Mercedes od dziesięcioleci poszukuje alternatyw dla klasycznych paliw, by zmniejszyć negatywny wpływ swoich pojazdów na środowisko naturalne. W latach 60. i 70. minionego stulecia eksperymentowano z napędem elektrycznym, metanowym, alkoholowym, a nawet czyniono pierwsze przymiarki do zastosowania wodoru, a zatem nie mogło zabraknąć miejsca również dla LPG. Pierwsze próby podejmowano z wykorzystaniem pojazdów użytkowych (np. śmieciarki LPKO 1113 i autobusu OG 305, który najpierw miał instalację CNG, a potem LPG), jednak na początku lat 80. na tapet wzięto jeden z najbardziej udanych osobowych modeli w całej historii Mercedesa – legendarnego W123, w tym przypadku w wersji 200.
„Dwusetka” była podstawową odmianą silnikową serii W123, przynajmniej po benzynowej stronie mocy. Gaźnikowa jednostka M102 o pojemności dokładnie 1997 cm3 (o średnicy cylindra 89 mm i skoku tłoka 80,25 mm) rozwijała moc 80 kW/109 KM, co wówczas wystarczało, a nawet stanowiło pewien nadmiar (dieslowska wersja 200D krzesała jedyne 60 KM!). Ile wynosiła moc po konwersji, nie pamiętają nawet najstarsi górale, ale spodziewamy się, że montaż miksera gazowego w układzie dolotowym dławił część parametrów silnika. Nie ośmielimy się zgadywać, jaką część, ale skoro sprawą zajmowali się inżynierowie odpowiedzialni za stworzenie jednego z najlepiej dopracowanych i najbardziej niezniszczalnych samochodów w dziejach, jakim przecież był W123, oczekujemy, że nawet w trybie LPG Mercedes pozostawał całkiem żwawy.
O użytych do przeróbki komponentach wiadomo niewiele (udało nam się rozpoznać reduktor marki Vialle, ale nic poza tym), natomiast dostępne zdjęcia pokazują np. interesujące rozwiązanie w kwestii zaworu do tankowania gazu. Wlew umieszczono pod klapką, ale nie tą skrywającą wlew benzyny, ale osobną, zabudowaną niżej i bliżej tyłu w prawym błotniku, tuż za tylnym kołem. Zbiornik LPG to natomiast pomalowany na czerwono cylinder (przywodzący na myśl butle stosowane w Polsce w początkach branży autogazu), ale z wyraźnie widocznym kołnierzem, co może sugerować, że nie jest to zbiornik typowo samochodowy, ale raczej butla techniczna. I w sumie nic w tym dziwnego – samochód jest eksperymentalnym prototypem, więc – pomimo pedantycznego podejścia Niemców do szczegółów – widocznie na tym etapie nikt nie zaprzątał sobie głowy opracowaniem odpowiedniejszego pojemnika na paliwo. Sprawę zapewne rozwiązano by należycie, gdyby gazowa „dwusetka” doczekała się produkcji seryjnej.
Tak się jednak złożyło, że się nie doczekała. Być może szefostwo Mercedesa uznało, że samochód napędzany dwoma paliwami to utrudnienie z użytkowego punktu widzenia, którego klienci nie zaakceptują. Wszak Mercedes zawsze był marką premium, więc nie wszystkie kompromisy są dopuszczalne. Może ktoś doszedł do wniosku, że spadek mocy dyskryminuje LPG jako paliwo do samochodu z trójramienną gwiazdą na masce, a może na przeszkodzie stanęła marnie wówczas rozwinięta sieć stacji tankowania? Pozostaje nam tylko gdybać, ale jednak szkoda, że nic z tego nie wyszło, bo gdyby tak uznana marka jak Mercedes dała wszystkim dobry przykład, być może inni producenci wcześniej i chętniej poszliby w jej ślady. Zresztą, nie da się wykluczyć, że inżynierowie ze Stuttgartu jeszcze kiedyś do idei zasilania LPG powrócą...
Zobacz stronę producenta:
Viallewczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl