Dajcie spokój z tą lubryfikacją... To bzdura jest.

1,777

(63 odpowiedzi, napisanych IV generacja)

Panowie, FSI nie ma specjalnych szans na zwiększenie ekonomii, bo spala miesznakę homogeniczną, jak tradycyjnie skonstruowane wtryski. Co innego zarzucony GDI Mitsubishi, gdzie mieszanka była uwarstwiona, a w uśrednieniu za całą pojemność komory spalania - mogła być znacznie uboższa od stechiometrycznej. I te silniki, poza tym, że siały emisją NOx - paliły znacząco mniej.

1,778

(145 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

ARG-BRC napisał/a:

SebastianS - widze ze twoja wiedza pachnie tania prowokacja.

Jesli juz atakujesz BRC ze wyszła z zestawów Keihin to sie MYLISZ bo sa w ofercie do tej pory.


Tylko na zamówienie. W cenniku nie widzę.

A co do wtrysków BRC to sa jednymi z najszybszych wtryskiwaczy na rynku.


:shock:
Mogę zrozumieć porywy lojalności i firmowego patriotyzmu, ale opamiętaj się, chłopie!
Możesz podać czas otwarcia i czas zamknięcia, oraz tzw. martwy czas wysterowania wrtyskiwacza BRC?  :mrgreen:

Piszesz o MATRIXACH to naprawde jest kaszanka tyle co jest w Łodzi na nie reklamacji ( zapychaja sie juz przy 5000 km).


Złej tanecznicy, to i rąbek u spódnicy... Ludzie z Łodzi jeżdżą montować gaz do mnie, na Śląsk.

Pochwal sie lepiej na ile kilometrów dajesz gwarancje to zobaczymy jaki jest dobry ten sprzet o którym mówisz.


Gwarancja jest na 24 miesiące.
Magic jety montuję, jako podstawowy typ wtryskiwacza od ponad roku i nie miałem jeszcze ani jednej reklamacji na wtryskiwacz tego typu. Są klienci, którzy machnęli już blisko setkę od montażu. Widuję się z nimi co 10.000 km na wymianę filtra/filtrów, oraz na kontrolę map. Po przebiegu ok. 60.000 km mapy wymagają niewielkich korekt w obrębie wolnych obrotów, ponieważ wtryskiwacze zmieniają delikatnie charakterystykę (spłaszczeniu ulega zderzak wtryskiwacza i minimalnie wzrasta skok tłoczka). Nie ma w tym zjawisku jednak nic raptownego, nagłego - po prostu przy wymianie filtra trzeba skorygować mnożnik o 1-1,5%.

Jeśli chodzi o BRC masz 24 miesięcy na całą instalację i do tego bez limitu kilometrów (wydaje mi sie ze jest to wazne).Do tego gwarancja ogólnopolska w 50 punktach na terenie Kraju. I wszystkie warsztaty w sieci maja polise OC.


Tak. Assistance w całym kraju jest bardzo ok. Tworzymy właśnie podobną strukturę z inicjatywy kilkunastu warsztatów w całym kraju, którymi dowodzą ludzie umiejący montować gaz i którzy sobie wzajemnie ufają.

Jesli lubisz poprawiac instalacje w okresie gwarancyjnym to twoja sprawa, ja nie widze w tym sensu.
Wole miec czyste sumienie i zakladac dobre instalacje z górnej półki takie jak BRC, PRINS czy Landi Renzo.

Nie lubię. Dlatego dokładnie przyjrzałem się różnym systemom i składnikom instalacji i wypracowałem sobie setupy, które są niezawodne, rozsądne cenowo i realizują to, do czego są stworzone zgodnie z oczekiwaniami.
I reklamacji jakoś nie ma specjalnie. Gdzieś raz zawiódł elektrozawór, raz trafił się "buczący" parownik, raz padł nowy (dwudniowy) sterownik. Gdzieś raz popuściła opaska na wężu i ciut podśmierdywało gazem, raz pan doznał kontuzjowania wlewu podklapkowego na stacji, podczas tankowania - uznaliśmy, że wzmocnimy mocowanie, załatwiliśmy w trybie reklamacji, choć w zasadzie wszystko było zrobione poprawnie już za pierwszym razem. Ale klienta się dopieszcza, więc czemu by nie?

