Tankując paliwo na stacji, rzadko zastanawiamy się nad drogą, jaką musiało ono przejść, nim się tam znalazło. W przypadku gazu, ważnym z punktu widzenia jakości etapem jest rozlewnia, która stanowi jedno z ogniw dystrybucji tego paliwa. Na każdym jej etapie bada się jakość LPG. Dzięki firmie Orlen Gaz mogliśmy zaobserwować proces pobierania próbek. Jest on dość złożony, zapewnia jednak uzyskanie miarodajnych wyników badań jakości tego paliwa.
Według corocznych badań prowadzonych przez Inspekcję Handlową z ramienia Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, których wyniki zbierane są w publikowanych regularnie raportach, jakość LPG w Polsce systematycznie rośnie.
Odsetek stacji sprzedających autogaz nie spełniający wymagań określonych normami jest mniejszy niż w przypadku klasycznych paliw płynnych, ale trzeba mieć świadomość, że nie dzieje się tak bez przyczyny. Producenci i dystrybutorzy, którym zależy na utrzymaniu wysokiej jakości, regularnie badają skład sprzedawanego przez siebie gazu, nie pozwalając sobie na spoczęcie na laurach. Przyglądaliśmy się operacji poboru próbek LPG w należącej do Orlen Gaz Rozlewni Gazu Płynnego w Nowej Brzeźnicy, obsługującej rejon Dolnego i Górnego Śląska oraz województw opolskiego i świętokrzyskiego.
Gaz jest dostarczany do rozlewni z wielu źródeł (PKN Orlen, granica wschodnia, Terminal Morski LPG Orlen Gaz w Szczecinie) cysternami kolejowymi. Są one rozładowywane na czterech stanowiskach, na których paliwo jest przepompowywane do zbiorników magazynowych - dwóch większych, podziemnych (o pojemności geometrycznej 295 m3, czyli 295 tys. l każdy) oraz sześciu mniejszych, naziemnych (po 54 m3 pojemności geometrycznej, a więc 54 tys. l każdy). Zbiorniki są napełniane, zgodnie z przepisami, do 85% pojemności, co daje łączną pojemność użytkową około 770 m3. Ze zbiorników LPG przeładowuje się do autocystern, którymi opuszcza rozlewnię i jest rozwożone do stacji.
Wszystko wydaje się proste, lecz aby sprawnie i bezpiecznie przeładować gaz, niezbędna jest specjalna infrastruktura i systemy zabezpieczeń (np. zawory odcinające na wężach, zawory bezpieczeństwa na zbiornikach, instalacja eksplozymetryczna z 12 detektorami pomiaru stężeń gazu, wyłączniki bezpieczeństwa na stanowiskach przeładunkowych) oraz bardzo surowe procedury bezpieczeństwa (m. in. starannie opracowany i przećwiczony plan ewakuacji czy działań na wypadek poważnej awarii), których przestrzeganie jest bezwzględnie wymagane. Nim jednak cysterny samochodowe zaczną wyjeżdżać za bramę, każda partia autogazu (każde napełnienie dużych zbiorników) musi zostać przebadana pod kątem zgodności z normą PN-EN 589:2006 i wynikającym z niej Rozporządzeniem Ministra Gospodarki z 28 grudnia 2006 r. w sprawie wymagań jakościowych dla gazu skroplonego (LPG). Pomimo że istnieje już nowsza norma, PN-EN 589:2009, nie wydano jeszcze rozporządzenia na jej podstawie, a więc jej stosowanie to kwestia wyłącznie dobrowolna. Zgodnie jednak z deklaracjami przedstawicieli ORLEN GAZ paliwo gazowe eksportowane, np. na rynek niemiecki spełnia z powodzeniem wymagania obowiązującej tam nowszej, bardziej wymagającej normy EN 589:2008, na której bazuje wyżej wspomniana polska norma PN-EN 589:2009.
Pobór próbek wydaje się nieskomplikowaną czynnością, polegającą po prostu na przetłoczeniu pewnej ilości gazu do pojemnika ciśnieniowego. Nic podobnego - przebieg całego procesu określają stosowne regulacje (Rozporządzenie Ministra Gospodarki z 31 stycznia 2007 r. w sprawie pobierania próbek gazu skroplonego [LPG], Rozporządzenie Ministra Gospodarki z 23 marca 2007 r. w sprawie metod badania jakości gazu skroplonego [LPG]) oparte na polskich normach. Bez nich wiarygodność badań stałaby pod dużym znakiem zapytania.
Oto szczegółowa procedura poboru. Na początek, konieczne jest uziemienie podstaw próbników - bezpieczeństwo przede wszystkim. Następnie należy zapewnić reprezentatywność pobranej próbki. W tym celu wykonuje się oczyszczenie linii przesyłowej i samych pojemników, polegające na trzykrotnym przepłukaniu pojemników gazem, którego jakość ma zostać zbadana. Taka procedura pozwala na usunięcie ewentualnych pozostałości poprzednich próbek, a także gwarantuje, że z układu pomiędzy zbiornikiem a przyłączem próbnika zostaną wymyte resztki gazu z poprzedniej partii gazu. LPG służące płukaniu pojemników zostaje wypuszczone w w kontrolowany sposób do atmosfery, z dala od miejsc, w których mogłoby powstać zagrożenie spowodowane uwolnieniem propanu-butanu.
