76

(8 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Należy skontaktować się z Piotrem Kopczyńskiem z Bytowa - jedyny zaufany adres w tamtych rejonach.

77

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Struna napisał/a:

jak to tam bredziłeś, że niby jakieś drobne zmiany w instalce wprowadziłeś

a jakoś właściciel inaczej to widzi

trafiłem do zakładu GZW Pana Sebastiana.Umówiłem się na strojenie  smile i miało byc max 2 h było 12 h i tu się zaczyna
Praktycznie cała instalka wyjęta i została poprawiona.Błędy które były to żle zamontowany reduktor,zawór w butli był za mały brakowało gazu,instalacja nie polutowana (skrętki).

Były błędy w instalacji


W GZW wywalili kupę starej instalki i odnieśli sukces

Czyli co - jednak twoja wersja nie bardzo się z rzeczywistością pokrywa ( jak zwykle zresztą smile )
A może własciciel auta też kłamie ? a jedynie ty ( o wielki   lol  ) widzisz to w jedynie słusznej i prawdziwej ( tylko twojej ) wersji  lol  lol


Usiłując mi udowadniać moją rzekomą nierzetelność opisu zmian, tylko się bardziej pogrążasz, bo to ty nawet nie raczyłeś palcem ruszyć w kierunku poprawy instalacji.

Właściciel auta był przez ciebie przekonywany, że instalacja jest za mało wydolna i mówił mi, że upierałeś się przy montażu dwóch AC R-01 (albo jakieś inne reduktory to miały być, nie pamiętam). Tymczasem zwała ciśnienia wynikała z tego, że w chwili przed zapętleniem benzyny, czasy gazu wynosiły jakieś 12 ms - czyli w chwili zapętlenia wtrysków gazowych, do silnika waliły się ilości gazu wystarczające do zasilenia 340-konnego Audi S6 (to najmocniejsze auto puszczone przez nas testowo na jednym BIG-u).

Nic dziwnego że szarpało, boś, palancie, zamiast obniżyć ciśnienie, tym bardziej go podnosił, im bardziej ci się waliło - to świadectwo tak totalnego braku świadomości tego co robisz, że od tamtego czasu kiedy zabierasz w charakterze autorytetu głos na jakimkolwiek forum poświęconemu tematyce instalacji LPG, chce mi się rzygać i śmiać zarazem - prawda że dziwny mix?

A jak gość jedzie do ciebie i wypruwasz całą instalkę ( bo jednak sprawdza się to co ja sugerowałem - ale tego oczywiście nigdy  nie przyznasz bo byś musiał przyznać jakim krętaczem jesteś  lol ) to ty jesteś boss ?

No i ta konkluzja o za mało wydajnej instalacji - po prostu powala.

Tak, potwierdzam to co napisał Klient. Reduktor był zamontowany w pozycji stwarzającej ryzyko przedwczesnego zabrudzenia wewnętrznego - przy okazji jego obracania do pozycji optymalnej, powędrował w inne miejsce, poprawiające estetykę montażu - jak już pisałem - ta zmiana nie ma nic wspólnego z wydajnością instalacji - mogłaby mieć 8-12 miesięcy później.

Wtryski - już pisałem. Ten samochód nie stwarzał potrzeby stosowania niebieskich hana2000 - zielone miały wystarczający zapas wydajności, zwłaszcza w zestawieniu z BIG-iem, który może dawać ciśnienie do 1,85-1,9 bara. A trwałość niebieskich Hana jest diametralnie niższa, psują się często więc staramy się ich unikać. Oczywiście skoro zmieniałem wtryski, to i je ustawiłem na krótkich wężykach, estetycznie, nie wypuszczam instalacji po niedokończonych poprawkach - wszystko to, co jakieś flejtuchy spieprzyły, zostało poprawione.

I wielozawór - faktycznie, zapomniałem, że tu dałeś dupy najbardziej. Nie sprawdziłeś, że był 6mm i założenie dwóch, trzech a nawet pięćdziesięciu reduktorów nie zmieniłoby tego, że wraz z nadejściem zimy i spadkiem prężności par nasyconych gazu w zbiorniku, mogłoby dochodzić do niewydolności przepływu fazy ciekłej (latem nie było tego problemu kompletnie).

Skręcane zamiast lutowanych przewody elektryczne - wystarczyło zajrzeć pod maskę ciut dalej niż do złącza diagnostycznego od LPG - i byś znalazł.