I wiesz? Mam cholerną satysfakcję, jak ludzie posiadający tzw. instalacje z górnej półki z zazdrością patrzą na auta moich Klientów - że jeżdżą na polskiej instalacji, a jeżdżą TYLKO na gazie (bez slynnego BRC-owskiego podpierania się benzyną przy każdym padzie ciśnienia w reduktorze) i auto zapieprza bez absolutnie żadnej straty mocy, mapy się nie rozjeżdżają i wszysto działa jak należy - a to wszystko za 30-50% mniej, niż za gazową "artystokrację", często wyraźnie gorszą.

1,779

(36 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Powiem tak: Instalacja, która bez namniejszego problemu obsłuży ten silnik, nie musi kosztować powyżej 2500 PLN. Czy się to komuś podoba, czy nie. I nie ma mowy o kompromisach w kwestii jakości podzespołów.

1,780

(16 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Nie straszcie chłopaka, chce forda, niech kupi, tylko sensownemu gazownikowi trzeba dać założyć gaz.

1,781

(18 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Ciężko o coś lepszego. Montuj, o ile gazownik jest sensowny.

1,782

(145 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

ARG-BRC napisał/a:

Stwierdzam fakt ze jest mało na rynku Polskim wtryskiwaczy które sa godne polecenia takie jak
-Keihin
-BRC


Akurat Keihiny, skądininąd bardzo dobre, są na brud średnio odporne - zgadnij, czemu BRC wycofało się z zestawów na Keihinach?  lol .
A wtryski BRC są koszmarnie wolne i nieprecyzyjne, występują w trzech wielkościach, co miałoby niby pokryć rozpiętość zapotrzebowań wszelkich silników... To oczywiście bzdura, zważywszy szybkość tych wtrysków.

Naprawdę odporne na brud są - skądinąd zupełnie fatalne - valteki.

A polecenia godne:
- matrixy - opcja jakościowa i szybkościowa zarazem, droga, ale dużo tańsza od Keihina
- magic jety - opcja budżetowa, choć co do jakości nie mam zastrzeżeń, nieco wolniejsze

Ciekawie wyglądają koreańskie podróby keihina - HAMA2000, choc moim zdaniem - sporo za drogo.

Ja bazuję na magic jetach i matrixach serii HD - i bardzo sobie chwalę. Ani jednej reklamacji na wtryskiwacz, przebiegi po 100.000 km.

1,783

(14 odpowiedzi, napisanych IV generacja)

przez odcięcie gazu rozumiem kilkusekundowe przełączenie się na Pb i powrót na gaz, tak?

1,784

(13 odpowiedzi, napisanych Tematy zamknięte)

Chwila, chwila... Skąd brane było ciśnienie gazu do czujnika? Jeśli zza filtrów - spadek ciśnienia powinien być widzialny na laptopie podczas ostrego pałowania, i wygenerować korektę czasu otwarcia wtrysków LPG, lub w przyapdku zapętlenia - jak to u BRC - niewidoczne dla użytkownika "podparcie się" benzyną.

Jeśli ciśnienie gazu było wzięte sprzed filtrów - instalator jest kretyn i rzeczywiście parametry na laptopie mogły wyglądać dobrze, a objaw - występować.

1,785

(40 odpowiedzi, napisanych IV generacja)

tessa napisał/a:


Gazownik powiedział mi, że listwa wtryskowa jest matrixa, więc powinna doskonale zasilać silnik paliwem gazowym. Jednak może być jeden problem. Otóż  wymiana wtrysków na Planijet była niepoprawna, ponieważ w mapie gazowej nie są wprowadzone dane o tych wtryskach. W przypadku kolejnych problemów, zalecał mi wymianę na inne wtryski.

