Rok 2016 przyniósł kierowcom drastyczne podwyżki składek OC – właściwie każdy zapłacił o kilkadziesiąt procent więcej niż rok wcześniej, a tym, którym przydarzyło się spowodować najdrobniejsze nawet kolizje rozliczane z polisy, wyliczono stawki od kilku do nawet kilkunastu razy wyższe niż poprzednio (kilka tysięcy zamiast kilkuset zł). Rok 2017 może przynieść kolejne podwyżki, choć podobno nie musi. Rząd namawia ponoć PZU, by powstrzymało się od podnoszenia składek, a jeżeli hegemon rynku OC ulegnie tym sugestiom, inni ubezpieczyciele również będą musieli powstrzymać się od dalszego windowania cen. Zobaczymy, co z tego wyjdzie.
Nowe, wyższe stawki akcyzy na samochody to wprawdzie w dalszym ciągu projekt, a nie obowiązujące prawo, ale jeżeli proponowane zmiany wejdą w życie, również będzie drożej. Planowane podwyżki ominą samochody nowe i z małymi silnikami, czyli w praktyce większość nabywców zapłaci więcej. Podatek ma być tym wyższy, im większa pojemność skokowa silnika sprowadzanego samochodu i im niższa norma emisji spalin przez niego spełniana. Nabywcy nowych aut z jednostkami napędowymi zbudowanymi według założeń downsizingu zapłacą najmniej – akcyza zawarta w cenie samochodu nie przekroczy tysiąca zł. Jednak już „nastolatek” z dużym silnikiem stanie się po doliczeniu akcyzy nawet dwukrotnie droższy, bo stawka może wynieść nawet kilkanaście tysięcy zł. Senat już przyjął wysokości stawek, jednak prace nad ustawą nadal trwają.
W 2017 r. więcej zapłacimy też za przejazd autostradami. Odcinek A4 z Krakowa do Katowic ma podrożeć z obecnych 26,50 do równych 30 zł, bez względu na kierunek. Już dziś jest to jedna z najdroższych dróg szybkiego ruchu w Polsce (więcej płaci się tylko na A2 między Koninem a Nowym Tomyślem), ale widocznie ma przejąć palmę pierwszeństwa pod względem wysokości opłat. Droższe na powrót staną się też inne odcinki A2 i A4 – odpowiednio Stryków-Konin i Wrocław-Gliwice. W tej chwili obowiązuje tam stawka 10 gr/km, narzucona przez współfinansującą budowę Unię Europejską, teraz ma ją zastąpić opłata dwa razy wyższa. Trzymajmy kciuki za nowe drogi ekspresowe – te pozostaną bezpłatne.
Na koniec zostawiliśmy najważniejsze – podwyżki cen paliw. Eksperci oceniają, że benzyna może okresowo przekraczać barierę 5 zł/l (a więc zaliczy „zmianę kodu”, co autogazowi nie grozi nawet przy cenie rzędu 2,50 zł/l), zresztą już teraz osiągnęła poziom 4,75 zł/l i nie widać, żeby miała tanieć. LPG kosztuje w tej chwili o 2,50 zł/l mniej (średnio 2,25 zł/l), co czyni z niego antidotum na wszystkie podwyżki czekające kierowców w tym roku. Zakładając, że stawki na pylonach pozostaną takie same przez cały rok (w ujęciu średnim jest to względnie możliwe), a samochodem zużywającym 10 l gazu (8 l benzyny) na 100 km przejeżdża się w ciągu 12 miesięcy 15-20 tys. km, rachunki płacone na stacjach spadają o 2300-3100 zł. Takimi kwotami nie wypada gardzić...
Pewnie, że oszczędności tego rzędu przyjemniej byłoby wydać np. na „upgrade” rodzinnych wczasów (i zamiast do Ustronia czy Łeby pojechać do Chorwacji, Włoch czy Hiszpanii), ale na bezrybiu i rak ryba – jeżeli nie możesz wydawać mniej, zrób chociaż wszystko, co w Twojej mocy, by wydawać tyle samo. LPG to sposób sprawdzony od lat i nic nie wskazuje na to, by miało się to zmieniać. Kto jeszcze nie korzysta, ma kolejną dawkę motywacji. Szkoda, że w postaci podwyżek, ale czy był kiedykolwiek nowy rok bez nich?
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl