Łada 4x4 Urban LPG - wiecznie młoda

fot. AvtoVAZTrzy rzeczy w życiu są pewne: śmierć, podatki i... wygląd Łady Nivy/4x4

Prins w Ładzie? Brzmi jak rzucanie pereł przed wieprze, co? A jednak to prawda i być może nie ma co się dziwić – w Niemczech instalacje gazowe holenderskiej marki są dużo bardziej przystępne niż u nas i nie rezerwuje się ich dla samochodów z górnych półek. Sam Prins zresztą też pewnie nie wybrzydza – skoro niemiecki importer rosyjskich samochodów chce montować ich systemy, a klienci za to płacą, to komu to przeszkadza? Nikomu? Świetnie, wobec tego skupmy się wreszcie na aucie.

Choć po Ładzie 4x4 widać od razu nieubłagany upływ czasu, producentowi udało się nadać tej małej terenówce współczesny wygląd bez ocierania się o poziom estetyczny „wiejskiego tuningu”. To dlatego, że charakterystyczne przez lata blaszane zderzaki ustąpiły plastikowym, polakierowanym w kolorze nadwozia, paleta lakierów poszerzyła się o nowe odcienie, a osłona chłodnicy zyskała nowy kształt. Także poziom wyposażenia stara się nadążyć za dzisiejszymi wymogami i oczekiwaniami klientów, dzięki czemu na pokładzie praprzodkini kompaktowych SUV-ów znajdują się m. in. elektrycznie sterowane szyby i lusterka, podgrzewane fotele, lampki do czytania, uchwyty na kubki i klimatyzacja. No i oczywiście instalacje LPG.

Ceny Łady 4x4 u naszych zachodnich sąsiadów startują z poziomu 11990 euro. Przy obecnym kursie walut to ponad 51 tys. zł. Za tyle w Polsce można mieć Dacię Duster z trzecim poziomem wyposażenia, która pod względem technologicznym też uchodzi za odgrzewany kotlet, ale i tak przegania rosyjską terenówkę o całe lata świetlne. Chociaż to się może zmienić, bo AvtoVAZ, producent Łady, należy poniekąd do tego samego koncernu co Dacia po tym, jak Grupa Renault wykupiła większościowy pakiet udziałów. Póki co jednak wydaje się nad wyraz jasne, czemu w naszym kraju Łada nie jest oficjalnie reprezentowana. I tylko dziw bierze, że Niemcy to kupują...