Pozdrawiam.


Zaraz... Nie rozumiem.
Listwa jest matrixa, czy masz planijety? Bo to się jakby wyklucza wzajemnie.

Ogólnie o planijetach: Nie montować, bo szmelc.
Ogólnie o matrixach: montować, ale tylko serię HD, drogie, ale bardzo dobre.

Ogólnie o instalacji w Twoim aucie: Nieprawidłowości w pracy silnika mogą się pojawiać przy:

- fazie nagrzewania silnika (zwłaszcza zimą)
- ostrym pałowaniu
- na wolnych obrotach, w chwili zmiany obciążenia silnika - np. włączaniem się klimy, lub wentylatorów chłodnicy

Dla uzyskania pełnej stabilności musiałabyś w zasadzie wymienić cały "przód" instalacji - tj. sterownik z wiązką, oraz reduktor, pozostawiając wtryskiwacze, o ile masz jednak matrixy.

Gdybyś dojrzała do wymiany sterownika - z polskich wyrobów polecam Staga 4 - niedrogi i bezkonkurencyjny wśród krajowych wyrobów, z zagranicznymi konkuruje skutecznie a dużo tańszy.

1,786

(55 odpowiedzi, napisanych IV generacja)

v@der napisał/a:

to teoretycznie można zgazować subru imprezke 2,0T 280KM? :shock:
jak myślicie?


Nie ma z tym większych problemów.

1,787

(126 odpowiedzi, napisanych - AC (STAG))

Nie, Panowie. Wtryskiwacze nie były podmieniane, bo nie ma takiej potrzeby. Problem wystąpił od samego początku i ustępuje w ściśle okreśonym momencie, zawsze tym samym, związanym z trybem pracy ECU. To nie jest kwestia wtryskiwaczy na bank.

1,788

(20 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Gaz cza dobrze ustawić, to i regulacja nie będzie klękać. Te silniki nie są zabijane gazem, tylko ubogą mieszanką.

1,789

(7 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

czesio napisał/a:

Silnik 1,6 75 kw to jednostka 8 zaworowa, z tego co wiem w Audi z 2005 roku nie była stosowana (ani w wersji B6 i B7)
Napisz konkretnie jaki tam jest silnik.


ALZ - 1.6 8V 75 kW stosowany i w B6 i w B7

1,790

(7 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Stag bez najmniejszych problemów obsługuje nawet bardzo wyrafinowane, bardzo świeże auta. Posiada kilka opcji niedostępnych w instalacjach aspirujących do miana najwyższej półki - warto czasem poznać swoje, zanim zacznie się chwalić cudze..

1,791

(126 odpowiedzi, napisanych - AC (STAG))

Dopowiem, bo nieprecyzyjnie napisałem:

Objaw występuje tylko na gazie, i występuje do temperatury, w której następuje włączenie pracy w trybie closed loop. Natomiast ten moment następuje w dokładnie tym samym momencie, jeśli chodzi o temperaturę silnika, czy chodzi na Pb, czy na LPG - i jest to moment, "powyżej" którego następuje radykalne ustanie zjawiska (nie ma to charakteru zanikania stopniowo w miarę rozgrzewania, tylko "jest/nie ma")

oktan napisał/a:

Sebastianie jeżeli mógłbym się do tej dyskusji dołączyć, zainteresowało mnie Twoje stwierdzenie, że wtryskiwacze MED są Boscha  :?:  Czy mógłbyś cos więcej w tym temacie napisać  :?:


Wedle mojej wiedzy, skonstruowane są przez Robert Bosch A.G.

Listwy valtek/rail są poza dyskusją, jeśli chodzi o same wtryskiwacze, to keihin jest doskonałym produktem, prawda.
Ale takiego chevy"ego na prinsie nie zrobisz z innej przyczyny. Posiada on bowiem wtryskiwacze benzynowe niskoomowe (2.4 ohm), sterowane w systemie peak&hold - czyli jeden impuls otwierający i potem kilka-kilkanaście trwających po 0.2 ms impulsów podtrzymujących otwarcie wtryskiwacza. Wiesz równie dobrze jak ja, że Prins tego nie obsłuży, nie odczyta nawet czasu wtrysku Pb.

