Orbitowanie na LPG

fot. gazeo.plTakich dystrybutorów będzie w Wielkiej Brytanii przybywać, dzięki czemu kierowcom pieniędzy będzie wolniej... ubywać!

Sam obiekt istnieje i działa nie od dziś, ani nawet nie od przedwczoraj, jednak dodanie do oferty LPG nastąpiło dopiero teraz. Jak mówi stare porzekadło, lepiej późno niż później! Punkt może obsługiwać kierowców jadących w obydwu kierunkach dzięki przemyślnemu systemowi bezkolizyjnych skrzyżowań, a zlokalizowany jest bardzo wygodnie, bo mniej więcej w połowie drogi między lotniskami Heathrow i Gatwick. Dostawcą autogazu dla stacji będzie – niezbyt zaskakująco – firma Autogas Ltd.

Nowy obiekt zapełnia dotychczas istniejącą 63-milową (ok. 100-kilometrową) lukę pomiędzy stacjami oferującymi o połowę tańszą alternatywę wobec benzyny, w dodatku bez konieczności zbaczania z zasadniczej trasy. Cobham Station, jako kompleksowy punkt obsługi podróżnych bardziej niż po prostu stacja benzynowa, oferuje także całą masę usług „pozapaliwowych”, w tym zakupy i rozrywkę. Operator spodziewa się, że dystrybutory LPG będą miały tutaj wyjątkowo dużo pracy i pewnie nie bez racji – Brytyjczycy coraz chętniej zamieniają benzynę na autogaz, bowiem podwyżkom cen paliw po tamtej stronie Kanału La Manche nie ma końca. Poza tym, M25 to jedna z najbardziej ruchliwych dróg w kraju.

Firma Autogas Limited dysponuje już 215 punktami tankowania LPG w Wielkiej Brytanii i cały czas rozwija swoją sieć. W 2012 r. na mapie przybędzie łącznie 18 nowych obiektów sygnowanych marką tego dystrybutora gazu skroplonego. Część z nich, w tym dystrybutory autogazu na Cobham Station przy M25, już oddano do użytku, kilka kolejnych dołączy do końca grudnia. Ekspansja stanowi naturalną odpowiedź na rosnące zapotrzebowanie – aktualnie ok. 165 tys. kierowców-wyspiarzy tankuje za pół ceny, z czego 12 tys. (a więc niemal 8% wcześniejszej liczby) zdecydowało się na konwersję w 2011 r. I dobrze, niech przybywa – od takiego przybytku nie tylko nie boli głowa, ale też mniej boli serce (od trzymanego w kieszeni na piersi portfela, z którego wolniej ubywa pieniędzy). Szerokości, przyczepności i taniości życzą swoim brytyjskim kolegom kierowcy z kraju, gdzie obwodnic na razie jak na lekarstwo, ale za to stacji LPG w bród!