Pomysł zastosowania zasilania LPG w samochodzie zrodził się w marcu 1974 r. a już w czerwcu tego samego roku Zbigniew Domański zaczął użytkować swojego Fiata 125p na gazie.
W trzy miesiące powstała na tyle inżynierska i "dojrzała" konstrukcja, że w czerwcu 1974 roku na zasłużone nadmorskie wczasy pojechałem "na gazie".
Zbigniew Domański, właściciel "AUTOGAZ" DOMAŃSKI
Zmiana sposobu zasilania auta na gazowy wynikała wyłącznie z chęci pokonania przez Pana Zbigniewa wyzwania technicznego jakim był dla niego temat zastosowania płynnej mieszaniny propanu i butanu do napędu samochodu.
Choć jak wspominał Pan Zbigniew bezpośrednią przyczyną zajęcia się zasilaniem gazowym pojazdów była anegdota, którą się z nami podzielił w szerszym materiale pt. "Zbigniew Domański - nestor branży LPG".
W marcu 1974 roku byłem mimowolnym uczestnikiem koleżeńskiego spotkania, na którym jeden z uczestników, sprowokowany chyba rozwijającym się świeżo kryzysem paliwowym, opowiedział, jak to onegdaj poradzili sobie z podróżą (po biesiadne płyny) do oddalonego o kilka kilometrów sklepu, wykorzystując samochód pozbawiony... benzyny. Po prostu lotną fazę płynnego gazu propan-butan, z odłączonej od kuchni gazowej butli, skierowali bezpośrednio do obudowy filtra powietrza silnika. Jeden z biesiadników, siedząc z butlą na błotniku, sterował zaworem butli (czyli wg dzisiejszych standardów "robił za wtryskiwacz"), a drugi zwyczajnie kierował autem.
Odnosząc się do przyjętej obecnie klasyfikacji systemów gazowych według generacji, ten chyba należałoby określić mianem generacji ZEROWEJ (!). Pomyślałem wtedy sobie: mogli oni, to mogę i ja spróbować.
Zbigniew Domański, właściciel "AUTOGAZ" DOMAŃSKI
Polski Fiat 125 p 1300 miał w bagażniku 11 kg butlę montowaną w poziomie, co wymusiło zastosowanie w niej rurki syfonowej, którą Pan Zbigniew sam musiał do "zwykłej" butli "dorobić".
Jedynymi "oryginalnymi" komponentami montażowego kitu były: przemysłowy reduktor (z instalacji do opalania świń) i zbiornik, który stanowiła adaptowana tzw. domowa butla (11 kg). Całą resztę trzeba było zwyczajnie dorobić. Mijały lata, a system był permanentnie udoskonalany, kiedy w moje ręce wpadła część oryginalnej instalacji gazowej, produkcji znanej w świecie firmy włoskiej. Przywiózł ją z zagranicznej wycieczki rodak, który trafił do mnie z prośbą o zamontowanie "tego czegoś" w jego Polskim Fiacie 125p.
Zbigniew Domański, właściciel "AUTOGAZ" DOMAŃSKI
Druga butla przewożona w samochodzie stanowiła zapas, ponieważ dostęp do LPG nie był tak powszechny jak obecnie.
Butle należało napełnić gazem w rozlewni, których było wtedy w Polsce zaledwie 17.
Tak powrót z urlopu w 1974 r. znad Morza Bałtyckiego wspomina Zbigniew Domański.
Na szczęście na Wybrzeżu też były takie obiekty. Nie były to typowe rozlewnie jak u nas, w Poznaniu. Miejskie gazownie miały zbiorniki z propanem-butanem, które służyły do wzbogacania gazu rozprowadzanego przewodowo w okresach szczytowego zapotrzebowania. Korzystając z uprzejmości ludzi tam pracujących, którzy chętnie pomagali widząc, że wspomagają coś bardzo ciekawego, mogłem napełnić te butle i wracać do Poznania także na gazie. Taka jedna butla zapewniała zasię około 190 do 200 km.
Zbigniew Domański, właściciel "AUTOGAZ" DOMAŃSKI
W komorze silnikowej pracował reduktor, który nie był urządzeniem dedykowanym do zasilania samochodu, takim jakie znamy obecnie.