No i nie odniosłeś się do tego, co napisałem o sterowaniu czasem wtrysku gazu na podstawie jednego tylko sygnału wtryskiwacza benzynowego w Prinsie I ...

1,794

(126 odpowiedzi, napisanych - AC (STAG))

Dla wyjaśnienia:

Instalacja zamontowana jest u mnie, czego nie zamierzam się wypierać.
Prawdą jest, że od uruchomienia silnika, do chwili, w której sterownik benzyny włącza korekcję po sondzie lambda (dzieje się to po osiągnięciu przez silnik temperatury ok 65 stopni, wcześniej silnik pracuje na mieszance umyślnie wzbogaconej i sygnały z lambdy sa pomijane) - występuje objaw szarpnięcia przy zdjęciu nogi z gazu. Oczywiście nie ma to nic wspólnego z czasem przełączania na gaz i przełączaniem kolejnych cylindrów. Nie ma to też nic wspólnego z sekwencją wtryskiwaczy, jest prawidłowa.
Dokładnie w chwili, kiedy lambda zaczyna byc brana pod uwagę (sprawdzałem, dzieje się to dokładnie w tej samej chwili, niezaleznie, czy auto pracuje od odpalenia na benzynie, czy na gazie) - objaw szarpnięcia przy odjęciu gazu znika jak nożem uciął. To samo z objawem minimalnego opóźnienia w reakcji na pedał gazu.

Chcę jasno powiedzieć: Nie powiedziałem nigdy w życiu właścicielowi auta, że "tak musi być" i mocno domagam się sprostowania w tej kwestii. Bzdurą jest wkładanie w moje usta kwestii, że to sonda lambda wpływa na niepożądany efekt poprzez dawkowanie mieszanki, bo klarowałem klientowi, że efekt występuje właśnie wtedy, kiedy lambda jest pomijana przez sterownik Pb!
Jest natomiast prawdą, że powiedziałem, że nie potrafię wskazać przyczyny występowania takiego faktu. Mnożnik był przeze mnie na poczet walki z objawem sztucznie zaniżany i zwiększany od stanu w którym mapy idealnie się pokrywają (bo pokrywają się wręcz wzorcowo) - nic to nie zmieniło.

Najbardziej stawiam na wpływ jakiejś sprytnej VAG-owskiej strategii nagrzewania tego silnika, która, być może w połączeniu z asymetrią kolektora w części od miejsca podania Pb i gazu (niemal ta sama wysokość) - w jakiś sposób "ogłupia" Staga i powoduje ułamkowosekundowe, lecz znaczne odchylenie skłdu mieszanki (stawiam na przylanie).

Temat ćwiczyłem przez jakiś czas, niestety czasu na diagnozę problemu było niewiele, bo auto rzeczywiście nagrzewa się szybko, sonda zaczyna falować i objaw w tym samym momencie - znika całkowicie - jak nożem uciął, bez żadnych stanów przejściowych. Był efekt - zniknął efekt.
Nie wiem, rozkładam bezradnie ręce. Nad tematem głowiły się już naprawdę tęgie i doświadzone głowy i nikt nie wymyślił nic.

aero79 napisał/a:

SebastianS  jeśli tak śmiało gadasz o PRINSIE  to znaczy ze znasz sie na zeczy,ze monter z ciebie i na pewno zmontowałeś ich ze setke .Bo widzisz ja osobiście montuje prinsa od siedmiu lat ,szkolenia i takie tam bzdety to robie sobie w Holand . I moze masz racje przestarzała jednostka ale tak gadają tylko ci co prinsa nawet na oczy nie widzieli.
I wiem jedno nie ma takiego autka co by na prinsie nie poleciało a to ze nie ma tyle bzdetów w programie to tylko dla tego ze to jest tam poprostu niepotrzebne.


