Policja wciśnie gaz do dechy

Alliance AutoGaskonwertowane amerykańskie radiowozy Ford Crown Victoria

W Ameryce wszystko jest duże. Reguła ta nie omija samochodów i pojemności skokowych ich silników, a chociaż zaczyna się to powoli zmieniać, policjanci nadal są wierni klasycznym Fordom Crown Victoria (czyli mastodontom z gatunku „lepiej ubierać niż karmić”) i raczej nieprędko przesiądą się na auta w europejskim rozmiarze. Dzięki Alliance AutoGas, którego dewizą jest „nie zmieniaj pojazdu, zmień paliwo”, na razie nie będą musieli. Słabo jeszcze rozwinięta sieć stacji tankujących nie stanowi przeszkody - wykonawca konwersji zapewnia także zbiornik i dystrybutor w miejscu stacjonowania floty, a także dostawy paliwa, szkolenia dla obsługi i wsparcie techniczne.

Przedstawiciele Alliance AutoGas wyliczają niskie koszty, dostępność i przyjazność dla środowiska jako największe zalety LPG. Dla nas to oczywista oczywistość, ale Amerykanie dopiero się przebudzają w kwestii używania gazu zamiast „jedynie słusznej” do niedawna benzyny.

Alliance AutoGaskonwertowane amerykańskie radiowozy Ford Crown Victoria

Zauważyli, że po świecie jeździ już 14 milionów samochodów napędzanych propanem-butanem i zaczęli doceniać rolę tego paliwa w procesie dywersyfikacji źródeł energii. Istotny jest także pierwiastek patriotyczny - USA produkują większość LPG u siebie, niezależnie od karteli naftowych i wahań na światowych rynkach.

Przedsięwzięcie, w ramach którego radiowozy (a także taksówki, limuzyny, pojazdy użytkowe i komunalne) zmienią się z benzynowych w gazowe, ma typowo amerykański rozmach. Na mocy wartego 8,6 miliona dolarów porozumienia między Alliance AutoGas i Departamentem Energii, 1200 pojazdów przejdzie operację „zmniejszania żołądka” (przynajmniej pod względem finansowym), a także powstanie odpowiednia sieć punktów tankowania. Gotowe samochody wejdą (wjadą?) do służby w dziewięciu stanach na południowym wschodzie kraju i, jak spodziewają się pomysłodawcy, w całym okresie eksploatacji przyczynią się do redukcji emisji szkodliwych składników spalin o 16 tys. ton oraz zastąpienia prawie 16 milionów galonów (ok. 60 milionów litrów) benzyny.

Alliance AutoGaskonwertowane amerykańskie radiowozy Ford Crown Victoria

Mogłoby się wydawać, że całe to wydarzenie to tylko epizod na autogazowej mapie świata. Ponieważ jednak Amerykanie bardzo nadają rozgłos każdej „nowince”, którą wprowadzają, można spodziewać się, że wkrótce bardzo wiele pojazdów (firmowych i prywatnych) w USA zacznie poruszać się dzięki LPG. A że rozwiązania popularne za Wielką Wodą mają skłonność do „rozlewania się” na cały świat, niedługo czeka nas globalna gazowa rewolucja. W wariancie optymistycznym oczywiście. Wprawdzie my już teraz radzimy sobie całkiem nieźle, ale może gdyby moda z Ameryki trafiła „rykoszetem” z powrotem do nas, przestałoby się mówić, że gaz nadaje się wyłącznie do zapalniczek...