Brytyjczycy oszczędzili miliony dzięki LPG

fot. WikipediaDzięki takim dystrybutorom kierowcy wydali 66 milionów funtów mniej na paliwo w 2014 r.

Przypomnijmy: w Wielkiej Brytanii jest ok. 150 tys. kierowców, którzy ponad benzynę wybrali LPG, a relacja cenowa pomiędzy tymi paliwami wynosi 40%, oczywiście na korzyść autogazu. To oznacza, że oszczędności roczne wynoszą ok. 440 funtów na głowę, co w przeliczeniu daje ok. 2400 zł. Dla Brytyjczyka to może nie za wiele (równowartość tygodniowych zarobków), ale – parafrazując klasyka – ten, kto ma 440 funtów, jest bogatszy niż ten, kto ich nie ma.

Aktualnie ceny na brytyjskich stacjach kształtują się na poziomie 64,68 pensa za litr LPG i 110,33 pensa za litr benzyny. I chociaż kierowcy cieszą się ostatnio z wyraźnych obniżek stawek na dystrybutorach paliw konwencjonalnych (benzyna i olej napędowy potaniały co najmniej o 30 pensów za litr), autogaz zawsze był, jest i przynajmniej przez następne 10 lat (do czego zobowiązał się rząd) będzie najtańszą powszechnie dostępną alternatywą, zawsze o 40% bardziej przystępną niż benzyna, bez względu na aktualną cenę tej ostatniej.

Ostatnie obniżki cen benzyny i oleju napędowego to dobra wiadomość dla kierowców, ale należy pamiętać, że mogą się one okazać krótkotrwałe. Jeszcze niedawno za litr bezołowiowej trzeba było płacić rekordowo wysoką cenę 1,4 funta, a powrót do takiego poziomu wcale nie jest niemożliwy. Dzięki złożonej przez rząd obietnicy utrzymania relacji cenowej między autogazem a benzyną na niezmienionym poziomie przez następne 10 lat, jedyną gwarancją zakupu zawsze tańszego paliwa jest przesiadka na LPG.

Linda Gomersall, dyrektor generalny firmy Autogas