Skupmy się na zaletach i unikalnych cechach systemu TECH. Przełączanie z benzyny na gaz następuje szybko po rozruchu (im cieplejszy silnik, tym szybciej – nawet od razu w momencie uruchomienia jednostki napędowej), a brzęczyk i dioda umieszczone w przełączniku informują (odpowiednio, sekwencją dźwięków i stopniowym rozjaśnianiem) o włączaniu kolejnych wtryskiwaczy LPG, jeden po drugim. Gdy silnik jest rozgrzany, cała procedura zaczyna się tuż po przekręceniu kluczyka w stacyjce i trwa może 1,5 s. Pierwsze poranne przełączenie zajmuje nieco więcej, tzn. silnik pracuje najpierw na benzynie (przez ok. 1 km), zaś przerwy między uruchomieniami kolejnych wtryskiwaczy są nieco dłuższe, jednak cały proces przełączania (po nagrzaniu, między uruchomieniem pierwszego a ostatniego wtryskiwacza) trwa nie więcej niż 5-6 s.
Inny ciekawy „patent” to automatyczna kalibracja wskaźnika poziomu gazu. Procedurę przeprowadza się samodzielnie, rozpoczynając, gdy zbiornik LPG jest pusty, tuż przed jego ponownym zatankowaniem. Wystarczy przy pracującym silniku wcisnąć i przytrzymać przycisk na przełączniku, wyłączyć silnik (nie puszczając przycisku) i czekać na sygnał dźwiękowy. Potem należy zatankować i gotowe. Szybko i łatwo można ustawić wskazanie na właściwym, miarodajnym poziomie i nie trzeba już jeździć „na pamięć”, polegając na wskazaniach licznika dziennego przebiegu zerowanego po każdym tankowaniu. Mała rzecz, a cieszy.
Jedno, czego moglibyśmy się przyczepić, to estetyka montażu zbiornika gazu. Wyprodukowany przez GZWM torus o pojemności 45/35 l (brutto/netto) znalazł się w miejscu koła zapasowego (ono samo, spakowane w pokrowiec, wylądowało w bagażniku), sęk jednak w tym, iż rzeczone koło jest dojazdowe, a więc wnęka jest płytka. Zbiornik zaś jest konwencjonalny, pełnowymiarowy, co wymusiło wycięcie otworu w praktycznej półeczce na drobiazgi pod wykładziną w bagażniku. Zgoda, że może z tej podwójnej podłogi rzadko się korzysta i dlatego pod względem użytkowym strata jest właściwie żadna, ale można było całą tę operację przeprowadzić po prostu bardziej dokładnie. A skoro już jesteśmy przy konstruktywnej krytyce, to i przełącznik gaz/benzyna dałoby się pewnie zamontować solidniej i w miejscu, gdzie nie zasłaniałaby go kierownica. Nie zmienia to jednak faktu, że pod maską wszystkie elementy (sterownik TECH 224, wtryskiwacze TECH-Dragon, reduktor KME Silver, filtry, w tym filtr fazy lotnej Perfect Blue, oraz akcesoria) zamontowano bardzo starannie i estetycznie i za to należą się firmie LPGTECH wyrazy uznania.
Zwróćmy uwagę na jeszcze jedną interesującą cechę systemu TECH. Do jego złącza diagnostycznego można podłączyć moduł bezprzewodowy w technologii Bluetooth, co samo w sobie nie jest niczym nowym, ale ważne, że kalibrację można prowadzić już nie tylko za pomocą komputera, ale również każdego urządzenia przenośnego opartego na systemie Android, a więc także smartfona lub tabletu. Wystarczy zainstalować specjalnie opracowaną aplikację Gasdroid i już można wygodnie i szybko „dopieszczać” nastawy instalacji gazowej w czasie jazdy (byle jednak z fotela pasażera, a nie zza kierownicy!).
Wspominaliśmy już, że sTECHnicyzowany Hyundai wykazuje się wstrzemięźliwością, tzn. nie opija się paliwem bez opamiętania. Równa, spokojna jazda pozamiejska (drogami krajowymi) pozwala osiągnąć wyniki spalania (według wskazań komputera pokładowego) nawet poniżej 6 l/100 km, przebijanie się przez miasto i podróżowanie autostradą podnosi zużycie do wciąż bardzo dobrego wyniku 9,6 l/100 km. To benzyna, a jak gaz? Na 136-kilometrowym odcinku, którego trasa wiodła przez miasto, drogi powiatowe i ekspresowe, instalacja gazowa zasiliła silnik 12,8 l LPG, co przekłada się na wynik 9,4 l/100 km (co przy 35-litrowym zbiorniku oznacza ponad 370 km zasięgu na jednym tankowaniu). Komputer pokazywał 9,2 l/100 km, a więc zbieżność wartości zużycia paliwa bazowego i alternatywnego jest zadziwiająca i świadczy o dopracowaniu mapy wtrysku i precyzji kalibracji. Podobnie jak oszczędności: 9,2 l benzyny na każde 100 km to wydatek 49 zł, 9,4 l LPG to tylko 25 zł (według średnich cen notowanych przez e-petrol 11 XII 2013: 5,36 zł/l Pb 95, 2,69 zł/l LPG). Jeśli to się flotowcom nie spodoba, to co jeszcze może ich przekonać? Może taka krótka symulacja: na dystansie 60 tys. km, typowym dla samochodu w służbie firmy, i30 zaoszczędzi (na samym paliwie) 14400 zł! Po bardziej szczegółowe obliczenia odsyłamy do naszego Symulatora Opłacalności Montażu.
Najważniejsze, by nowe samochody po adaptacji z użyciem systemów TECH zachowywały gwarancję na takich samych warunkach, jak auta benzynowe i dieslowskie. W przypadku Hyundaia ma to szczególne znaczenie, bo koreańska marka oferuje 5-letnią ochronę. Jeżeli jednak wszystkie systemy TECH działają tak, jak ten zamontowany w samochodzie udostępnionym nam do testu, nie przewidujemy trudności w znajdywaniu porozumienia między dealerami a skłonnymi do konwertowania aut odbiorcami flotowymi. Oby tylko ci ostatni przestawili się mentalnie i porzucili diesle na rzecz tańszych w eksploatacji, obsłudze i serwisowaniu modeli napędzanych autogazem.
Zobacz stronę producenta:
LPGTECHwczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl