Zima w pełni, a LPG tanieje!

fot. gazeo.plGaz wyraźnie poniżej 2 zł/l, a już wkrótce być może benzyna poniżej 4 zł/l - takiej cenowej podróży w czasie mało kto się spodziewał

Pięć, może siedem lat temu byłoby nie do pomyślenia, żeby autogaz taniał zimą. Sezon grzewczy notorycznie powodował wzrost popytu na LPG na rynku, a to oczywiście przekładało się na podwyżki w całym sektorze, nawet jeżeli autogaz stanowił ¾ całego sprzedawanego wolumenu. Ostatnie lata (a właściwie zimy) pokazują jednak, że wcale nie musi tak być – od końca listopada nasze ulubione paliwo potaniało o 17 gr/l i dziś kosztuje średnio 1,95 zł/l. A lokalnie nawet dużo mniej.

Na stacjach marketowych w Łodzi można znaleźć autogaz w cenie niewiele powyżej 1,80 zł/l, a wzdłuż tras podmiejskich da się zatankować nawet po 1,75 zł/l. A jak ma się relacja cenowa na linii LPG-benzyna? Średnia ogólnopolska cena bezołowiowej to 4,14 zł/l, a więc gaz kosztuje 47% tego, co ona. Bywało już lepiej, ale najważniejsze, żeby jak najmniej płacić za każde tankowanie. Zresztą tania benzyna też się przydaje – przy niskich temperaturach zewnętrznych rozgrzewające się silniki zużywają jej więcej niż latem, więc im mniej ona kosztuje, tym lepiej.

A kosztuje faktycznie coraz mniej – pod koniec listopada, kiedy za autogaz płaciliśmy średnio 2,12 zł/l, litr „dziewięćdziesiątkipiątki” kosztował 4,37 zł. To znaczy, że teraz nie tylko płacimy nominalnie mniej za paliwo, ale też stosunek cen jest korzystniejszy. Minimalnie (LPG za 47% ceny benzyny dziś wobec 48,5% wtedy), ale jednak. Ważniejsze pozostaje pytanie: czy tendencja zniżkowa się utrzyma? Wprawdzie ropa notuje kolejne rekordy taniości, ale też złotówka jest najsłabsza od lat, więc nastawiamy się raczej na stabilizację, ale przy obecnym poziomie cen nie przeszkadza nam, że może nie być taniej. Choć nie pogniewamy się, jeżeli będzie.