Jeszcze raz podkreślam - twoje mętne tłumaczenie że sugerowałeś Klientowi zmianę setupu z powodu niewydolności - to była bzdura do kwadratu

Auto niedomagało z powodu nadmiaru gazu - i to nadmiaru co najmniej 60-70-procentowego

Jesteś dyletant, bezczelny tupeciarz, łgarz, manipulant i - co najważniejsze dla każdego faceta - śmierdzący tchórz bez cienia honoru i ambicji Przypominasz mi niejakiego J. Urbana, z tym wyjątkiem, że choć to szuja niesamowita, nie sposób odmówić mu profesjonalizmu w tym czym się zajmuje. Tobie odmówić można, a nawet trzeba.

Nie dziwię się w najmniejszym stopniu, żeś się zwąchał i zaprzyjaźnił z tym od mustanga - myślę, że pałacie do siebie wielką miłością i doskonale się rozumiecie  :mrgreen:

Normalnie jakaś paranoja smile  już nawet nie bardzo mi się z tego chce śmiać, trochę mi zaczyna być ciebie żal, że masz tak ogromne problemy z percepcją.


Moje problemy z percepcją, szmaciarzu, skutkują poprawnym działaniem aut, do których nie powinieneś - w interesie ich właścicieli - w ogóle podchodzić. Nie muszę pisać o swoich zasługach, niech broni się moja robota.

Może udaj się do specjalisty w zakresie zdrowia psychicznego - być może da się te urojenia, wizje jakoś leczyć i jeszcze będą z ciebie ludzie.

Jeśli masz na myśli jakiekolwiek zabiegi które zbliżyłyby mnie w czymkolwiek do ciebie - raczej wolę rzucić się pod pociąg.

Aaa - informatorów raczej zmień albo poinstruuj aby byli bardziej rzetelni, bo jeśli na podstawie ich "donosów" budujesz swoje niestworzone historyjki to warto by było aby miało to choć cień prawdy, wtedy będziesz z pewnością mógł mieć choć cień wiarygodności, a tak to wyszło jak zwykle smile
Jakieś brednie o usuwaniu tematów  i że niby jeszcze temat niewygodny  :shock:  - ale dla kogo ? w świetle powyższego to raczej jest to temat niewygodny dla ciebie, gdyż weryfikuje twoje brednie i wyssane z palucha podłe insynuacje.


Niestety sam nie mogę sprawdzić, z przyczyn, które nikomu nie są tak dobrze znane jak tobie. Być może osoba, którą poprosiłem o znalezienie wątku o Corsie, nie umiała tego uczynić, choć wątpię. Jakoś nikt nie wkleił linka, a czytalność tego wątku do małych nie należy. Ty zresztą też go tu poza małym fragmentem nie wkleiłeś - ani bezpośrednio, ani jako link. Dowodzi to tylko tego ze TY dysponujesz jego treścią. Nie mówi nic o bytności w okeślonej lokalizacji.

No i cóż... na koniec pozostaje tylko kiwnąć z politowaniem głową na całą twoją żałosną  manipulacyjną tworczość i mieć nadzieję, że skoro temat został wydzielony to nie zostanie usunięty.  Mało tego - najlepiej żeby został przyklejony aby każdy mógł ocenić z jakim to kłamcą, lawirantem i podłą szują ma do czynienia prowadząc konwersację z guru polskiego gazownictwa kryjącego się za nickiem SebastianS.


Podpisuję się pod tym - niech zostanie przyklejony, zwłaszcza od kiedy zacznie zawierać link do wątku o samochodzie który omawiamy. Wyjdzie czarno na białym (i pozostanie na wierzchu dla potomnych), jak świetnie umiesz stroić auta na gazie, oraz korzystać z sondy AFR którą się tak chwalisz - nie odróżniając zalania od "niedolania".

W ramach chiptuningu też tak doskonale stroisz? Czy zajmujesz się w swojej firmie raczej lataniem z brzeszczotem i wycinaniem DPF-ów, kiedy bardziej świadomy kolega deaktywuje błędy w tabeli DTC?

Struna - chiptuning kilofem. To brzmi dumnie!  :mrgreen:

78

(5 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

PIKNIK9 napisał/a:

A ja proponuję BRC Sequent 24.11 bardzo dobra instalacja, całośc od jednego producenta i gwarancja ogólnopolska.


A ja proponuję ocenić kompetencje PIKNIKA9:

http://gazeo.pl/forum_lpg_cng/search.ph … or=PIKNIK9

Tani naganiacz, nawet bez przygotowania merytorycznego.

79

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Struna napisał/a:

Ty to jednak masz zdrowo nasrane pod deklem.
Wątek z oplem nigdy nie był i nie jest schowany/skasowany. Kolejne steki bzdur i matactw jakimi karmisz wszystkich - cholera tylko wie po co, pewnie jakiś kompleks...