Proszę bardzo: Chevrolet Camaro genIV z silnikiem LT1 5.7l na wielopunktowym wtrysku (TPI). Zrób go na reduktorze i elektronice Prinsa. Wtrysków, jak widzisz, się nie czepiam, są bardzo ok. MOże dlatego że nie są Prinsa.

Chcesz coś z naszej strony kałuży? Proszę bardzo: Ford Mondeo 2.5T (silnik volvo z turbiną). Osobiście wywalałem z takiego instalację Prinsa, zatykającą się przy ok. 4500 obr/min przy max bucie (dodam, że zamontowana w fabrycznie nowym fordzie, za pośrednictwem salonu forda, w Niemczech). Na stagu poszedł jak burza i chodzi już 8 miesięcy bez zająknienia.

Albo Audi coupe B3 z silnikiem 7A (2.3 20V wolnossący). Już leżę ze śmiechu, jak oczami wyobraźni widzę, jak Prins sobie z nim "poradzi"  lol

A odnośnie samej elektroniki Prinsa - dobrze, że jest już Prins II, bo na pierwszym nie pójdzie prawidłowo żaden samochód z dwoma torami sterowania korekcją składu mieszanki po sondzie lambda, jako że sygnał wysterowujący wtryskiwacze gazu Prins wypracowuje na podstawie jednego tylko sygnału wtrysku benzyny. Niezłe jaja się zaczynają, kiedy ECU benzyny zaczyna na podstawie sygnału z sondy lambda zmieniać skład mieszanki w torze, w którym nie pracuje wtryskiwacz Pb wysterowujący wtryski LPG... Dopóki nie zostanie osiągnięty limit adaptacji po sondzie lambda - auto nie żyje. Potem - jeśli występuje - zapala się check i auto zaczyna jechać big_smile
O tym Ci pewnie Holendrzy na szkoleniu nie wspomnieli big_smile

Nie do końca tak: Lubryfikacja g..no da po prostu. Nie zaszkodzi, przynajmniej tyle  :twisted:

Ripostą bym tego co piniżej napiszę nie nazwał, bo to słowo kojarzy mi się z jakimś starciem, a ścierać się nie zamierzam. Dobre jest to, że otworzyła się dyskusja, wierzę, że zachowany zostanie jej merytoryczny charakter, ufając że jestem na forum, gdzie moderatorzy i administrator są ludźmi normalnymi (czego nie mozna do końca stwierdzić o innym, bardzo opiniotwórczym skądinąd forum gazowym).

Do rzeczy:
Zgoda, BRC jest kompletnym produktem, choć po prawdzie nie wszystkie komponenty są robione przez wytwórnię macierzystą, wiele z nich dostarczają podwykonawcy. W związku z tym mianem "składaka" możnaby określić i BRC, chyba że za kryterium przyjąć fakt, że na każdym detalu chłopaki walą swoje naklejki.
Zwracam uwagę, że określenie "składak" nie musi mieć wydźwięku pejoratywnego - składakiem jest instalacja Prins (w końcu wtryski są Keihina, nie?), Landi Renzo (w końcu wtryski MED są Boscha, nie?) - a obie uważane są (jedna niezasłużenie, druga słusznie) za najwyższą półkę.
W pudełkach z AC znajdziemy też elementy dobrane przez AC, włączone w skład instalacji, różnica w stosunku do BRC polega na tym, że nie wszystko jest obrandowane logiem jednej firmy, a także tym, że brak jest w pudełku węży gumowych i miedzi. W BRC oprócz zbiornika i wielozaworu jest absolutnie wszystko.