Był to reduktor pochodzący Zakładów Mięsnych w Kole, w których był on wykorzystywany do odparowania i redukcji ciśnienia propanu-butanu stosowanego do opalania tusz wieprzowych po uboju.
Taki jeden reduktor otrzymałem. To był zaczątek a resztę całego układu musiałem stworzyć sam, niejednokrotnie wyważając otwarte drzwi ale o tym dowiadywałem się dopiero po pewnym czasie, kiedy bardziej poznawałem tę dziedzinę. Dorobienie tych wszystkich elementów nie stanowiło dla mnie dużego problemu i nawet w pewnym sensie po czasie miałem pewną satysfakcję, że myślałem podobnie jak inni. Mam tutaj na myśli amerykańską firmę, która w podobny sposób zabezpieczała się przed nadmiernym ciśnieniem gazu i kłopotami z jego redukcją stosując do tego odpowiedni zawór.
Zbigniew Domański, właściciel "AUTOGAZ" DOMAŃSKI
W ciągu wielu lat system był doskonalony, wykorzystując także elementy "prawdziwej" samochodowej instalacji gazowej pochodzące z Włoch. Do czasu powstania firmy "AUTOGAZ" DOMAŃSKI na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku system uzyskał dojrzałość techniczną, a właściciel wystąpił do Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej o pozwolenie na montaż gazowych systemów zasilania w samochodach.
Po przeprowadzonych w Instytucie Transportu Samochodowego badaniach (uwzględniających duńskie i włoskie wymagania dla gazowych systemów zasilania) Departament Administracji Ruchu Lądowego Ministerstwa Transportu i Gospodarki Morskiej wydał decyzję upoważniającą firmę Zbigniewa Domańskiego "do montażu w układzie zasilania silników instalacji gazowej przystosowanej do zasilania gazem płynnym (propan-butan) dla samochodów FSO 1500 i Polonez". Pismo skierowane w tej sprawie do urzędów wojewódzkich zajmujących się ewidencją pojazdów jest opatrzone datą 14 sierpnia 1991 r., którą przyjęło się traktować jako początek rynku autogazu w Polsce.
Dorobek Zbigniewa Domańskiego
Zbigniew Domański przez ponad 40 lat zajmował się propagowaniem i rozwijaniem idei napędu samochodów gazem płynnym (LPG). Był absolwentem Wojskowej Akademii Technicznej i wychowankiem prof. dr hab. inż. Sylwestra Kaliskiego.
Wielu nazywa Zbigniewa Domańskiego ojcem polskiego autogazu.
W firmie Pana Domańskiego szkoliły się całe rzesze przyszłych montażystów samochodowych instalacji gazowych. Na początku były to szkolenia 3- a później 5-dniowe, ponieważ LPG było zupełną nowością i trzeba było tłumaczyć wszystko co jest związane z gazem płynnym.
Oprócz montażu instalacji gazowych i szkoleń firma "AUTOGAZ" DOMAŃSKI oferowała własny reduktor NIKO do silników o dużej mocy. Był to reduktor tłokowy, którego wydajność pozwalała na zasilanie silników o mocach ponad 300 KM.
Pan Zbigniew opracował i produkował Zestawy Kontrolno-Diagnostyczne ZK – WR11 i ZK – WR12, które służyły do optymalnej konfiguracji dostarczanych na rynek kompletów wtryskiwaczy, poprzez określanie ich wydajności oraz maksymalnej rozbieżności tego parametru.
Była też osławiona "walizka Domańskiego" i co najmniej kilkanaście różnych rozwiązań z zastrzeżeniami patentowymi i bez nich, które są ciągle jeszcze stosowane lub zupełnie już zapomniane.
Niestety dziś przypada smutna rocznica śmierci Pana Zbigniewa, którego nie ma wśród nas od 12 kwietnia 2018 r.
Przelicz opłacalność instalacji LPG w swoim aucie w Kalkulatorze gazeo.pl
Opłaca się? Zamów wycenę na stronie Wycena instalacji LPG gazeo.pl
Masz już instalację? Szukasz materiałów eksploatacyjnych lub części? Zamów je w nagaz24.pl
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl