ale też na tym, by dojechać na miejsce i wrócić do domu jak najniższym kosztem. Szkoda byłoby, gdyby ¾ trasy trzeba było pokonywać na benzynie i przez cały wyjazd zmuszać się do finansowych wyrzeczeń tylko dlatego, że przez niedopatrzenie lub moment niedbalstwa drastycznie wzrósł nasz dopięty do ostatniej złotówki paliwowy budżet. Gruntowny przegląd potrafi swoje kosztować, zwłaszcza jeżeli obnaży konieczne do usunięcia usterki (a wiadomo, że przed wakacjami każdy grosz jest cenny, bo przekłada się na liczbę zjedzonych lodów, biletów do parków narodowych itp.), ale w pakiecie z nim kupujemy święty spokój - absolutnie bezcenny, a jednak całkowicie darmowy. Specjalista obejrzy układ wysokiego napięcia (kluczowy dla poprawnego działania silnika na gazie) i w razie potrzeby wymieni przewody i/lub świece, wyreguluje instalację i usunie ewentualne zanieczyszczenia z poszczególnych jej części (reduktora i np. wtryskiwaczy, jeżeli mamy w samochodzie układ sekwencyjny). Warto być przygotowanym na wymianę któregoś ze zużytych elementów, ale naprawdę lepiej zrobić to przed wyjazdem niż liczyć na fart i jechać na zasłużony wypoczynek z duszą na ramieniu.
Nie tylko zima zła
Wbrew pozorom, nie tylko niskie temperatury działają niekorzystnie na trwałość energii przechowywanej w akumulatorze. Tak samo destrukcyjne potrafią być upały, a więc w naszym dobrze pojętym interesie leży sprawdzenie stanu „baterii”. W akumulatorach bezobsługowych często umieszczone są tzw. „oczka”, które aktualnym kolorem informują o tym, w jakiej kondycji jest akumulator. W bateriach wymagających obsługi konieczne może okazać się uzupełnienie poziomu elektrolitu, a w skrajnym przypadku nawet wymiana na nowy. Trudno, lepiej zrobić to od razu niż dać się zaskoczyć np. w sercu Bieszczadów, gdzie dzika przyroda zdecydowanie góruje nad zaawansowaną cywilizacją, a więc o nowe części niełatwo. Warto również przeczyścić zaciski akumulatora oraz naciągnąć i sprawdzić stan paska klinowego od alternatora i klimatyzacji. Od tego zależy nie tylko poprawność ładowania akumulatora, ale także chłodzenia silnika, wspomagania kierownicy i działania klimatyzacji. Ta ostatnia, choć traktowana jeszcze czasem jako zbytek i luksus, wpływa na nasze bezpieczeństwo, ponieważ zmniejsza poziom zmęczenia podczas długotrwałej jazdy w upalne dni.
Bez tego ani rusz
Są takie rzeczy, bez których lepiej nie przekraczać progu własnego domu, a już tym bardziej udawać się na urlop. W zakresie wyposażenia samochodu, warto mieć ze sobą:
- mapę lub atlas drogowy - elektroniczne systemy nawigacji są coraz popularniejsze, tańsze i bardziej niezawodne, ale na mieć staroświecki, drukowany plan terenu, aby w razie awarii nawigacji móc odnaleźć się w okolicy; dobrze, żeby wydawnictwo było aktualne, bo choć autostrad przybywa nam w żółwim tempie, zmiany w układzie dróg są jednak zauważalne; pamiętajmy też, że nawigacja nie jest bezbłędna i absolutnie nie zwalnia nas z myślenia za kierownicą - bez względu na sugestie „gadającej mapy”, ostateczna decyzja zawsze należy do kierowcy, podobnie jak odpowiedzialność;
- zestaw narzędzi - podnośnik i klucz do kół (oraz rękawice robocze i lekką kurtkę przeciwdeszczową) powinny być tak samo obowiązkowe jak trójkąt ostrzegawczy i gaśnica; bez nich niczego nie zdziałamy w razie złapania „gumy” i nawet idealnie napompowane koło zapasowe z nowiutką oponą nie wybawi nas z opresji;
- kamizelkę odblaskową - choć jeszcze nieobowiązkowa w Polsce, zdecydowanie podniesie nasze bezpieczeństwo podczas ewentualnych prac wokół samochodu po zmroku; za granicą często jest wymagana (często nawet w dwóch egzemplarzach), więc jej obecność pomoże także uchronić się przed mandatem, jeżeli wybieramy się na wypoczynek poza Polskę.
Na pewno nie zaszkodzi też komplet przewodów do akumulatora (do pożyczania lub użyczania „prądu”), zapasowe żarówki i solidna linka holownicza. Warto przy okazji skontrolować stan piór wycieraczek, poziom płynu chłodzącego w zbiorniczku wyrównawczym (oraz szczelność całego układu), poprawność działania oświetlenia oraz stan obligatoryjnego wyposażenia - apteczki (wszystkie leki i opatrunki muszą mieć nieprzekroczony okres ważności) i gaśnicy (również w jej przypadku należy przestrzegać sprawności i technicznej i „terminu przydatności do spożycia”). Nie od rzeczy byłyby również takie akcesoria jak młotek do szyb i nożyce do cięcia pasów - nie tyle dla nas, a po to, by pomóc innym.
Kiedy tak na to wszystko spojrzeć, okazuje się, że przed wakacjami trzeba w samochodzie sprawdzić całe mnóstwo rzeczy. Jest na to prosta rada: zaglądać do samochodu regularnie, poprzez wyrobienie nawyku, a nie tylko „od święta”, kiedy akurat potrzebujemy wybrać się w dłuższą trasę. Zadbane auto odwdzięczy się bezawaryjną pracą, oszczędzając nam stresu i wydatków podczas wakacyjnego wypoczynku. Życzymy udanych wyjazdów!
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl