Wybuch gazu w warsztacie montażu instalacji LPG

fot. Dziennik ŁódzkiSiła wybuchu zniszczyła ściany garażu oraz dach.

Do wybuchu doszło w warsztacie montujacym instalacje gazowe, który funkcjonuje na rynku kilkanaście lat. Wbrew podawanym przez niektóre media informacjom, nie doszło do wybuchu zbiornika gazu ani samochodowej instalacji LPG.

Z relacji świadków zdarzenia wynika, że doszło do niekontrolowanego rozszczelnienia instalacji gazowej podczas prac przy wielozaworze zbiornika LPG. Zbiornik gazu, mimo zapewnień klienta, nie był pusty co zaskoczyło montażystów dokonujacych naprawy. Jak to często bywa w takich sytuacjach, splot następujących po sobie błędów ludzkich i zbiegów okoliczności, spowodował wpierw pożar samochodu a następnie eksplozję zgromadzonego w kanale warsztatowym gazu. W efekcie zniszczeniu uległy dwie ściany garażu oraz jego dach. Uszkodzona także została ściana nośna budynku mieszkalnego. Płonące auto ugaszono za pomocą gaśnic samochodowych. Klientom oczekującym w kolejce do warsztatu nic się nie stało. Przybyła Straż Pożarna zabezpieczyła teren.

Na miejscu pojawili się także inspektorzy Nadzoru Budowlanego, którzy zdecydują czy budynek nadaje sie do zamieszkania czy wymagać bedzie zburzenia. Przyczyny wypadku bada policja oraz Państwowa Inspekcja Pracy. O przyczynach, które doprowadziły do eksplozji gazu, poinformujemy, gdy pojawią sie oficjalne informacje w tej sprawie.

Za udostępnienie zdjęć dziękujemy Dziennikowi Łódzkiemu.