PGM-3-12V - mała rzecz, a cieszy

Jakość LPG w Polsce systematycznie się poprawia, co jednak nie oznacza, że nie można już natrafić na paliwo o zbyt niskich parametrach. Zawarte w nim zanieczyszczenia potrafią doprowadzić do zaklejenia wtryskiwaczy w niskich temperaturach, lecz jest na to sposób - elektryczny podgrzewacz.

Model PGM-3-12V, opracowany przez firmę KME, to urządzenie uniwersalne, przeznaczone do współpracy m. in. z wtryskiwaczami takich marek jak Matrix (serii XJ i HD), Taurus, Rail i Valtek. Otwory montażowe rozmieszczono tak, by z jednej strony pasowały do jak największej liczby urządzeń, a z drugiej zapewniały pewne, trwałe mocowanie i maksymalną wydajność. KME sugeruje, by dodatkowo powierzchnię styku pokryć przewodzącym ciepło silikonem, dla uzyskania jak najlepszego efektu. Producent wskazuje także na wysoką estetykę produktu, którą jednak tylko montażyści będą w stanie docenić.Praca 12-woltowego podgrzewacza sygnalizowana jest zalaną żywicą diodą, a komplet montażowy zawiera także bezpiecznik (5A) z obudową i instrukcję instalacji. Podłączenie powinno nastąpić w miejscu, gdzie napięcie pojawia się dopiero po włączeniu zapłonu (niewskazane jest podpinanie bezpośrednio do akumulatora, cewki zapłonowej czy wtryskiwaczy). Po nagrzaniu się do maksymalnej temperatury (65°C), podgrzewacz wyłącza się. Dzięki temu prostemu „patentowi”, problemy podczas pierwszego porannego przełączania z benzyny na gaz powinny wyraźnie się zmniejszyć lub wręcz całkowicie ustąpić. Jak wiadomo nie od dziś, proste rozwiązania z reguły bywają najlepsze.