Teraz dalej: Kompletacja BRC różni się w zależności od mocy silnika (pomijam ilość cylindrów, bo to oczywiste). I teraz - jeśli na przykład mamy do zagazowania samochód o mocy 300 KM (dajmy na to audi A8), wybieramy kit na 8 garów z reduktorem Genius Max. Montujemy do auta i okazuje się, że (daję głowę że tak będzie) reduktor dedykowany do ponad 300 KM będzie niewydolny ciśnieniowo, co wygeneruje podpieranie się benzyną. Wydajność tego reduktora, a także mniejszych reduktorów BRC jest przeszacowana o co najmniej 30%, bo Genius Max klęka już przy 230 KM.
AC wstawiło w swoje pudełka reduktory Tomasetto Alaska (dedykowane przez producenta do 140 KM, a prze AC słusznie rekomendowane do 90 KM), oraz Zavoli ZETA N i ZETA S. Rekomendacje producenta odnośnie Zavoli nie zostały skorygowane - a szkoda, bo N-ka wyrabia 150 KM, a S-ka - 170-180.
Ostatnio jestnak w kitach pojawiać się zaczęły damexowskie Scorpiony, na których od dawna bazuję i uważam za bardzo udane produkty.

Dalej - kwestia wtrysków:

Zgadzam się, że AC wybierając do swoich minikitów valteki/raile, obniżyła loty całości - z przyczyn, o których ładnie napisałeś. Ocena klienta będzie: STAG nie działa. A nie działają padaczne wtryskiwacze.
Dlatego ostatnio pojawiły się wreszcie minikity na Magic Jetach. Ja montuję Magic Jety od roku i do dziś nie miałem ANI JEDNEJ reklamacji na wtryskiwacz.
No i jescze - dlaczego sądzisz, że porównuję BRC do polskich "cewko-wtryskiwaczy" (cokolwiek ma oznaczać Twój neologizm)? Jedyne znane mi wtryski polskiej produkcji to lubelskie Planijety, na które nawet patrzeć nie chcę. Natomiast BRC nie wytrzymują porównania z Magic Jetami (bynajmniej - nie polskimi) pod żadnym względem, za wyjątkiem trwałości - bardzo zbliżonej. BRC są wolniejsze o 35% i nawet w wersji żółtej - mniej wydajne od magic jeta, który może obsłużyć nawet do 65 KM z cylindra.
Nie chcę też nawet myśleć o porównaniu wtrysków BRC z innymi stosowanymi przez nas w uzasadnionych przypadkach wtryskami - tj. Matrixami. Są od BRC ponad dwukrotnie szybsze i blisko dwukrotnie (HD 544) wydajniejsze, pomimo, że BRC pracuje na ciśnieniu roboczym 1.5-1.7 bar, a matrix podawaną ma wydajność dla ciśnienia 1 bar...

No i podsumowanie...

BRC mogę montować, ale odradzam klientom. Reklamacje na Staga (w sensie całej instalacji) zdarzają się nadzwyczaj rzadko, w dwóch przypadkach zawiódł elektrozawór fazy ciekłej (nota bene firmy Valtek big_smile ) na reduktorze, raz padł sterownik (nowiutki stag 300-8 Plus - po drugim dniu pracy) i raz - parownik scorpion mini (działał, ale strasznie przy tym "buczał").

Gazujemy głównie bardzo wyszukane pojazdy, bo z takimi zwracają się do nas ludzie z połowy Polski.
Spróbuj zagazować na BRC silnik Hondy - B18C4, lub K20, czy H22.
Spróbuj zgazować Mazdę 323F z silnikiem 1.5 DOHC, lub z silnikiem 2.0 V6 24V
Spróbuj zgazować pięciocylindrowe audi 2.2T lub 2.3 20V N/A
Spróbuj zgazować dowolne V12.
Spróbuj zgazować jakikolwiek silnik BMW na valvetronicu (brak przepustnicy, stałe ciśnienie MAP)
Spróbuj zagazować popularnego Lanosa 1.6 16V - ma kombinowany wtrysk przełączany full grupa/półsekwencja po obciążeniu i obrotach silnika...
Spróbuj zagazować seicento 1.1 - zobaczysz, jak ładnie pali checka. Zadzwoń do importera, do działu technicznego - dowiesz się, co zrobić z takim checkiem... Ja omdlałem.
Spróbuj zgazować - o zgrozo - włoski samochód, jak tempra, croma, czy inny na słynnym DOHC. Spróbuj zgazować fiata Ulysse. Fiata Coupe z silnikiem turbo.
Spróbuj podejść z BRC do silników Renault - zwłaszcza tych z wtryskiem Renix/Bendix.
Podłącz BRC do dowolnego silnika dowolnego producenta, wyposażonego w sondę szerokopasmową...