Teksty Ci się kończą, zaczynasz się powtarzać, nudą wieje, argumenty dawno się skończyły to zaczynasz jak zwykle jadem pluć. Jedyne co potrafisz gdy twoje brednie okazują się nie mieć poparcia w rzeczywistości - wielka mi gwiazda polskiego gazownictwa. Heh - śmiech na sali.


Nie widzę jakoś ani linku ani załącznika, tani propagandowy gadzie.

80

(3 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Oho, kolejny naganiacz :-)
http://gazeo.pl/forum_lpg_cng/search.ph … =lukass173

A po co lubryfikacja i dotrysk paliwa? Klient ma jeździć na gazie czy na benzynie?
Jak się nie umie precyzyjnie dozować paliwa dla każdych warunków, to się nie wypina z ofertą.

81

(37 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

czesio napisał/a:

Jak taki przebieg, to raczej niee wink, instalacja gazowa do prawidłowego działania wymaga mocnego sygnału z sondy lambda. Niewielkie spowolnienie jej pracy lub zatrzymanie się (w swojej oscylacji) gdzie ukł. benzynowy nie odczyta tego jako błąd-usterkę, to ukł. gazowy może już zapalić kontrolkę check engine (nadmieniłem o sondzie, bo to bardzo częsty problem przy użytkowaniu instalacji gazowych).


:?:
Czesio, czy mógłbyś twórczo rozwinąć wytłuszczone kwestie?? :?:

82

(3 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Silnik jak najbardziej do skonwertowania, ale z zasady należy używać dobrych podzespołów, bo głupie oszczędności nie skończą się dobrze.

Chętnie podam cenę na PW, resztę mogę tu:

Proponuję Staga Qbox, wtryski pojedyncze Hana 2000 i reduktor Magic III evo2.
Gwarancja 3 lata bez limitu kilometrów, lub 100.000 km bez limitu czasowego - do wyboru. Z Opola jest do nas około godzinę jazdy starą drogą przez Strzelce - od Ciebie patrząc jesteśmy kawałek za Pyskowicami.

83

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Struna napisał/a:

boszzzz jak Ty gościu manipulujesz... a jak łatwo to dowieść.

Starczy chronologię zdarzeń zweryfikować i wychodzi jakim lawirantem i krętaczem jesteś i jak wijesz się oraz żonglujesz wyrywkami faktów aby próbować się nieudolnie tłumaczyć ze swoich matactw.

Dostałeś trzy warny na "ostygnięcie" jak zresztą widać w przytoczonym załączniku, szkoda tylko, że jak zwykle zapomniałeś nadmienić dalszej części sprawy, która miała się tak, że zostałeś odblokowany.


Owszem, wcale nie twierdzę że było inaczej, przecież nie w tym rzecz, że to były warny które mnie usunęły z forum! Jasne że zostałem odblokowany, a dokładniej - minął czas trwania "twoich" warnów, a dokładniej jeszcze - kiedy się kończył najstarszy, twój kumpluś szybciutko walnął mi kolejnego, żebym za szybko nie mógł wykazać, jakie bzdury wypisuje na temat LPG.
A jak już mogłem - natychmiast spytałem, kto dał mi te warny, ponieważ otrzymałem za jeden konkretny tekst - najpierw jednego, a potem, po dłuższym namyśle - kolejne dwa (vide załącznik) - co świadczy dobitnie że ostrzeżenia traktowaliście i traktujecie zapewne nadal, jak narzędzie do walki z takimi, którzy was krytykują (vide twoje nawoływanie żeby dać kolejne trzy, czyli bana). I w żywe oczy przez dwa lata unikasz przyznania się, że warny były od ciebie.
Nie masz za grosz honoru, można ci napluć w gębę a i tak będziesz wołał że pada deszcz. Brzydzę się tobą, kreaturo bez kręgosłupa.

Więc sorry ale takie pieprzenie o szopenie to możesz wciskać swoim nieświadomym klientom, którzy łykają tą papkę marketingową jak młody bocian żabę.

Kto rozumny wie kim jesteś i po jakim poziomie się poruszasz oraz jakich matactw się dopuszczałeś, dopuszczasz i zapewne dopuszczał będziesz, bo z takiego szamba w jakim egzystujesz to już się raczej nie wypływa.


Już nie egzystuję w szambie - dostałem bana  :mrgreen:
Ty i reszta tej hałastry uczyniliście z konkurencyjnego forum zbiorowisko nijak niemoderowanych wypowiedzi na temat branży, przemieszanych informacji pożytecznych i bzdurnych - wynik z jednej strony miernego poziomu merytorycznego moderatorów, z drugiej - używania przypisanych im uprawnień do załatwiania prywatnych porachunków.

