Flotom w Chile spieszno do LPG

fot. auto-gas.netNasze ulubione paliwo jest dostępne na 55 stacjach należących do sieci Abastible Autogas i Copec LPG. Liczba ta z pewnością wkrótce wzrośnie

Co czwarty gazowy

Przy dziennych przebiegach rzędu 200 km, taksówki i autobusy kursujące po stolicy Chile, Santiago de Chile, kosztują swoich operatorów fortunę. Coraz łatwiejszy dostęp do infrastruktury – zarówno stacji tankowania, jak i warsztatów zajmujących się konwersją i serwisem – sprawia jednak, że popularność w szybkim tempie zdobywa LPG. Jak wynika z oficjalnych danych, już ¼ całkowitej liczby publicznych środków transportu w południowoamerykańskim kraju korzysta z LPG.

Kasa i ekologia

Nie ma co się dziwić – oszczędności są pokaźne i to one napędzają popyt na tańsze paliwo. Taksówka pokonująca 6000 km miesięcznie generuje koszty rzędu 460 tys. pesos (ok. 770 dolarów) jeżdżąc na benzynie, natomiast na LPG już tylko 310 tys. pesos (520 dolarów). Rocznie oznacza to 1,8 mln pesos/3000 dolarów redukcji wydatków, a takimi pieniędzmi żaden kierowca żyjący z pracy „za fajerką” nie pogardzi. Aspekt ekologiczny nie pozostaje jednak bez znaczenia, bowiem autobusy miejskie i taksówki mają znaczny udział w ruchu ulicznym chilijskiej stolicy, a więc odpowiadają za dużą ilość zanieczyszczeń. Autogaz pozwala wyraźnie zredukować ich ilość: o 15% względem benzyny i o 24% w porównaniu z dieslem.

Dobre początkiem lepszego

Skoro rynek pojazdów użytkowych rozwija się w tak obiecującym tempie, umożliwienie kierowcom indywidualnym konwertowania swoich samochodów wydaje się kwestią czasu. Z pewnością już teraz wielu z nich czeka na taką możliwość. Jeżeli tylko się ona pojawi, nie omieszkamy Was o tym poinformować!