W kategorii samochodów luksusowych znaleźliśmy Rolls-Royce'a Silver Spur LWB (z przedłużonym rozstawem osi), Jaguara Mk II (1960) i łatwego do pomylenia z „Rollsem” Bentleya T2. Pojemność silnika tego ostatniego (6750 cm3) wyjaśnia, dlaczego pod maskę trafiła instalacja gazowa, a do bagażnika zbiornik (z armaturą rozdzieloną, bo auto jest w Belgii), choć biorąc pod uwagę, że takie samochody z reguły kupuje się „na niedzielę”, konwersja nieco traci sens. A raczej straciłaby go, gdyby mieć ją przeprowadzać na własną rękę. Skoro jednak system zasilania gazem już w samochodzie jest, to czemu nie? Z gazowym Bentleyem mieliśmy już zresztą do czynienia (choć nie osobiście), więc nawet nie jesteśmy specjalnie zaskoczeni.
Żałujemy, że nie trafiliśmy na ewidentny przykład samochodu, który w zasadzie nie powinien jeździć na gazie, ale nie wie, że nie powinien, więc jeździ. Mamy tu szczególnie na myśli Wartburga z dwutaktowym silnikiem i instalacją LPG, którego swego czasu opisywaliśmy. W zamian możemy pochwalić się znaleziskami typu Chevrolet Suburban '78 z silnikiem o pojemności 7,4 l, Ford Country Sedan (6,6 l) czy Oldsmobile 442 z 7,5-litrową V-ósemką typu Big Block. O ile silniki tej wielkości nie mają żadnego sensu, ich adaptacja do napędu gazowego przynajmniej częściowo im go nadaje.
Pomiędzy tym wszystkim trafiliśmy jeszcze m. in. na rzadkie Mini Clubman w wersji Traveller, czyli kombi (rocznik '75, silnik o pojemności 1 l i mocy 45 KM), Opla Rekorda '77 z automatyczną skrzynią biegów, Saaba 99 z przebiegiem prawie 361 tys. km (czego absolutnie po nim nie widać), ze dwie Wołgi (GAZ 21 i GAZ 24), kilka leciwych modeli Volvo (Amazon i PV544), Peugeota 203 (rocznik '59), Citroëna Traction Avant (rocznik '56, ale o przedwojennym rodowodzie), Renault 4 (jeszcze słabsze niż kamper na bazie Estafette, ale za to znacznie mniejsze), terenowego Fiata Campagnolę, poczciwą Skodę Garde (z silnikiem z tyłu i zbiornikiem umieszczonym w dodatkowym bagażniku między oparciem tylnej kanapy a komorą silnika) oraz ciężarowego GAZ-a 63 z napędem na obie osie. A gdyby pokopać głębiej, znalazłyby się jeszcze dziesiątki, o ile nie setki podobnych rarytasów.
Na koniec oszczędziliśmy sobie garstkę współczesnych dziwolągów, zazwyczaj mających coś wspólnego z Państwem Środka. Ich dostęp do europejskiego rynku jest mocno ograniczony, ale kilka marek dostępnych jest we Włoszech. Podążając tym tropem natrafiliśmy np. na auto o nazwie Great Wall Hover, które wprawdzie nie naśladuje w sposób oczywisty niczego, co znamy z ulic naszych miast, ale też trudno powiedzieć, żeby miało jakiś wyrazisty własny charakter. Rzecz ma się podobnie z wyrobami marki DR Motor, za którą tak naprawdę kryją się chińskie auta spod znaku Chery Automobile. Jeżeli komuś marzy się włosko-chińska kopia starej Toyoty RAV4 pod nazwą DR5, oczywiście z dedykowaną instalacją LPG, powinien przeglądać ogłoszenia ze słonecznej Italii. Nie trzeba natomiast ruszać się z Polski, by kupić (również konwertowany za błogosławieństwem importera) model Mini Bus chińskiej marki DFSK, czyli mikrovana mającego (oficjalne lub nie) związki z Suzuki Super Carry. Osłona chłodnicy „inspirowana” BMW całkiem gratis.
Wszystko to znaleźliśmy przeglądając tylko ogłoszenia z samochodami osobowymi. Gdyby zagłębić się jeszcze w ciężarówki i maszyny rolnicze, mogłoby być nawet ciekawiej. I jest to jakiś pomysł na przyszłość, ale nie obiecujemy w tej chwili, jak odległą.
wczytywanie wyników...
gazeo.pl to portal o instalacjach LPG. Znajdziesz tutaj informacje o tym, jaka instalacja gazowa w samochodzie jest najlepsza oraz które instalacje LPG można zamontować do aut z silnikami Diesla. Zamieszczamy najnowsze informacje o tendencjach cen LPG na świecie i w Polsce. Publikujemy praktyczne i rzetelne informacje dla wszystkich, dla których instalacje gazowe są codziennością. Dla nas instalacje gazowe to nie tylko praca - autogaz to nasza pasja.
Aby utworzyć konto Warsztatu, należy zgłosić dane firmy: 609-966-101 lub biuro@gazeo.pl