Także pisz sobie dalej swoje bzdury wyssane z brudnego palucha, a życie i tak to zweryfikuje.

A tekst że się poddałem, czy że nie udzieliłem gwarancji to po prostu kpina i łganie w żywe oczy - ale o tym doskonale wiesz bo to przecież Twój chleb powszedni.

Żegnam ozięble ciebie i rynsztok w którym się taplasz.


Wklej, minogu, schowany/skasowany wątek o corsie OPC tutaj, to sobie wszyscy poczytamy jak to widział jej właściciel. Pyskówka ze szmaciarzem nie ma dla mnie sensu, bo to rzeczywiście przypomina taplanie się w rynsztoku.

84

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

dewon napisał/a:

Nie jestem adwokatem struny ale skoro[...]

...Z tego co napisał do Ciebie Struna nie wynika, że się poddał, probował ustawić , oraz wskazal klientowi prawdopodobną przyczynę. Ciekawe, że nigdzie nie piszesz co jednak zostalo wymienione w tym aucie?  :roll:Nie widzę winy Struny w zachowaniu klienta ktory odpuścil temat i nie drązył go do końca ze struną ( dopiero po nietrafionej diagnozie Struny - tzn bez poprawy zachowania auta po wymianie np reduktora) moglbys pisać o fuck-upie Struniastego. Sytuacja dla mnie dosyć oczywista.

Z tego co tu przedstawiono widać jedynie że klient nie dokonczył ustawiac/naprawiac auta u Struny i trafil do Ciebie. Nie piszesz jednak co zostało wymienione i dodatkowo Struna nie obejrzal auta po Twoich poprawkach aby zweryfikowac prawdziwosc Twoich rewelacji.


Taaa.. powinien koniecznie być sędzią we własnej sprawie i zaopiniować czy miałem prawo podjąć się czegoś, czego nie umiał zrobić.

Wrzuć coś konkretnego - np co zmieniono itp itd. Pewnie Struna chętnie sie przyjrzy co "zawalił" ?


Wyjątkowo, z racji wyjątkowej okazji, raczę udzielić ci odpowiedzi, tani propagandysto. Odpowiedź na dręczące cię pytanie o to co zostało zmienione znajduje się w TYM WĄTKU. Od razu widać, że nie czytasz, tylko bez uwzględniania jakichkolwiek okoliczności - tendencyjnie obsrywasz. Teraz przynajmniej się odkryłeś beznadziejnie.

I przy okazji: Nie proś się w różnych o to bym odpowiadał na twoje pytania, bo nie gadam ze szmaciarzami.

Struna ,ostatnio  maniera na XXX-forum robi sie nieciekawa - skoro walicie bany - to walcie je po równo i nie kasujcie topicow aby kazdy mogl sobie sam potem wyrobic zdanie.


Musiałby zbanować sam siebie, podobnie jak paru innych kolesi.

85

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Struna napisał/a:
SebastianS napisał/a:

Masz zero pojęcia o tym co robisz

no patrz, a ja po Tobie poprawiałem już koło 10 aut bo jakoś mimo swoich nadludzkich umiejętności jakoś nie było obiecanych rewelacji, a mnie się udało - co za ironia losu smile

Trafiło Ci się jedno auto po mnie, które miało ponoć jakieś problemy, o których nic mi nie było wiadomo, bo klient ( mimo udzielonej na usługę gwarancji ) z niewiadomych przyczyn nie powiadomił mnie o problemie. Być może coś się zmieniło w parametrach od czasu gdy ja to stroiłem - tego nie wiem i z pewnością się raczej nie dowiemy.

Także zakładając, że spieprzyłem coś ( nie wykluczam takiej opcji - nie ma ludzi nieomylnych, no oczywiście poza tobą big_smile ) to nie miałem o tym informacji z pierwszej ręki, a Tobie Sebastianie zwyczajnie nie ufam w kwestii ferowanych wyroków, gdyż wielokrotnie pokazałeś jak sprytnie wyrywkami informacji lawirujesz i mataczysz aby próbować gloryfikować swą ( w twym pojęciu ) wiedzę i kunszt, a rzeczywistość pokazywała i pokazuje co innego. 
Mimo to ja osobiście jestem zdania ( a nawet mam na tyle charakteru i jaj żeby to napisać ) iż wiedzę i umiejętności masz, ale jakby te dwie kwestie to nie wszystko, a i nie ma ludzi nieomylnych ( o czym jakoś co do swojej osoby zapominasz lub wręcz nie dopuszczasz )

SebastianS napisał/a:

Szczegóły relacji Klienta o jego corsie i twoich z nią przeprawach można znaleźć na konkurencyjnym forum

sorry - ale ja nie uważam aby fora były konkurencją, bo niby dlaczego tak by miało być ? Czyżby dla ciebie wszystko co "inne" to od razu konkurencja... W sumie to by tłumaczyło cały jad jaki z siebie rzucasz wokół smile

SebastianS napisał/a:

chyba że jako jego admin zadbałeś, by informacja cicho zniknęła i nie burzyła twojego jakże starannie wypracowywanego wizerunku.

