Zbiorniki wykonane są tzw. „metodą ciągnioną”. Oznacza to, że powstają z jednorodnego kawałka stali, której w trakcie specjalnej obróbki nadano docelowy kształt. Grubość ścianki wynosi ok. 4-5 mm, co pozwala na wytrzymanie ciśnienia aż 300 barów, bez obawy o rozerwanie. Ich geometryczna pojemność wynosi łącznie 72 litry, co umożliwia zatankowanie 16 m3 (12 kg) gazu ziemnego. Każda z butli wyposażona jest w wielofunkcyjny elektrozawór sterowany sygnałem z cewki zapłonowej. Dzięki takiemu rozwiązaniu, w chwili gdy silnik gaśnie lub nie pracuje, metan nie ma możliwości wydostania się ze zbiornika. Podobnie jak w instalacjach LPG, każdy z zaworów wyposażony jest również w ręczny zawór odcinający, przydatny podczas napraw i przeglądów, oraz zawory: ogniowy, nadmiernego wypływu gazu oraz ciśnieniowy, który upuści nadmiar gazu po przekroczeniu ciśnienia 300 barów.
Panda z systemem zasilania Metafuel wymaga dodatkowych czynności obsługowych. Co 20 tys. km sprawdza się szczelność układu, stan złączek i przewodów, regulator ciśnienia, wymienia filtr gazu oraz diagnozuje poprawność komputera sterującego.
Jeśli przyjdzie nam prowadzić Pandę Natural Power w trasie, również powinna pozytywnie nas zaskoczyć. Oczywiście pod warunkiem, że nie będziemy wymagać wyścigowych osiągów. „Pary” jest wystarczająco dużo, by wyprzedzać ciężarówki i sprawnie się przemieszczać - najlepiej z prędkościami do 110 km/h, bo powyżej tej granicy silnik staje się wyraźnie i dość natarczywie słyszalny. O ile nie zamierzamy przebyć całego odcinka prawym pasem, sięganie do dźwigni zmiany biegów będzie konieczne, ale umieszczona została ona w taki sposób, że sama wpada w rękę. Poza tym mechanizm działa lekko i precyzyjnie (jedynie przy szybkich zmianach ryzykujemy trafienie w niewłaściwe przełożenie), a więc redukcja przebiega łatwo i sprawnie. A najlepsze, że w cyklu pozamiejskim na 14 m3CNG, które zmieściły się nam w zbiornikach pod podwoziem, można przejechać aż 260 km.
Przy aktualnej cenie sprężonego gazu, daje to koszt ok. 30 zł/260 km, czyli 11,5 zł/100 km. Bajka! Gdyby jeszcze nie trzeba było uzależniać decyzji o zakupie od bliskości stacji... Innym czynnikiem zniechęcającym do zakupu może być również cena, która w marcu 2009 wynosiła aż o 9 tys. zł więcej od porównywalnej wersji benzynowej. Ciekawe, ile będzie kosztować model Eco z fabryczną instalacją LPG. Czekamy na pojawienie się obydwu na naszym rynku (model Natural Power nie jest aktualnie oferowany, lecz być może wkrótce powróci), jednocześnie jednak stawiamy dolary przeciwko orzechom, że wersja na gaz płynny odbierze większość klientów metanowemu „bratu”.
Panda LPG - prawie jak fabryczna
Fiat ma jedną z najbardziej rozbudowanych ofert pojazdów napędzanych gazowymi paliwami alternatywnymi. Są wśród nich samochody fabrycznie przystosowane do zasilania LPG, np. powstający w Tychach Fiat Panda z silnikiem 1,2, do którego adaptacji używa się systemu Landi Renzo Omegas. Jest to bardzo popularny układ stosowany w różnych wersjach w aplikacjach OEM-owych, czyli w montażu fabrycznym.
W Polsce aktualnie samochody Fiat będące na gwarancji producenta adaptuje się na zasilanie gazem w autoryzowanych serwisach, używając systemów Tartarini. Co ciekawe, do modelu Panda można zamontować dwa systemy różnych generacji - zarówno mieszalnikowy (II generacja), jak i sekwencyjny wtrysk gazu (IV generacja). Poprawność działania obu gwarantuje firma Tartarini. Jest to sytuacja dość dziwna, która powoduje niepotrzebne zamieszanie wśród użytkowników, tym bardziej, że koszty montażu tych systemów są zasadniczo inne. Ergonomia obsługi oraz eksploatacja silnika z instalacją wtryskową IV generacji są jednak nieporównywalnie lepsze w zestawieniu z używaniem nawet najlepszej instalacji II generacji. Ponadto użytkownik nie jest narażony na możliwość uszkodzenia kolektora dolotowego (wykonanego z tworzywa sztucznego), które może nastąpić w przypadku niesprawności układu zapłonowego. Wtedy zgromadzona w kolektorze mieszanka ulega spaleniu z charakterystycznym odgłosem. Sytuacja taka przy prawidłowej obsłudze silnika jest prawie niemożliwa, jednak zgodnie z przysłowiem mówiącym, że każda strzelba raz w roku strzela sama, lepiej zamontować instalację sekwencyjnego wtrysku gazu. Eliminuje ona możliwość wystąpienia tego zjawiska, dlatego jest zalecana przez doświadczone zakłady montujące.
