LPG w Sejmie

Wypowiedź Premiera Mateusza Morawieckiego na temat samochodów zasilanych LPG pojawiła się w wątku dotyczącym zmieniającej się energetyki, w której wszystkie przekształcenia są podporządkowane ochronie klimatu.

fot. Krystian Maj/KPRMPrezes Rady Ministrów Rzeczypospolitej Polskiej Mateusz Morawiecki w trakcie expose

Premier w ciepłych słowach odniósł się do branży LPG, która nareszcie została dostrzeżona przez władze i to od razu na tak wysokim szczeblu.

Oddolna inicjatywa, która rodziła się na początku lat 90. XX wieku, jaką była chęć wykonywania konwersji samochodów na zasilanie paliwem alternatywnym, wtedy jeszcze mieszaniną propanu i butanu (nie było jeszcze normy na autogaz), doprowadziły Polskę na czołowe miejsca w światowych rankingach dotyczących tego nośnika energii.

Jesteśmy drugim (po Turcji) krajem na świecie pod względem liczby samochodów zasilanych LPG. Zajmujemy trzecie miejsce na świecie w zakresie liczby stacji tankowania LPG oraz czwarte pod względem konsumpcji autogazu. Trzeba przyznać, że to imponujące wyniki, a szczególnego podkreślenia wymaga fakt, że zostały one osiągnięte bez żadnej pomocy państwa, tylko na zasadach rynkowych w oparciu o działania polskich przedsiębiorców. Doceniło je już ponad 3 mln przedsiębiorczych kierowców, którzy jeżdżąc taniej przyczyniają się także do poprawy jakości powietrza.

Po expose Premiera był czas na wystąpienia opozycji. Jednym z nich było przemówienie Adriana Zandberga, w którym jak wszyscy przedstawiciele partii opozycyjnych skrytykował on praktycznie wszystkie słowa Premiera. Słusznie, czy nie słusznie, nie nam to oceniać. Ale czujemy się uprawnieni by odnieść się do słów Pana Zandberga dotyczących branży związanej z autogazem. Miały one być kolejną krytyką słów Premiera. Przy okazji okazały się one także powieleniem jednego z mitów na temat autogazu, który głosi, że gaz nadaje się tylko do starych samochodów.

Jak widać poseł Zandberg chyba nie za bardzo wie jakie samochody obecnie trafiają do warsztatów zajmujących się adaptacją pojazdów na zasilanie LPG, a są to coraz częściej najnowocześniejsze pojazdy wyposażone w silniki z bezpośrednim wtryskiem benzyny, spełniające obowiązujące obecnie surowe normy dotyczące emisji szkodliwych składników spalin, czy też samochody z hybrydowymi układami napędowymi. Oczywiście, że nie są to tylko takie pojazdy. Z pewnością trafiają się jeszcze "stare Golfy" ale tak nie wygląda codzienność w warsztatach LPG.

fot. Youtube/Partia Razem - Lewica RazemAdrian Zandberg polemizuje z expose Premiera

Bardzo dobrze, że samochody na gaz zostały wreszcie docenione, ale trzeba uczciwie przyznać, że obecne władze nie zrobiły dla branży LPG nic, podobnie zresztą jak wszystkie poprzednie rządy. Często w komentarzach użytkownicy naszego profilu fejsbukowego LPG - dobre paliwo podkreślają, że właściwie to dobrze, że władza nie interesuje się branżą LPG (jak jest dobrze to po co ingerować). Jednak zgodnie z zapisami w ustawie o elektromobilności i paliwach alternatywnych LPG jest w niej wymienione jako paliwo alternatywne, co powinno skutkować pewnymi formami wsparcia. Zgodnie jednak z wcześniejszymi deklaracjami przedstawicieli rządu rozwój sektora pojazdów LPG nie będzie wspierany, ponieważ branża autogazu jest już rozwinięta i nie wymaga stosowania żadnych zachęt.

Słowa Premiera świadczą jednak o tym, że sektor LPG jest obecnie dostrzegany przez rządzących. Czy za słowami pójdą jakieś działania? Zobaczymy.