To musiałbym chyba być Tobą big_smile

Także pisz sobie co chcesz, uważaj co chcesz, a ja nadal będę robił swoje z powodzeniem, również auta po twoich montażach. 
Cóż ja na to poradzę, że cie mierzi pozytyw moich działań. 

Tyle w temacie.

Obrzydliwy hipokryto...
Nie udzieliłeś żadnej gwarancji na usługę, tylko się poddałeś, bo usługi po prostu nie udzieliłeś - auto nie chciało jeździć, boś go wystroić nie umiał, więc Klient sobie po prostu pojechał - i trafił do mnie.
A tak pisałeś do mnie na PW 28 maja br., kiedy z lektury wątku na konkurencyjnym forum się o tym dowiedziałeś, że auto jeździ:

Struna napisał/a:

Hello, hello

Doszły mnie słuchy że opelka dłubałeś po moich próbach ogarnięcia tematu na nieco słabawym setupie, którego właściciel mimo deklaracji jakoś nie chciał zmienić smile

Możesz powiedzieć co było przyczyną podobno nierównej pracy silnika po odpaleniu ( co prawda mnie tego klienta nie zgłaszał, dowiedziałem się post-factum )

Nieco mnie ciekawi co też takiego się wydarzyło, że mu coś tarabaniło motorem z rana.

Obstawiam reduktor.

Obecnie, według mojej wiedzy, wątek nie istnieje, poprosiłem znajomych o jego odszukanie.

No comments. "Pozytywy twoich działań" mówią same za siebie.

86

(9 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

czesio napisał/a:

:smile: Sebastian potrafi,
Co do Scenica i Xsary Picasso, oba ok.  Ale w ich przypadkach prawdopodobnie dojdzie tzw. emulator wskazania paliwa przy montażu.


W roczniku 2001 w scenicu nie będzie emulator potrzebny na 99,9% - to scenic bazujący jeszcze na Megane I (megane II to dopiero październik 2002, scenic II chyba rok później). Natomiast w Xsarze Picasso - raczej na pewno konieczny.

87

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Struna napisał/a:
SebastianS napisał/a:

Już raz to wkleiłem tobie prywatnie, teraz mogę wkleić publicznie, żeby wszyscy zobaczyli, że do powyżej wymienionych cech twojej żałosnej osoby należy dopisać astronomiczną hipokryzję i zakłamanie.

heheheh - dobre smile  jak zwykle jakieś chore wymysły niczym nie poparte smile

SS w całej krasie.

Kończę bo szkoda czasu i miejsca na serwerach na dysputę z takimi betonami smile

czesio - sorry, że dałem się wciągnąć w zbędną wymianę zdań.

No to po kolei - pełna treść mojej wypowiedzi na którą zareagował (jak stoi powyżej) struna:

SebastianS napisał/a:

A co do chowania niewygodnych rzeczy na swój temat, oraz zamykania ust swoim krytykantom - doskonale wiemy obaj, że kiedy ja byłem moderatorem, nikt nigdy nie dostał warna za to że mnie krytykował, zaś ty, kiedy krytykowałem ciebie i resztę hołoty - dawałeś mi warny i się tym chwaliłeś na moderatorni przed resztą politbiura. Już raz to wkleiłem tobie prywatnie, teraz mogę wkleić publicznie, żeby wszyscy zobaczyli, że do powyżej wymienionych cech twojej żałosnej osoby należy dopisać astronomiczną hipokryzję i zakłamanie.

A teraz tytułem wyjaśnienia: Pretekstem do usunięcia mnie na stałe z konkurencyjnego forum było użycie określenia "beton" wobec najgłupszego i najbardziej odpornego na wiedzę wśród moderatorów. Jak widać - określenie się przyjęło i z braku własnych pomysłów struna używa go całkiem sprawnie - cóż, odtwórczość zawsze jest łatwiejsza od twórczości i nie wymaga wysokich wartości IQ.

A poniżej każdy może sobie poczytać spakowany ZIP-em załącznik do tego postu (*.pdf), jak struna dzielnie plenił konkurencyjne forum z mojej twórczości - są tam cytaty z moich wypowiedzi i stanowisko struny, oraz kilku innych podówczas moderujących forum panów. Można sobie popatrzeć, za co i jakich metod się tam używa, żeby forum mówiło jednym głosem  :mrgreen: Do dziś nawiasem mówiąc - struna zaprzecza i zapiera się w żywe oczy, że to nie on dawał mi ostrzeżenia o których mowa - wcześniej było to widoczne i można było zobaczyć od kogo jest warn, potem zostało to utajnione.
Jeśli pisałem o studium ustroju zamordystycznego i obradach Politbiura, to możecie ocenić na ile miałem rację. Czysty Orwell i "Folwark Zwierzęcy".

Miłego czytania.  :mrgreen:

P.S. Czesio, jeśli chcesz to wydzielić, owszem, ma to sens, bo faktycznie temat o Oplu jest. Ale - tu się zgodzę - warto żeby wyszła i była dostępna prawda o metodach funkcjonujących na konkurencyjnym forum i o cechach charakteru paru kolesi strojących się w piórka demokratów i patrzących z mieszaniną politowania i współczucia na "pieniącego się SS".
Nie wiem, czy wątek jest dostępny w obecnych zasobach tamtego forum - w końcu administrują nim ci sami ludzie, których dotyczyła i dotyczy moja krytyka...

88

(37 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

XV 1900 napisał/a:
dewon napisał/a:

Zupełnie nie słuchaj naganiaczy i pieknych slówek na forum. Pytaj zwyklych uzytkownikow a nie "ludzi z branży" - to czesto kołka wzajemnej adoracji.

To gdzie mam pytać jak nie na forum  :?:  :shock:
Gdzie znajdę zwykłych użytkowników chcących doradzić, podpowiedzieć , pomóc :?:


Nie, no oczywiście że na forum, przy czym z racji tego, że dostęp do forum mają całe rzesze niefachowców, chcących jednak wtrącić swoje trzy grosze i pokazać jacy są mądrzy - podstawową umiejętnością człowieka poszukującego rzetelnych informacji na takim forum, jest umiejętność odfiltrowania chłamu i palantów udających kompetentnych, których wiedza nie wykracza poza obserwowane zachowanie ich własnej instalacji, a zakład montujący gaz widzieli tylko z pozycji klienta, od wiedzy ludzi którzy mają określony poziom doświadczenia i zrozumienia niuansów branży, a w dodatku tą wiedzę przynajmniej częściowo upubliczniają. Oczywiście trzeba starać się weryfikować wiarygodność swoich informatorów - oprócz for tematycznych, gdzie trudno jest wyszukać czasem sensowną informację w gąszczu bzdur, warto zaglądać na fora poświęcone poszczególnym markom aut - tam częściej trafiają się opinie użytkowników, które mogą pomóc ustalić, komu warto zaufać i uwierzyć.

89

(31 odpowiedzi, napisanych Hybrydy, ogniwa paliwowe, wodór, powietrze...)

CharlieK napisał/a:

Kwestia baterii - nie bardzo rozumiem, w czym ma problem Honda Polska... Bateria z hybrydy Civica to przecież najzwyklejsze w świecie akumulatory niklowo-wodorkowe, tyle że nie wielkości baterii paluszka, ani nie wielkości akumulatora samochodowego, a dużo większe. Takie rzeczy w tej chwili na codzień i bez wielkiego halo się recyclinguje... Nie mogą zamówić sobie firmy, co przyjedzie po te baterie i wystawi w zamian kwit urzędowy wymagany przy recyclingu elektrośmieci ?


Mniemam, że problemem jest jakieś 150V napięcia pomiędzy zaciskami - tego nie można dać do utylizacji byle żulowi, zapewne konieczne jest przeszkolenie w zakresie obsługi ogniw o takim napięciu, a to z kolei implikuje kwestię - kto ma za takie przeszkolenie zapłacić...

90

(31 odpowiedzi, napisanych Hybrydy, ogniwa paliwowe, wodór, powietrze...)

CharlieK napisał/a:

:!: A najlepsza opcja to jest w ogóle mieć hybrydę w wersji Plug-in: wtedy po mieście na krótkich przelotach - można jechać tylko na prądzie, a że jazda na samym prądzie to koszt zaledwie 7 PLN za 100km, to....  :mrgreen:


...to uwidacznia się tu paranoja w czystej postaci - energia elektryczna jest najwyżej przetworzoną formą energii - a więc najdroższą. Tu widać ile dopłacamy do paliw kopalnych z tytułu akcyz, podatków, danin itp...