Powodzenia smile

Dalej - kwestia regulacji instalacji. Potwierdzasz, że BRC jest nieustawialne ręcznie i pytasz, jakie to ma znaczenie dla przeciętnego użytkownika samochodu z instalacją gazową pod maską. Otóż - wbrew pozorom ma, bo - jak sam stwierdziłeś - to ma jeździć. A matematyczne wyliczenie całości mnożnika oczywiście jest aproksymacją, nie mającą szansy uwzględnić całej masy czynników - jak choćby tak podstawowego, jak kolektorów ssących o zmiennej geometrii, które są obecnie w zasadzie standardem w każdym silniku N/A. Zwracam uwagę, że taki algorytm strojenia istnieje również w Stagu, nazywa się autoadaptacją i ustala wstępne, wyliczone matematycznie punkty na linii mnożnika. Tyle tylko, że Stag uczciwie informuje że następnym po autoadaptacji ruchem ma być zestrojenie mapy w teście drogowym. A w BRC niby jest na tym etapie po wszystkim. Dlatego - nawet w autach z sekwencyjnym wtryskiem benzyny i typowym przedziałem czasów wtrysku Pb, wydarzają się zapalone Check Enginy, na które w odróżnieniu od Staga NIC się nie da zaradzić, bo urządzenie jest niewysterowywalne.

Odnośnie samodzielnych zabaw Kowalskiego z regulacją - Stag rozróżnia podpięcie kabla i połączenie celem podejrzenia nastawów, oraz połączenie z dokonaniem modyfikacji. Nieautoryzowana (poznajesz po dacie) - powoduje utratę gwarancji. Czyż nie proste?

Lubryfikacja jest systemem zarabiania dodatkowych pieniędzy na klientach montujących/posiadających instalacje gazowe. Posiada nieudowodnione rzekome własności rzekomego zapobiegania wypalaniu zaworów, które rzekomo się od gazu wypalają. Nikt nie wie, dlaczego lubryfikacja (czyli po polsku - nawilżenie) ma spowodować uniknięcie wypalenia gniazd (pomijając, dlaczego niby gniazda miałyby się od gazu wypalić), ważne że tak jest napisane na etykietce produktu, i ważne że ludzie kupują.
To po pierwsze.

Po drugie - odradzam Prinsa. Nieuzasadnienie drogi, przestarzały technologicznie, plusem jest to, że na wtryskiwaczach Keihina, choć te czasy świetności mają już za sobą - przestały być produkowane w Japonii.

Zafira to prosty samochód i żadnych super-wyszukanych bajerów jej nie trzeba. Po prostu - dobry sterownik, stabilny reduktor i precyzyjne wtryski, plus oczywiście odpowiedzialny montaż.
Osobiście polecam Staga 4, scorpiona mini i Magic Jety, lub - jeśli ktoś magicom nie ufa - w wersji lepszej z matrixami HD 344

1,799

(8 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Mam spośród polskich sterowników doświadczenie z zenitem, z KME/sirocco, z Lechoo ESGI II, z Roxi, z Agisem, no i ze Stagiem. Nie ma wątpiwości, że Stag nie ma w Polsce konkurencji - i nie chodzi tu tylko o mozliwości regulacji, ale również (lub przede wszystkim) o algorytmy korekt.

Polecam STAG-a. Nie ma się czego wstydzić przy najlepszych.