Były wyprawy dalekie – Karpacz czy Lublin, były wypady firmowe do Warszawy czy Poznania, czas zatem sprawdzić, jak sprawuje się Skoda z rodziną na pokładzie podczas krótkich wypadów – takich w sam raz na jedno przedpołudnie. W ramach testu pojechaliśmy do Nieborowa i Muzeum Ziemi Łowickiej, plus wizyta w Muzeum Tradycji Niepodległościowych w Łodzi.
Na wstępie małe sprawdzenie auta przed podróżą – dolanie płynu do spryskiwaczy i wstawienie fotelików dla dzieci. Nachodzi mnie wątpliwość, czy jest to auto dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny. Jeśli macie więcej niż dwoje małych dzieci, to macie problem – zobaczcie sami na zdjęciu. Zgodnie z przepisami, każde dziecko poniżej 150 cm wzrostu powinno jeździć w foteliku. 18 maja 2015 roku uległy zmianie zasady dotyczące przewożenia dzieci w fotelikach samochodowych. Niektóre wymagania zostały zaostrzone, a część z nich uległa złagodzeniu.
W pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, wyposażonym w pasy bezpieczeństwa lub urządzenia przytrzymujące dla dzieci, dziecko mające mniej niż 150 cm wzrostu jest przewożone, z wyjątkiem przypadku, o którym mowa w ust. 3b, w foteliku bezpieczeństwa dla dziecka lub innym urządzeniu przytrzymującym dla dzieci, zgodnym z: masą i wzrostem dziecka oraz właściwymi warunkami technicznymi określonymi w przepisach Unii Europejskiej lub w regulaminach EKG ONZ dotyczących urządzeń przytrzymujących dla dzieci w pojeździe.
Niestety, jak bym nie kombinował, nie da się w tym aucie postawić trzech fotelików tak, aby ten warunek spełnić. W wakacje dzieciaki rosną, jak na drożdżach, ale mimo sprinterskiego tempa od początku czerwca nadal brakuje 2 cm kandydatce do zajęcia miejsca bez fotelika. Szybko sprawdzam, co to za wyjątek opisany w ust. 3b.
Zezwala się na przewożenie w pojeździe kategorii M1, N1, N2 i N3, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, na tylnym siedzeniu pojazdu, dziecka mającego co najmniej 135 cm wzrostu przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa w przypadkach, kiedy ze względu na masę i wzrost dziecka nie jest możliwe zapewnienie fotelika bezpieczeństwa dla dziecka lub innego urządzenia przytrzymującego dla dzieci zgodnego z warunkami, o których mowa w ust. 3.
Jak wiadomo, większość fotelików jest ograniczona wagowo do 36 kg. Oznacza to, że dzieci o wzroście 135-150 cm podczas przewożenia na tylnym siedzeniu mogą być przypięte za pomocą pasów bezpieczeństwa, a więc bez fotelika, o ile ważą więcej niż 36 kg. A co, jeśli dziecko nie ma jeszcze 150 cm, ale i nie waży więcej niż 36 kg? Pozostaje fotelik, o ile się mieści... Na szczęście dla Skody i dla mojej rodziny w przepisach jest również zapis następującej treści:
Zezwala się na przewożenie w pojeździe kategorii M1 i N1, o których mowa w załączniku nr 2 do ustawy, na tylnym siedzeniu pojazdu, trzeciego dziecka w wieku co najmniej 3 lat, przytrzymywanego za pomocą pasów bezpieczeństwa, w przypadku gdy dwoje dzieci jest przewożonych w fotelikach bezpieczeństwa dla dziecka lub innych urządzeniach przytrzymujących dla dzieci, zainstalowanych na tylnych siedzeniach pojazdu i nie ma możliwości zainstalowania trzeciego fotelika bezpieczeństwa dla dziecka lub innego urządzenia przytrzymującego dla dzieci.
Pamiętajmy również, że w nowych przepisach nie ma już zapisu o wieku. Wcześniej było to 12 lat, ale od roku obowiązuje już tylko kryterium wzrostu, a w wyjątkowych sytuacjach – takich, jak wyżej opisane – waga dziecka. Na szczęście dla testowanego auta, okazało się ono być wygodne i przyjazne małym użytkownikom. Test Skody dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny zdany na 4+.
Wady:
Zalety:
wczytywanie wyników...