91

(37 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

Chwalę i polecam ten zakład, bo znam osobiście właściciela i wiem, jak rozległą i kompletną wiedzą dysponuje w temacie. Ten poziom to jest coś, czym może się pochwalić naprawdę garstka ludzi w skali kraju.
Co do cytowanych wpisów - ciężko się odnieść do każdego z nich, natomiast niektóre wydają się zdecydowanie przesadzone. Na przykład ten, gdzie ktoś się żali, że nie pozwalają patrzeć i "wypraszają" do poczekalni... U mnie jest podobnie - na warsztat nie mają wstępu osoby postronne, w tym Klienci. Nie istnieje uzasadnienie dla sytuacji, w której nasz człowiek pracuje przy klienckim aucie, a Klient mu się patrzy na ręce, staje w najmniej zręcznym miejscu gdzie wszystkim przeszkadza, albo bez przerwy gada i zawraca głowę (tacy Klienci, choć zwykle robią to z racji swej otwartości i serdeczności, są niemożliwi do wytrzymania, gdy trzeba się skupić na pracy).
Dlatego jest dla Klientów miejsce w biurze obsługi, gdzie można usiąść, podpiąć się do Sieci, poczytać jakieś czasopisma itd. I z szacunku dla moich chłopaków, zapraszając Klientów do biura, stwarzam mojej załodze dogodne warunki funkcjonowania, a Klientowi (dzięki temu m. in.) - gwarancję najwyższej jakości i najmniejszej szansy pomyłek. Czynienie z takiej zasady zarzutu zakrawa na nieżyczliwość autora wpisu.

92

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Struna napisał/a:
SebastianS napisał/a:

Masz zero pojęcia o tym co robisz

no patrz, a ja po Tobie poprawiałem już koło 10 aut bo jakoś mimo swoich nadludzkich umiejętności jakoś nie było obiecanych rewelacji, a mnie się udało - co za ironia losu smile


Hahahahaha  :mrgreen:
Biorąc pod uwagę nastawienie kilku łachmytów udzielających się na tym i konkurencyjnym forum (to nie moje stwierdzenie - spróbuj tu dać linka do tamtej domeny, zobaczysz, że tut. moderator to wywali) - gdybyś poprawiał po mnie choć jedno auto stwierdzając jakiekolwiek uchybienia, istniałby szeroko cytowany materiał służący dyskredytacji mojej osoby i mojej firmy. Tymczasem ta biedna banda robi mi kapitalną reklamę, bo wciąż wywlekają słynną nieszczęsną mazdę sprzed już kilku lat, co najwyraźniej świadczy o tym że nic innego na mnie nie mają :-)

A co do chowania niewygodnych rzeczy na swój temat, oraz zamykania ust swoim krytykantom - doskonale wiemy obaj, że kiedy ja byłem moderatorem, nikt nigdy nie dostał warna za to że mnie krytykował, zaś ty, kiedy krytykowałem ciebie i resztę hołoty - dawałeś mi warny i się tym chwaliłeś na moderatorni przed resztą politbiura. Już raz to wkleiłem tobie prywatnie, teraz mogę wkleić publicznie, żeby wszyscy zobaczyli, że do powyżej wymienionych cech twojej żałosnej osoby należy dopisać astronomiczną hipokryzję i zakłamanie.

93

(31 odpowiedzi, napisanych Hybrydy, ogniwa paliwowe, wodór, powietrze...)

Jak mam być szczery, to akurat parametr ECO w przypadku tej Hondy to jest czysty marketing, nic niemający wspólnego z redukcją emisji. Silnik spala wyraźnie więcej, niż porównywalnej mocy i pojemności a nawet starsze silniki Hondy - mam wrażenie (ba, nawet pewność) że paliwo wydatkowane jest nie tylko na pokonywanie oporów ruchu, ale dodatkowo na doładowywanie baterii w trakcie jazdy. To bezsensowne rozwiązanie - baterie powinny ładować się tylko w czasie hamowania silnikiem i w fazie hamowania w ogóle - w pozostałych przypadkach bateria powinna albo wspomagać jazdę, albo milczeć, jeśli jest wyładowana.
Dalej - jadąc z prędkościami rzędu max do 45-50 km/h i to najlepiej z lekkiej górki, daje się użyć TYLKO prądu jako napędu, przy czym - co dla mnie durne - silnik nie zostaje rozsprzęgnięty z kołami, tylko cały czas się obraca, choć nie pracuje - straszne marnotrawstwo energii! Gdyby go odpiąć, mająca ok 15kW maszyna elektryczna z powodzeniem turlałaby samochód z takimi prędkościami po płaskim, przyczyniając się do realnych oszczędności paliwa i tym samym - wzrostu ekologiczności.