W nasze ręce trafił egzemplarz Fiata Pandy z silnikiem 1,1, który po okresie gwarancyjnym dostosowano do zasilania LPG w jednym z doświadczonych łódzkich zakładów. Adaptację wykonano z wykorzystaniem instalacji Landi Renzo Omegas, współpracującej z listwą wtryskiwaczy Matrix, czyli w kompletacji bardzo zbliżonej do fabrycznej, montowanej w Tychach. Różnica polega na zastosowaniu innej listwy wtryskiwaczy (instalacja fabryczna używa listwy Landi Renzo MED). Sądząc po systemie oferowanym fabrycznie przez Fiata, należy uznać, że jest to najlepsze rozwiązanie dla tego typu silnika, który obecnie ma dłuższy, wykonany z tworzywa kolektor.
Do magazynowania paliwa gazowego zastosowano toroidalny (zamontowany we wnęce koła zapasowego) zbiornik LPG o pojemności geometrycznej 34 dm3 (śr. x wys. 565 x 180 mm), wyprodukowany przez firmę Bormech. Pojemność użytkowa zbiornika wynosi około 27 dm3 (zasięg do 450 km). Ze zbiornika, cały czas płynny, gaz trafia do elektrozaworu gazowego Landi Renzo MED zamontowanego w komorze silnikowej. Jest on łączony z układem elektrycznym instalacji z wykorzystaniem hermetycznej wtyczki, zapewniającej pewność połączeń w długim okresie eksploatacji i każdych warunkach atmosferycznych. Pracuje w pozycji poziomej ponieważ jest mocowany bezpośrednio w reduktorze-parowniku za pomocą sztywnej złączki.
Jednostopniowy reduktor-parownik Landi Renzo ma bardzo małe wymiary, co jest dużym ułatwieniem dla montażystów, ponieważ bez trudu można zamontować go w komorze silnikowej Fiata Pandy. Cały zespół, składający się z reduktora i elektrozaworu gazowego, jest zamocowany do prawego nadkola w pobliżu ściany grodziowej. Z reduktora paliwo, już w stanie gazowym, trafia do listwy wtryskiwaczy. Na przewodzie łączącym oba elementy zamontowano filtr gazu odparowanego. Jest to bardzo ważny element układu wtrysku gazu, zabezpieczający przed zanieczyszczeniami precyzyjny element, jakim jest listwa wtryskiwaczy. Zastosowano tutaj listwę Matrix, w której budowie zamiast iglic pracujących w innych wtryskiwaczach (wzorowanych na benzynowych) zastosowano blaszki (klapki), charakteryzujące się znacznie niższą masą, a tym samym mniejszą bezwładnością i dużą szybkością działania. Wtryskiwacze otwierają się i zamykają w bardzo krótkim czasie, co pozytywnie wpływa na reakcję silnika po dodaniu gazu (otwarciu przepustnicy).
Pracą całego układu zawiaduje sterownik elektroniczny, który korzystając z sygnałów sterujących pracą wtryskiwaczy benzynowych dobiera odpowiedni moment i czas wtrysku gazu. Oprogramowanie centrali elektronicznej Omegas dysponuje bardzo przydatną na naszym rynku funkcją (wynikającą z warunków klimatycznych i jakości paliwa gazowego), jaką jest odpowiednio zaprogramowany cykl pracy listwy wtryskiwaczy „na sucho”, w trybie oczekiwania na przełączenie na zasilanie gazowe. Pozwala to, szczególnie w okresie zimowym, na rozruszanie elementów ruchomych listwy wtryskowej (w tym przypadku blaszek), które mają tendencję do „klejenia się”. Wynika to z zawartych w LPG oleistych zanieczyszczeń. Tak przygotowane, jeszcze w czasie pracy silnika na benzynie, wtryskiwacze po przełączeniu na gaz działają prawidłowo.
Przełączenie na gaz jest możliwe po osiągnięciu przez ciecz chłodzącą silnik temperatury 40º C i odbywa się w momencie przekroczenia prędkości obrotowej 1600 obr./min. W niskich temperaturach otoczenia (grubo poniżej zera) wymaga to przejechania odcinka powyżej 1 km. W temperaturach dodatnich wystarcza przejechanie kilkuset metrów.
Przy odpowiednim skonfigurowaniu systemu zasilania gazowego, praca silnika na benzynie nie różni się niczym od pracy przy zasilaniu gazem. Minimalne różnice w parametrach silnika pomiędzy zasilaniem benzyną i gazem są widoczne jedynie w czasie pomiarów na hamowni. Przy zasilaniu gazem wykazały one moc 53 KM (podczas gdy producent deklaruje na benzynie 54 KM), zmierzony moment obrotowy wynosi 84 Nm (Fiat na benzynie obiecuje 88 Nm). Spadek parametrów jest więc znikomy i niezauważalny dla użytkownika, podobnie jak moment przełączania z benzyny na gaz. O automatycznym przełączeniu w drugą stronę (z gazu na benzynę), które następuje po wyczerpaniu zapasu LPG, kierowca jest informowany sygnałem akustycznym. Przełącznik rodzaju zasilania jest umieszczony w dostępnym miejscu, po lewej stronie pod deską rozdzielczą. Nie jest to może najbardziej ergonomiczne miejsce, ale jego obserwacja (jest wyposażony w diodowy wskaźnik poziomu gazu w zbiorniku) nie sprawia problemu.
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl