F1 - system szybki jak bolid?

fot. GasitalyKit montażowy systemu F1, bez zbiornika z osprzętem

Producent zapewnia, że jego urządzenia nadają się do adaptacji wszystkich typów silników z sekwencyjnym wtryskiem wielopunktowym. Oferowanych jest kilka układów, zależnie od potrzeb pojazdu i użytkownika, oznaczonych symbolami F1, F3 i F5, które poza sterownikami mają wiele cech wspólnych. Gasitaly wyposaża je we wtryskiwacze marki Rail, własnej produkcji reduktory, przełączniki gaz-benzyna i filtry gazu oraz komplet węży wodnych i gazowych oraz pomniejszych akcesoriów. Poza zbiornikiem, jego armaturą i przewodami wiodącymi do komory silnika (które także są w ofercie, tyle że osobno), kity montażowe zawierają wszystko, co potrzebne dla zmiany „diety” samochodu.

System F1, choć przywodzący skojarzenia z Formułą 1, to model plasujący się najniżej w hierarchii gazowych układów sekwencyjnych firmy. Producent nie ukrywa, że przeznaczony jest on do konwersji silników nieco starszych i mniej wymagających. F1 nie ma ambicji zbawiać planety, a raczej portfel kierowcy, dlatego utrzymanie normy Euro 4, o ile jest osiągana przez jednostkę napędową przed adaptacją, na benzynie, to szczyt jego pragnień i możliwości. I nic w tym złego, skoro wciąż wiele jest samochodów, które nie potrzebują niczego więcej. Wśród zalet producent wymienia także szybką i nieskomplikowaną kalibrację oraz przyjazne użytkownikowi (w tym wypadku mechanikowi) narzędzia serwisowe, zintegrowane z elektroniką sterownika. Podobne cechy, przy bardziej rozbudowanej liście funkcji, oferują modele F3 i F5. Czy kiedykolwiek zawitają do Polski?