Co do tego ostatniego - czyli parametru ECO - pozostaje jeszcze jedna bardzo ważka kwestia: W magazynach Hondy Polska znajdują się już ponoć zużyte akumulatory z takich hybrydowych pojazdów, z którymi... nie wiadomo co zrobić! Nie istnieje procedura ich utylizacji  :???:
Roztaczając więc zachwyty nad technologią hybryd, warto zastanowić się, jakie koszty w sensie ekologii ponosimy, produkując, a następnie - o zgrozo - poddając utylizacji zużyte baterie do hybryd? Obawiam się, że per saldo - zdrowiej dla Matki Ziemi będzie jeździć na samym gazie - bez prądu.

94

(37 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

No to trzeba zdać się na doświadczenie konkretnego warsztatu - a ten który złożył omawianą ofertę jest ze wszech miar godzien zaufania.

95

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Dyskredytuję tylko i wyłącznie bajkopisarzy i hochsztaplerów twego pokroju. Jeśli chiptuningiem zajmujesz się tak profesjonalnie, jak strojeniem instalacji LPG, to pożal się Boże. Wyjeździłeś wedle relacji Klienta trzy zbiorniki. 200-konne auto miało Magic III BIG i niebieskie Hana 2000, a ty - skoro chcesz brnąć i pograżać się nie tylko w kwestii strojenia ale i w kwestii oceny doboru sprzętu - twierdziłeś, że auto ma niedopuszczalne spadki ciśnienia, przez co szarpie, bo brakuje mu gazu. Jak na posiadacza sondy AFR i głosiciela wszem i wobec swoich z tego tytułu przewag - uwaga katastrofalnie durna.

Moje modyfikacje instalacji były faktycznie przerażająco grube - ustawiłem wtryski na krótszych weżykach w pionie, bo zastałem je w poziomie, wrzucone byle jak, na długich wężach. Przeniosłem z przyczyn estetyki reduktor w inne miejsce - to na pewno wpłynęło dramatycznie na wydajność instalacji  :mrgreen: Wybiłem gościowi z głowy niebieskie Hana, bo są zawodne, zmieniłem na zielone, mając w zapasie wielkie możliwości Magic-a BIG w kwestii regulacji ciśnienia (do 1,9 bara). Po czym auto wystroiłem i stwierdzam co następuje:

1. Auto jeździ bez najmniejszych problemów
2. Masz zero pojęcia o tym co robisz - przynajmniej w temacie LPG, choć chiptuning niedaleko w sensie wymaganej wiedzy... chyba że się usuwa FAP-y Swiftechem, to umie każdy gówniarz który kupi soft.
3. Nie masz ani krzty ambicji i honoru by się przyznać że jesteś cienki
4. Jesteś zarozumiałym bubkiem
5. Szczegóły relacji Klienta o jego corsie i twoich z nią przeprawach można znaleźć na konkurencyjnym forum, chyba że jako jego admin zadbałeś, by informacja cicho zniknęła i nie burzyła twojego jakże starannie wypracowywanego wizerunku.

i jak możesz - daj se spokój z replikami, bo z tobą skończyłem

96

(3 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

jak zwykle Piknik9 uprawia mało wyszukane napędzanie do BRC, jednak merytoryki w tym tyle co brudu za paznokciem.

Podtrzymuję zdanie co do optymalnego rozwiązania, przy czym zastrzegam - należy unikać niebieskiej Hany, a starać się dobrać taki reduktor, który zapewni ciśnienie wystarczające do wykarmienia auta na zielonej Hanie. Niebieskie padają jak muchy.

Montujemy w większości aut Magic III evo2, lub jego większego brata - Magic III BIG evo2. W tej Hondzie należy rozważyć sprawę wtryskiwaczy - normalnie do takiego auta pakowaliśmy Hana 2000 niebieską, ale wycofaliśmy się z tego typu Hana 2000 - są dalece bardziej awaryjne niż pozostałe typy, które są w zasadzie wzorowe.
Na horyzoncie jawi się Napoleon (póki co - za drogi) i Magic FX - bardzo ciekawa alternatywa, rozsądnie skalkulowana.

98

(1 odpowiedzi, napisanych Co zamontować Czy montować)

nie.

99

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

A ja zupełnie nie wiem, co masz ty do sensownych wypowiedzi na tematy z tego wątku, o których nie masz pojęcia, co udowodniłeś w praktyce właśnie przy tej corsie.

100

(37 odpowiedzi, napisanych Na luzie)

Widzę że po paru miesiącach stawania przed lustrem i mówienia sobie "i tak jestem najlepszy", w końcu uwierzyłeś w siebie i znowu będzie trzeba ci czymś utrzeć nosa żebyś przestał świecić...
Oczywiście, 200-konna corsa OPC w ogóle nie pętli...  :mrgreen: