fot. AUTO-MAR Marcin HołdysFord Mustang 5.0 GT z instalacją LPG marki STAG
AUTO-MAR Marcin Hołdys
Do warsztatu AUTO-MAR Marcin Hołdys z Czechowic-Dziedzic trafił właściciel Forda Mustanga 5.0 GT z 2016 r.
Nie ma co się dziwić, bo samochód zużywał około 20 litrów benzyny na każde 100 km, co przy obecnych (7,44 zł/l) cenach tego paliwa stanowi kwotę blisko 150 zł niezbędnych na pokonanie każdych 100 km. Nawet przy jeździe rekreacyjnej, weekendowej jest to dość spory wydatek.
Samochód pozostał w warsztacie AUTO-MAR i został wyposażony w gazowy układ zasilania złożony z komponentów marki STAG produkowanych przez firmę AC S.A.
fot. AUTO-MAR Marcin HołdysPojemność zbiornika LPG (54 l netto) wystarcza na pokonanie 5-litrowym Mustangiem około 250 km
Silnik V8
Zastosowana w prezentowanym Fordzie Mustangu jednostka napędowa to 8-cylindrowy widlasty silnik o pojemności skokowej 4 951 cm³. Przy 6 500 obr./min. rozwija on moc maksymalną 421 KM (310 kW). Maksymalna wartość momentu obrotowego 530 Nm jest dostępna przy 5 250 obr./min.
Zbiornik LPG
Takie parametry jednostki napędowej wymagają sporego zapasu paliwa.
W części wysokociśnieniowej samochodowej instalacji gazowej, w której LPG występuje w fazie ciekłej, zastosowano, zamontowany we wnęce koła zapasowego, toroidalny zbiornik LPG o średnicy 680 mm i wysokości 225 mm. Ma on objętość geometryczną 67 l i mieści blisko 54 l autogazu.
fot. AUTO-MAR Marcin HołdysPrzedłużany zawór tankowania LPG w Mustangu
Zawór tankowania LPG
Zastosowano przedłużany, wymagający przy tankowaniu wkręcania przejściówki, zawór tankowania Tomasetto zamontowany pod klapką wlewu benzyny.
Przewody paliwowe LPG
Gaz płynny jest dostarczany do komory silnikowej poprzez przewody termoplastyczne marki FARO o średnicy 8 mm.
Doświadczenie warsztatu zdecydowało o poprowadzeniu dwóch takich przewodów prosto ze zbiornika. Dzięki temu oba rzędy cylindrów są zasilane niezależnie odpowiednią ilością LPG.
Powszechnie stosujemy przewody termoplastyczne firmy FARO, ponieważ są one łatwiejsze w montażu. Można je ładnie i dokładnie wyprofilować prowadząc je pod podłogą samochodu. Niekiedy udaje się je zapiąć w oryginalne mocowania dostępne w wielu samochodach.
Marcin Hołdys, AUTO-MAR
fot. AUTO-MAR Marcin Hołdys5-litrowy silnik V8 Mustanga GT z instalacją gazową STAG
2 elektrozawory gazowe
Za pośrednictwem dwóch niezależnych przewodów paliwowych płynna mieszanina propanu i butanu trafia do dwóch elektrozaworów gazowych Valtek typ 03 BFC (Big Flow Capacity) dostosowanych do współpracy z przewodami paliwowymi o średnicy 8 mm (średnica wejścia i wyjścia LPG M12x1).
Elektrozawory są zamontowane po obu stronach silnika w miejscach ułatwiających wymianę umieszczonych w nich filtrów fazy ciekłej LPG.
fot. AUTO-MAR Marcin HołdysJeden z elektrozaworów gazowych w Mustangu (za obudową filtra powietrza)
2 reduktory-parowniki
Płynne LPG z 2 elektrozaworów gazowych trafia do dwóch reduktorów. Każdy z nich zasila jeden rząd cylindrów.
Zastosowano 2 reduktory STAG R01, każdy o wydajności pozwalającej na zasilanie jednostek napędowych o mocach do 250 KM. Układ dwóch reduktorów ma więc wydajność pozwalającą na "wykarmienie" 500 KM, czyli z nawiązką zaspokajają zapotrzebowanie jednostki napędowej Forda Mustanga na paliwo gazowe.
Tak, gazowe, bo LPG po wyjściu z reduktorów ma postać gazową. W reduktorach-parownikach następuje zmiana stanu skupienia LPG z fazy ciekłej na fazę lotną.
Tutaj kończy się część wysokociśnieniowa instalacji gazowej i zaczyna jej część niskociśnieniowa, w której LPG występuje już w fazie lotnej.
Samochód jest średnio trudny w montażu, jeśli weźmiemy pod uwagę ilość miejsca w komorze silnikowej. Trzeba jeszcze uwzględnić to, że pod maską mamy 2 części niskociśnieniowe instalacji z dwoma elektrozaworami, dwoma reduktorami zakończone dwiema sekcjami wtryskiwaczy gazowych. To właśnie daje poczucie, że jest trochę mało miejsca. Są jednak auta, w których znacznie ciężej zamontować LPG. Czasami "schody" zaczynają się już przy montażu zbiornika.
Marcin Hołdys, AUTO-MAR
fot. AUTO-MAR Marcin HołdysElektrozawór i filtr fazy lotnej jednego z rzędu cylindrów
Filtry fazy lotnej LPG
Za każdym z dwóch zastosowanych reduktorów, na przewodzie niskociśnieniowym zamontowano filtr fazy lotnej firmy ZWM Czaja.
Wtryskiwacze gazowe
Faza lotna LPG powstała w reduktorach i oczyszczona w filtrach fazy lotnej jest kierowana do 2 zestawów wtryskiwaczy gazowych dawkujących paliwo gazowe do kanałów dolotowych poszczególnych cylindrów.
Każdy z dwóch zestawów zasilających jeden rząd cylindrów składa się z 4 pojedynczych wtryskiwaczy STAG AC W031 BFC.
Sterownik LPG
Nad pracą samochodowej instalacji gazowej w Fordzie Mustangu z 5-litrowym silnikiem V8 czuwa sterownik STAG-300-8 QMAX PLUS współpracujący z układem OBD pojazdu.
Silnik V8 w Mustangu jest wbrew pozorom bardzo przyjazny w kalibracji. Regulacja instalacji STAG ze sterownikiem QMAX Plus nie sprawia żadnego problemu.
Marcin Hołdys, AUTO-MAR
fot. AUTO-MAR Marcin HołdysZastosowano przełącznik STAG LED 600Połowa kosztów benzyny - klient zadowolony
Zużycie benzyny przed konwersją auta na LPG wynosiło w mieście około 20 l na 100 km (wspomniane wcześniej blisko 150 zł/100 km) i mówimy tutaj o delikatnym stylu jazdy.
Po adaptacji na zasilanie LPG samochód zużywa około 22 l gazu, czyli przejechanie 100 km kosztuje 74 zł (przy cenie litra LPG 3,39 zł). Drugie tyle zostaje w kieszeni, więc klient musi być zadowolony.
Samochód jak na silnik o dużej pojemności skokowej potrafi też miło zaskoczyć. W trasie zużycie LPG potrafi zejść nawet poniżej 14 l na 100 km. 47 zł na 100 km w 5-litrowym Mustangu - nie ma wstydu.
Klient jest bardzo zadowolony, najbardziej przy tankowaniu. Podkreśla, że auto nie straciło na mocy a on zyskał sporą sumę na każdych 100 km. Jego znajomy jest także zainteresowany montażem LPG do takiego samego Mustanga. Dobry montaż to najlepsza reklama.
Marcin Hołdys, AUTO-MAR
Nie taki Mustang straszny
To był pierwszy 5-litrowy Mustang montowany w AUTO-MAR Marcin Hołdys z Czechowic-Dziedzic.
Montowaliśmy już sporo Mustangów ale głównie z silnikami 3.7. 5-litrowe V8 w takim samochodzie montowałem pierwszy raz. Myślałem, że będzie to bardziej wymagający samochód. Jest przy nim więcej pracy ale ogólnie to super auto do montażu.
Marcin Hołdys, AUTO-MAR