Fiat Tipo S-Design - stylowe oszczędzanie

fot. FiatStyl wersji S-Design jest nienachalny, ale zauważalnie przydaje autu charakteru

Wprawdzie Tipo S-Design to typowy (nomen omen) przykład tzw. „all show, no go”, czyli samochodu, którego wygląd przyprawiono na sportowo-elegancko, ale składa on obietnicę bez pokrycia, bowiem pod maską nic się nie zmieniło, trzeba przyznać, że wizualnie auto jeszcze zyskało, a przecież zawsze był to po prostu ładny samochód. S-Design to jednak nie tylko wygląd, ale i zawartość – choć po stronie silnika nic się nie zmieniło, Fiat zapakował do specjalnej edycji Tipo spory ładunek dodatkowego wyposażenia.

Na pokładzie znajdziemy więc system UConnect LIVE z 7-calowym ekranem, kompatybilny z Apple Car Play i Android Auto, skórzano-materiałową tapicerkę siedzeń, kierownicę i dźwignię zmiany biegów pokryte skórą, biksenonowe reflektory z LED-owymi paskami świateł do jazdy dziennej, elementy wykończenia deski rozdzielczej w modnym stylu czerni fortepianowej, nowy lakier szary Street Grey (do wyboru także czarny Cinema Black, czerwony Amore Red, biały Gelato White i szary Colosseo Grey) oraz 18-calowe obręcze kół o wzorze zarezerwowanym dla tej odmiany. A co między przednimi kołami? Kilka opcji, ale zawsze o mocy 120 KM.

Z naszego punktu widzenia najbardziej interesująca opcja to oczywiście 1,4 T-Jet w połączeniu z fabryczną instalacją gazową. Auto z takim źródłem napędu kosztuje 79 tys. zł w wersji hatchback i 82500 zł jako kombi, przy czym w ramach trwającej promocji można je kupić o 3100 zł taniej, czyli za, odpowiednio, 75900 i 79400 zł. W porównaniu z bardziej przyziemnymi odmianami Tipo to relatywnie dużo, ale czy niepowtarzalny styl, pozwalający wyróżnić się w tłumie niemal identycznych samochodów, ma cenę?