Autogaz w Niemczech ponownie w górę

fot. auto-gas.netCzas odkurzyć i rozruszać zastałe miejscami dystrybutory LPG - liczba klientów powinna wkrótce wyraźnie wzrosnąć!

Jak informowaliśmy niedawno, rejestracje nowych samochodów napędzanych gazem skroplonym we Włoszech wzrosły w pierwszej połowie 2017 r. o ponad 20%. O ile to jest wynik godny uznania, blednie przy tym, co w tym samym czasie wydarzyło się w Niemczech. Tam zaś w okresie styczeń-czerwiec 2017, w porównaniu z tą samą częścią roku poprzedniego, liczba rejestracji aut zasilanych LPG podskoczyła o zdumiewające 40%. Obyśmy nie za wcześnie odkorkowali szampana, ale możliwe, że właśnie jesteśmy świadkami przełomu, na który niemiecki rynek czekał od 5 lat.

Co ciekawe, kiedy LPG notowało zryw zainteresowania wśród nabywców, nastąpił odwrót od diesli – w pierwszej połowie roku popyt na nie stopniał o 9,1%. Wygląda na to, że miłość Niemców do „ropniaków” została wystawiona na próbę, zwłaszcza przez umoczony po uszy w skandalu Dieselgate koncern Volkswagen, który fałszował dane o emisji nie mogąc sprostać coraz bardziej wyśrubowanym normom. Co więcej, władze coraz większej liczby miast po tamtej stronie Odry rozważają wprowadzenie ograniczeń w ruchu samochodów zasilanych olejem napędowym, na wzór już stosowanych w Paryżu czy Madrycie. Nic więc dziwnego, że nabywcy odpływają w kierunku paliw alternatywnych, spośród których autogaz jest najbardziej przystępnym i najłatwiej dostępnym.

Kierowcy nie pozostają obojętni na trwające dyskusje odnośnie możliwego wprowadzenia zakazów wjazdu dla samochodów z silnikami Diesla i wolą LPG jako paliwo, którego ten problem nie dotyczy. Auta zasilane autogazem emitują znacząco mniej tlenków azotu i stanowią atrakcyjną – również cenowo – alternatywę dla odpowiedników dieslowskich.

Rainer Scharr, przewodniczący DVFG (Niemieckiej Organizacji Gazu Płynnego)

Sieć stacji tankowania LPG w Niemczech jest doskonale rozwinięta i gotowa na przyjęcie nowych klientów – przy ponad 7000 punktów detalicznej sprzedaży autogazu (to więcej niż w Polsce, a przecież my mamy sześciokrotnie więcej samochodów napędzanych tym paliwem!) brakuje tylko większej liczby samochodów, a te właśnie zaczęły się pojawiać. Czy trend się utrzyma i będziemy świadkami długotrwałego wzrostu zainteresowania naszych zachodnich sąsiadów oszczędzaniem dzięki LPG? Możliwe, ale z fetowaniem poczekajmy przynajmniej do końca roku, kiedy DVFG ogłosi wyniki za 12 miesięcy.