W bardzo podobny sposób jak ze zbiorników stacjonarnych odbywa się pobranie próbek z autocysterny, z wyjątkiem kilku szczegółów. Po pierwsze, pracownicy obsługi upewniają się, że pojazd stoi poza stanowiskiem załadunku. Pachołkami wyznaczają strefę zagrożenia, zostaje wyłączony silnik samochodu, pod koła pojazdu są wkładane kliny. Konieczne jest także uziemienie pojazdu, czemu służy rozwijana linka z zaczepem umieszczona w skrzyni armaturowej. Gdy linka zostanie podłączona (do instalacji uziemiającej autocysternę), uruchamia się pompę rozładunkową i przez nawinięty na bęben w skrzyni armaturowej wąż do opróżniania zbiornika cysterny, przelewa się w obiegu zamkniętym (czyli z powrotem do zbiornika) ok. 500 l gazu - tak jak w przypadku zbiornika stacjonarnego chodzi o oczyszczenie układu po to, by pobrana próbka była reprezentatywna dla całej zawartości. Operację tę wykonuje się w celu wymieszania paliwa pozostałego w wężu wydawczym, w którym może znajdować się gaz z poprzedniego napełniania, z zawartością cysterny. Pobranie próbek bez wykonania tej czynności spowodowałoby przebadanie zupełnie innego paliwa w stosunku do tego, które znajduje się w zbiorniku cysterny. Gdy już to nastąpi, cała procedura przebiega w zasadzie identycznie w stosunku do tej wykonywanej na zbiorniku stacjonarnym. Różnica jest jeszcze tylko taka, że autocysterny bada się „wyrywkowo” co jakiś czas, podczas gdy z dużych zbiorników próbki pobiera się obligatoryjnie po każdym napełnieniu. Okresowe testy to tylko potwierdzenie. W razie potrzeby (np. w sytuacji, gdy pojawiają się zanieczyszczenia i potrzeba określić ich źródło), możliwy jest pobór próbki także bezpośrednio z cysterny kolejowej.
Po ostatecznym napełnieniu, próbniki (3,8-litrowy i mniejszy, o pojemności 0,6 l) są plombowane. W ten sposób uzyskuje się pewność, że ich zawartość w nienaruszonym stanie dotrze do specjalistycznego laboratorium. W pojeździe transportującym próbki nie prowadzi się testów pobranego materiału. Mobilnymi laboratoriami dysponuje kilka instytutów w Polsce, m. in. IPiEO (Instytut Paliw i Energii Odnawialnej), który obecnie, po połączeniu z PIMot-em, stanowi jedną placówkę badawczą pod szyldem PIMot. Orlen Gaz badania jakości gazu zleca wyłącznie akredytowanym firmom kontrolnym - Orlen Laboratorium oraz JS Hamilton Poland i SGS Polska, których laboratoria badawcze zlokalizowane są na terenie całego kraju, co umożliwia optymalny czas dostarczenia próbek i wykonania analizy chemicznej. To w zupełności odpowiada potrzebom krajowego producenta. Orlen Gaz bardzo starannie dobiera również przewoźników swojego LPG, upewniając się tym samym, że autocysterny podlegają regularnym kontrolom i dedykowane są na wyłączność Orlen Gaz. Gaz dla Spółki Orlen Gaz przewożony jest więc tylko przez sprawdzone firmy, takie jak np. Orlen Transport czy krakowski Samat, który przed podjęciem współpracy z Orlen Gaz musiał zobowiązać się do przestrzegania wewnętrznych surowych wymagań koncernu. Pojazdy transportujące LPG dla Orlen Gaz nie są przez firmę Samat wykorzystywane do żadnego innego celu.
Cztery pobrane w Nowej Brzeźnicy próbki zostały dostarczone i zbadane w laboratorium w Katowicach. Próbki LPG poddane zostały kompleksowym testom: na zawartość wody, dienów, siarkowodoru, oznaczona została minimalna temperatura, w której względna prężność par jest nie mniejsza niż 150 kPa (w zależności od okresu letniego lub zimowego minimalna temperatura dla tego parametru jest inna,, w tym wypadku - gaz „zimowy” - temperatura nie może być wyższą niż -10° C, co regulowane jest odpowiednim składem mieszanki propan-butan), pozostałość po odparowaniu (norma mówi o maksymalnej ilości 100 ppm, czyli 100 cząstkach na milion lub 100 mg/kg), całkowitej zawartości siarki (50 ppm) oraz próbie mającej na celu określenie zapachu, który powinien być rozróżnialny i nieprzyjemny oraz wyczuwalny w powietrzu przy stężeniu wynoszącym 20% dolnej granicy wybuchowości. Określona została także klasa korozyjności na miedzi oraz motorowa liczba oktanowa. Wyniki badania pobranych próbek Rozlewnia Gazu Płynnego w Nowej Brzeźnicy otrzymała bardzo szybko, bezpośrednio po wykonaniu analiz. Uzgodnienia z laboratorium są takie, że wyniki przesyłane są niezwłocznie mailem oraz przekazywane telefonicznie dyspozytorowi. Dzięki temu ciągłość pracy rozlewni jest zapewniona, a oryginały świadectw jakości docierają tradycyjną pocztą. Ponieważ wszystkie parametry jakościowe okazały się odpowiednie (z dużymi zapasami) w stosunku do wymagań normy i wcielającego jej założenia w życie Rozporządzenia Ministra Gospodarki z 28 grudnia 2006 r., rozlewnia otrzymała zielone światło dla dystrybucji przebadanej partii. Dzięki tak złożonym procedurom kontroli, kierowcy uzyskują pewność, że tankują paliwo wysokiej próby, nie stwarzające problemów w trakcie eksploatacji ani zagrożenia dla elementów silnika czy układu wydechowego. Jakość to nie tylko puste słowo - to proces, na którego przebieg miło popatrzeć, ponieważ wzmaga poczucie spokoju podczas każdego kolejnego tankowania.
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl